Widzenie energii

[Darkness]

Dzień dobry,

jakiś czas temu ćwiczyłem postrzeganie aury i po jakimś czasie zacząłem widzieć dziwne linie (nie tylko przy obiektach żywych jak np. drzewo), które poruszały się stosunkowo szybko w różnych kierunkach. Dziwną rzeczą jest to że opisałbym ich barwę jako bezbarwne, chyba że nie potrafię jej dostrzec lub jej opisać, ale same linie dostrzegam stosunkowo wyraźnie. Po kilku próbach "ustawienie" wzroku by je dostrzegać jest coraz mniej czasochłonne. Czy możliwe że jest to energia używana w magii i w końcu zacząłem ją dostrzegać?

[Zefir]

Dzień dobry,

jakiś czas temu ćwiczyłem postrzeganie aury i po jakimś czasie zacząłem widzieć dziwne linie (nie tylko przy obiektach żywych jak np. drzewo), które poruszały się stosunkowo szybko w różnych kierunkach. Dziwną rzeczą jest to że opisałbym ich barwę jako bezbarwne, chyba że nie potrafię jej dostrzec lub jej opisać, ale same linie dostrzegam stosunkowo wyraźnie. Po kilku próbach "ustawienie" wzroku by je dostrzegać jest coraz mniej czasochłonne. Czy możliwe że jest to energia używana w magii i w końcu zacząłem ją dostrzegać?

przy rzeczach też widzisz? przy każdych?

pocieraj dłonie i oddziel od siebie - widzisz coś na nich?

[Darkness]

Niestety ciężko stwierdzić. Widzę je gdy patrzę w niebo, bez względu na to czy jest słonecznie, czy pochmurno, ale nie jestem w stanie po "ustawieniu" wzroku określić w jakiej odległości te linię się pojawiają, przynajmniej na razie. Gdy potarłem i rozdzieliłem dłonie na innym tle niż niebo, nie jestem pewien, ale wydawało mi się że dostrzegłem jakby pojedyncze linie, jednak nie tak intensywnie i tak licznie jak w przypadku patrzenia w niebo. Gdy zrobiłem to na tle nieba ponownie je widziałem, ale nie jestem w stanie stwierdzić czy były pomiędzy moimi dłońmi, czy za nimi.

[Zefir]

W takim razie inaczej - złącz palce i trzymaj je jakiś czas i powoli odsuwaj. Teoretycznie powinieneś zobaczyć więcej nitek.
Co widzisz na niebie? Tam za specjalnie Energii nie ma (chyba, że oglądasz w lesie). Ostatecznie możesz dla eksperymentu popatrzeć na księżyc, ale nie zdziw się jak będziesz rano słabiej się czul (wtedy musiałbyś wyjść na słońce i powciagac energię słońca).
Dobra zróbmy inaczej (w sensie z księżycem to przesada) - stan przed lustrem i postaraj się zobaczyc energię wchodzącą nad głową z kosmosu kiedy wciągasz powietrze. Możesz popatrzeć też u innych, u niektórych pewnie będzie słabsze). Jak chcesz teorię na ten temat możesz dać znać.