Witchcraft - Forum ezoteryczne

Pełna wersja: Dzieci Indygo
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3
Od razu mówię, że nie wiem, czy to dobry dział. Istnieje wiele wersji na temat kim i jakie są dzieci Indygo,czym uwarunkowane jest ich zachowanie i jak je wychować. Mówiono o nich już w latach 80 ubiegłego wieku, gdy coraz częściej zaczęły się rodzić niezwykłe dzieci, które zadziwiały swoimi nadprzyrodzonymi zdolnościami - twórczymi, umysłowymi i duchowymi. Na przykład widziały aurę, miały dar uzdrawiania, jasnowidzenia, pamięć o minionym życiu, czy umiejętność czytania w myślach. Wyróżniają się odmiennym zachowaniem i nie łatwo je wychować. Okazało się również, że u dzieci Indygo poziom intelektu jest znacznie powyżej przeciętnego (Teraz u takich dzieci diagnozuje się ADHD bądź ADD, ja należę do takich osób). Dzieci Indygo mają ciemno niebieską aurę. Jest to kolor czakry trzeciego oka. Dzieci Indygo spotykamy codziennie i często zupełnie ich nie rozumiemy. Wydają się niezrównoważone i agresywne, czym wywołują złość i zmartwienie rodziców.

Głównym zadaniem tych dzieci jest wskazanie nowego kierunku rozwoju ludzkości.

Mogę napisać więcej o cechach, ale to ja będzie potrzebne. :)


Poprawione - Darakolius
Nooo... Ja jestem uważana przez wielu dzieckiem Indygo, opis pasuje ale wątpię... Aura nie ta. :D
Oprócz Indygo są jeszcze Dzieci Kryształowe. :)

Amber

Chciałbym zwrócić uwagę, że pojęcie "dzieci indygo" jest wymysłem jednej kobitki. Te wszystkie dary się zdobywa przez wiele wcieleń, zatem nie dziwne, że mają nieprzeciętną inteligencję. Część z nich jest z resztą normalna u wszystkich dzieci, ale przez współczesność zapominana. Niezrównoważonych, agresywnych itd. jest bardzo wiele. Nic dziwnego też, że nie rozumieją ich inni, skoro są inteligentniejsze.
Ohoho Hideki, dokładnie tak. :) Ja też zaczęłam mówić pełnymi zdaniami jak miałam rok, komputer też załapałam dosyć dobrze w wieku 3-4 lat... już instalowałam gry, ściągałam mamie muzykę... xDD Też zawsze wolałam dorosłych... jako dziecko byłam bardzo "kochliwa'' jeśli tak to wg można nazwać... zawsze zakochiwałam (podobali mi się bardziej z powodów dojrzałości) 18-20 latkowie xDD. Dalej w sumie tak jest... ale 16 wystarczy. XD Nie ważne. W każdym razie zawsze byłam lubiana i nie miałam problemu z zaaklimatyzowaniem się w nowym miejscu a nowe towarzystwo zaraz robiło to co chciałam. Jakbym była taką "księżniczką'' xD. Też mama ADHD. Niestety moja mama chce to leczyć, bo nie mogę się skoncentrować i mam a dużo energii. W sumie to już to leczy. Boje się, że to wszystko zaniknie...nie chce żeby zanikło... :(

PoisonedOnce zwróć uwagę na ortografie i wielkie litery na początku zdań. Na pewno Cię nie zjedzą. ;) Beri
Nikt oczywiście nie słucha... Jak wiadomo aury każdy może inaczej postrzegać. Czemu nie powiedzieć, że osoba, która to wymyśliła postrzegała osoby o danym charakterze właśnie w tym kolorze? W dalszym ciągu to ich wyjątkowymi nie czyni. Aura może też się zmienić przez trening magiczny. Moja aura z zielonej zmieniła się na błękit. Ponoć żółta aura jest domeną oświeconych.
A ja powiem tak w dzieciństwie dość późno się rozwinąłem nie pamiętam oczywiście.
Ale, za to teraz od paru lat bardzo łatwo ludźmi manipuluje, mogę rozmawiać na tematy na poziomie dorosłych i wyższe. Rozumiem ludzi strasznie i czasami strasznie tęsknie za czymś czego nie pamiętam i czuję się jakby nie z tego świata. Ale ostatnio moja inteligencja wymknęła się z pod kontroli i cokolwiek nie zrobię, powiem, to jest przemyślane nie wiem jak, ale jest. To mnie martwi trochę, pewnie nawet, to jest przemyślane. Zauważyłem też, że coraz bardziej odchodzę od używania emocji. Coś w tym stylu.
Oli, a sprawdziłabyś moja aurę? Widzisz, nie wiem jak ująć to słowami, ale czuje jakbym coś z takiego dziecka miała. Tak naprawdę to nie znam swojego koloru aury, a powinnam przecież wiedzieć. Oli... :) Pozdrawiam Ciebie Kochanie!
Jasnowidzem nie jestem, nie umiem powiedzieć jaką masz aurę, mogę jedynie powiedzieć na pewno, że indygo to to na pewno nie jest a z coś z dziecka każdy ma... Ty masz trochę różu w aurze bo czuć, więcej nie powiem bo nie jestem pewna. xD

PS: Kiedyś pytałaś o niebieskie światełka które widzisz, nikt nie wiedział co to, pamiętasz? To Błędne Ogniki, dusze np. samobójców, jak się pojawiają u kogoś i ukazują to znak że jesteś jedną z osób która najlepiej im pomoże.
Czemu dzieci indygo muszą być niedorozwinięte lub chore umysłowo, przecież to nie ma zwiąku z ich darami, wiem bo mam parę z tych darów i jestem w 100% zdrowy.
Stron: 1 2 3