jestem uduchowiony i wrażliwy na energię
opisując siebie moge tylko powiedzieć, że jestem empatyczny i opiekuńczy
mało kiedy wybaczam
co do magii - w dzieciństwie interesowałem się duchami i czytałem książkę o voodoo
później (okres buntu) interesowałem się "czarną magią", rzuciłem dwa razy w kogoś negatywną energią psi przez co dostałem "po dupie" - nawiedzały mnie byty
czasami rozkładałem tarota
w 2017 podobnie, miałem niskie wibracje
w 2020 - przeczepił się do mnie byt "silny i mocno demoniczny"
szczerze? nie interesuje mnie magia - moje nerwice, zaburzenia obsesyjno-kompulsywne, charakter zaszkodziły mi.
boję się po prostu niektórych rzeczy.