Witchcraft - Forum ezoteryczne
Praktyczna zmiana percepcji - Wersja do druku

+- Witchcraft - Forum ezoteryczne (http://witchcraft.com.pl)
+-- Dział: Rozwój duchowy (http://witchcraft.com.pl/forumdisplay.php?fid=28)
+--- Dział: Uzdrawianie (http://witchcraft.com.pl/forumdisplay.php?fid=183)
+--- Wątek: Praktyczna zmiana percepcji (/showthread.php?tid=7852)



Praktyczna zmiana percepcji - Eryk88896 - 08-11-2016

To co opisze to ma praktyczne zastosowanie, to nie jest teoria. Probowalem i odnioslem skutek taki jaki opisze.

W skrocie: Wmawianie sobie czegos, a potem to zaczyna istniec - przejawia sie to we wszystkim, uczuciach, emocjach, myslach, i rzeczywistosci.

Jak ktos tego sprobuje, zmiany beda widoczne odrazu, od momentu zmiany percepcji, mozna zmienic ja nawet w ciagu chwili, w zaleznosci od tego jak bardzo sie w to wkrecimy. Zmiany moga byc chwilowe/trwale - lub tak dlugo jak je podtrzymujemy.

Jakie sa plusy tego: Mozna miec dostep do naszych wszystkich emocji/mysli - kontrolowac ich przeplyw, bez problemu odcinac sie od zlych, i stwarzac, przywolywac i potegowac te dobre. Dodatkowo choroby jakiekolwiek, przestaja nam wtedy przeszkadzac, nie odczuwamy bolu, smutku, niczego co jest zle. Przypomina to troche gleboka medytacje ktora jest caly czas, z perspektywy 2giej osoby wygladamy jakbysmy byli osowiali. Dodatkowo stajemy sie atrakcyjniejszymi ludzmi dla innych, rowniez dla siebie, i nie poznajemy siebie w lustrze. Nie wazne jak sie ubierzemy, uczeszemy czy ogolimy sobie glowe czy zapuscimy jakas brode, czy zrobimy inny styl niz zazwyczaj - wygladamy wtedy na znacznie bardziej pieknych. Zasypiamy w ciagu ciezko powiedziec (1 sekundy?), nie wiem dokladnie bo po prostu, zamykasz oczy i je otwierasz, jakby caly ten proces trwal sekunde, dodatkowo nie odczuwamy zmeczenia, nie chcenia sie, i czujemy sie calkowicie wspaniale. I jeszcze co mozna zauwazyc to to ze zwierzeta, przebywaja w naszym towarzystwie czesciej, niz kiedykolwiek, zamiast przebywac z innymi ludzmi, daza do takich ludzi.


No to jak to zrobic? - to co napisze moze wywolac smiech u osob sceptycznie podchodzacych, ale jesli sie sprobuje gwarantuje nie zapomniane wrazenia i zmiane zycia.

1. Zamykasz oczy, przypominasz sobie cos pieknego co sprawia usmiech na twojej twarzy, jakies dobre wspomnienie cos milego.
2. Pielegnujesz to wspomnienie myslac o nim caly czas bez przerwy.
3. Usmiechaj sie bez przerwy do siebie samego, to pomaga zachowac rownowage i pewnosc ze robi sie lepiej (na poczatku mozna czuc ze to glupie, ale trzeba kontynuowac bo bez usmiechu jest ciezko to wywolac).
4. Wierz w to co chcesz jakby juz bylo (czas dokonany - "mam posiadam jestem szczesliwy, jestem bogaty itd"), wyobrazaj sobie ze jest super, cudownie, ze kochasz siebie, powtarzaj to w glowie i usmiechaj sie do siebie caly czas bez przerwy.
5. Mysli ktore sie w trakcie pojawiaja beda znikac gdy bedziesz zwracac uwage na tym "dobrym wspomnieniu" - nie walcz ze zlymi myslami, nie rozwazaj ich, nie pytaj, nie rozmyslaj o nich, nie dyskutuj z nimi - bo wtedy zwiekszasz ich sile i wplyw na ciebie.
6. Gdy pojawi sie pustka w glowie i zostanie tylko to co dobre zacznie sie powoli wszystko zmieniac.
7. Wierzysz we wszystko (jesli jestes tego pewny w twojej percepcji/z twojej perspektywy - zaczniesz widziec to w co wierzysz) - mozesz zmienic wszystko nawet rzeczy ktore wydaja sie ze sie nie da, gdy np wkurza cie to ze pada snieg, mozesz tak zaczac wierzyc ze go nie ma i sie przekonac do tego, ze on przestanie padac, lub po prostu "zdarzenia" doprowadza do tego ze on zniknie. Wielu pomysli ze to absurdalne co pisze, ale dopoki nie sprobujesz - to nie dowiesz sie.



Czego sie ustrzegac zeby nie stracic tego co sie juz ma - uzaleznien, czegos co pochlania twoj czas i przede wszystkim czegos co sprawia ze sie denerwujesz - tracisz rownowage ktora kontrolujesz.

Kiedys mialem roznego rodzaju dolegliwosci - wszystki ustapily gdy wmowilem sobie ze jest dobrze, na takim poziomie ze tak odczuwalem. Kazdy glupi moze sobie powiedziec ze jest dobrze, ale wiekszosc tego nie odczuje bo nie wierzy - kwestia wiary. Na tym opieraja sie wiekszosc modlitw. Bardzo czegos pragniesz, myslisz o tym wizualizujesz sobie to jakbys juz to posiadal, problem w tym ze wiekszosc niespelnionych modlitw skupia sie na "braku" - na tym ze czegos nie chcemy, ze ktos mowi "nie chce by bylo tak, chce byc szczesliwy - ale mysli o tym ze jest zle rowniez" a w tym wszystkim chodzi o to by wyprzec wszystko co zle i skupic sie tylko na tym co dobre, nie ma sensu walczyc z czyms na co zwracasz uwage, bo zawsze sie przegra. Wygrywamy z tym codziennie, gdy o tym nie myslimy, nawet nie zauwazamy kiedy jestesmy szczesliwi.

Ale zyjemy w codziennym lotku zdarzen - ktos powie cos milego - usmiech, ktos powie cos przykrego - smutek.

Ta praktyka pomaga wydobywac szczescie z siebie samego, tworzyc milosc do samego siebie, a gdy kocha sie siebie, emanujesz ogromna energia, wplywem na innych takim wplywem ze kazdy chce z toba przebywac, byc blisko, czuc to.

Gdy ktos tego sprobuje nie bedzie juz w zyciu "dobre/zle" - "50/50" tylko bedzie tak jak chce, bo wszystko co sie nam przydarza w zyciu, jest tylko i wylacznie z naszej winy, ktora poczatkujemy naszymi myslami/emocjami i nastawieniem.


To nie jest nic trudnego, mozna zmienic to nawet w ciagu 1 dnia, mi sie udalo w 2 dni. Ale robilem to bardzo intensywnie - praktycznie caly dzien. Odczuwalne efekty czulem przez 3 miesiace. Ktore stopniowo zanikaly, przez uzaleznienie do ktorego wrocilem ktore spowrotem wprowadzilo nielad i chaos w glowie :P


Troche chaotycznie sie rozpisalem ale mam nadzieje ze nie jest zle


RE: Praktyczna zmiana percepcji - Rasphul - 09-11-2016

Zbyt dosłownie bierzesz do serca sformułowanie "wiarą góry przenosić".


RE: Praktyczna zmiana percepcji - Eryk88896 - 09-11-2016

Kiedys szperalem o DMT bo zaciekawil mnie jeden film na ten temat XD

"Myślisz, że widzisz to co widzą Twoje fizyczne oczy? Obraz odbierany przez nie jest transmitowany do kory wzrokowej, parokrotnie odwracany i na koniec interpretowany, tak by uzyskać pole widzenia pasujące do Twoich wierzeń i przekonań - w psychologii nazywa się to strefą komfortu. Strefa komfortu ma z założenia sprawiać żebyśmy się czuli dobrze i bezpiecznie w znanym dobrze świecie. To co nie znane, nie wytłumaczalne, dziwne, szokujące, nie zgodne z poglądami, z aktualnym stanem emocjonalnym - czyli powyższe 99,9913% wszechświata - jest wycinane już w przedbiegach na synapsach aksonów."

Czyli w skrocie wiara XD