Ważne

[Mat1eusz]

Witam, od 6lat mój brat praktykował wszystko co mógł od obe świadome sny wspomagał się ajałaską i innymi ziołami medytacja, spotkania płatne w tej tematyce energie medaliony itd pewnie są rzeczy o których jeszcze nie wiemy, sytuacja wygląda tak że od małego interesowały go komputery najpierw wiadomo gry a potem z czasem zaczął się interesować powyższymi rzeczami na początku nie zorientowaliśmy że może się to takie bagna wpędzić i że to praktykuje miał cięzkie tematy podczas rozmowy ale na tym się kończył i dwa lata temu się zaczęł znaleźliśmy go w łazience sparaliżowanego z sinymi nogami aż do kolan wiadomo było pogotowie podało środki uspokoajające i brat wrócił po wszystkim mówił że chciał umrzeć, z czasem zaczęly pojawiać się praliże śmiechy płacz wtedy skosuntowaliśmy się z ośrodkiem dla psychiczno chorych bo wiadmo medycyna sie tym juz nie zajmowała i brat sam wyraził zgodę żeby zamknąc się w ośrodku na kontrolę tam stwierdzono że ma schizofremie. Jak brał leki chwilowo pojawiła się poprawa ale potem sam z nich zrezygnował i tak od 2lat był już w ośrodku 5 razy w 2019 najwięcej z różnych przyczyn albo nas atakował albo wszystko niszczył albo sam zadzwonił na policje że ma problem z pedofilią i zdradami i że musi wszystkich ukrać.

Od 2 miesięcy ze względu na to że zaczeło nam cos nie pasować z tą chorboą zaczeliśmy się zagłębiać w to co mówi przeszukiwać materiał itd i to nie interesując się wogóle tą tematyką doprowadziło nas do do tych tematów, stwirdziliśmy że przez 2 miesiące nie będziemy go zamykać tylko obserwować po zawsze jak zaczynało mu się to to przerywaliśmy mimo tego ze on sam praktycznie mówił ze jak był na lekach w szpitalu to i tak widział demony zjawy.

I tak co z nim się dzieje przez dwa miesiące zaczeło się standardowo paraliże śmiech płacze krzyki dziwne odruchy ciała, powieki które mu po całej gałce ocznej latały ataki na nas bo postrzegał nas za kogoś innego lub twierdził ze nas ktos inny atakował zmiany nastroju przez chwilę myśleliśmy że jest opentany z czasem zrozumieliśmy co on podczas paraliżów i głębokich wdechów wykonuje ze juz podświadomie korzysta z obe.

Do tego każdego dnia ktoś inny tak jakby jest w jego ciele on nie pamięta jak się nazywa mówi dziwne imiona a o sobie ze zostął zgładzony przez piorun i już nie istnieje a on jest synem teranovy i bum itd. pewnie za niedługo mu się zaś wersja zmieni ale od 2 miesiecy juz nie był sobą. Podczas rozmów z nim myli rzeczywistości wykorzystuje filmy gry które grał jako dziecko gwiazdy do tego mówi o rzeczywistościach jest tego dużo więcej ale nie chce sie na razie rozpisywac .

Mogę dodać jeszcze tylko tyle że wszystko co znajduję na forach to on na pewno miał w malym palcu bo znaleźliśmy z 30 ksiązek w tej tematyce a ile na pewno na forach się dowiedział. W razie gdyby było potrzebne więcej wiadomości zeby mu pomoc proszę pytać.

I tutaj pytanie z mojej strony jak mu pomóc czy da mu się jakoś tą świadomość wrócić czy spotkaliście się z takim czymś. Z góry dziękuje potrzebujemy pomocy bo już od 2 lat przeżywamy koszmar. Pozdrawiam

[Evander]

Amorte,

Jakie to były książki? Konkretnie, tytuły? "w tej tematyce" nic nikomu nie mówi.

[Mat1eusz]

Amorte,

Jakie to były książki? Konkretnie, tytuły? "w tej tematyce" nic nikomu nie mówi

Poniżej tytuły w razie czego jak będzie potrzeba proszę pisać opisze dokładnie co robił co praktykował jak się zachowuje.
TAO TE Ching w poszukiwaniu równowagi 
Duchowe nauki awatarów 
łzy mai
Potęga teraźniejszości Eckhart tolle
Transformacje to akurat są  płyty nagrania hipnotyczne z 5 szt
czaroMarownik 2015
Podróże duszy douglas de long
Anielskie liczby Dr doreen virili
Bezgraniczna otwartość
Zielona ksiązeczka osiągaj zamierzone cele
Anielski sennik Doreen virtue
Poznaj moc która jest w tobie Louise l hay
Magia seksualna
Tajemnice enegii drzew alicja chrzanowska

[Olimpia]

Miałam podobny przypadek.
W skrócie facet zaczął mówić w kilku językac na raz, to były języki których się nigdy nie uczył i nie miał prawa ich znać.
Mieszały mu się i nawet nie widział kiedy w jakim mówił.
To było opętanie. Trwało niecałe dwa dni, a potem byty się znów przerzuciły na mieszkanie już bez aż takiego wpływu na mieszkańców.

Z tym że ten facet nie zajmował się magia. Za to jego córka eksperymentowała i to ona przywołała te byty.

Opętanie jest bardzo podobne do schizofrenii, a wiadomo lekarze Ci nie wystawia opinii, że opętanie.
Z tego co opisujesz wygląda na to, że bardzo możliwe, że coś na siebie ściągnął - choć na pewno nie, tymi żałosnymi tytuałami, które podałeś. ^^`

[Mat1eusz]

Te książki zakupił na początku swojej przygody a resztę czerpał przez kilka dobrych lat też przez internet.

Też podejrzewamy opętanie tylko tak konsultowaliśmy się już z osobą która stara nam się dodatkowo pomóc powiedziała nam że miał kilka złych bytów do siebie uczepionych plus w pokojach w których przebywał, facet też jest dobry bo chciał tylko zdjęcie jego i pokoi oraz zgodę mamy żeby mu pomóc i zacząl działać mimo tego że na żywo nie byl w naszym domu ani nie widział go na żywe oczy to wyciągał takie fakty z jego życie i jak nas o nich informował co mu szkodziło czemu do tego stanu go do doprowadziło to wszystko się zgadzało.

Współpracuje z nami już z 4 miesiące i tak na początku udało mu sie pozbyć te byty mimo tego że one wracały bo brat nie świadomie otwierał swoją aurę do była długa walka z około miesiąca ten Pan zamykał a to nadal wracało ostatecznie udało się tego pozbyć i na razie ten Pan stwierdził że już z tych złych demonów do niego nie wraca mówił również że dwa razy była próba przejecia jego ciała przez obcą duszę a mój brat nie chciał z nim współpracować ale ostatecznie udało się to zablokować i teraz jest troszkę pod ścianą bo myślał ze jak się tego pozbędzie to będzie już poprawa i tak zmniejszyła się ilość ataków z jego strony na nas przeraźliwe krzyki ale jeszcze nie powróciła rzeczywistość.

Przez to Pan próbuje dale coś wykombinować właśnie odkrył ze on praktykował obe runy i jeszcze cos jest co powoduje ze na razie tak jakby brat czerpie energie złe z ziemi chce wziąść na siebie ten cały ból i walczyć z tymi złymi emocjami i na razie szuka jak się tego pozbyć, ale mimo tego ze z taka osoba współpracujemy to szukamy tutaj ponieważ ona sam powiedział ze taka osoba w takim ciezkim stanie to do niego nowość mimo tego że już w ten sposób pomoga ponad 10lat.

A co do opetania to myslę ze jak się spróboje egzorcyzm to nie zaszkodzi ale według was najlepiej jak to wykona jakiś dobry ksiądz egzorcysta czy lepiej poszukać kogoś bardziej otwartego na te tematy? problem jest z tym że on by musiał przyjechac do nas bo brat w aucie świruje a z tymi dobrymi to akurat sa z innej diecezji i niby nie moga na nie swój teren wkraczać, a ten nasz to taki pajac ma schizofremie nie ma tematu mimo tego ze inni kisiedza mówili mu że trzeba się na tym według nich pochylić

[Olimpia]

Ksiądz?... Czemu ksiądz Ci przyszedł do głowy? Najgłupszy pomysł jaki słyszałam... Księża nie umieją robić egzorcyzmów, a jak już to Ci pogarszają sprawę - dlatego większość ludzi, których egzorcyzmuja umiera w męczarniach, z tego powodu w Niemczech egzorcyzmy są nielegalne. Jak wywalasz byty tak jak oni to wracają jeszcze bardziej wkurwione...

[Mat1eusz]

Wiesz ja nie siedzę w temacie, to kogo polecasz jak się takie osoby nazywają co to wykonują?

[Evander]

Amorte,

Proszę abyś używał kropek i zaczynał akapity od nowej linijki. Nie da się czytać tego bloku tekstu.

Zgadzam się z Olimpią ta lektura co podałeś to jest do poduszki.

Po pierwsze to trzeba ustalić, czy to jest opętanie czy schizofrenia. To się ludziom myli w obie strony.
Na korzyść schizofrenii przemawiają niestety szczegóły twojego opisu - "postrzegał nas za kogoś innego lub twierdził ze nas ktos inny atakował", "on nie pamięta jak się nazywa mówi dziwne imiona a o sobie ze zostął zgładzony przez piorun" - to są objawy schizofrenii.

Twierdzenie, że on miał obe i wszystko w małym palcu to jakaś paranoja. Albo że przez obe i runy pobiera złą energię z ziemi? Naprawdę?

jak nas o nich informował co mu szkodziło czemu do tego stanu go do doprowadziło to wszystko się zgadzało

I co dokładnie napisał ten pan?

Ostrzeżenie o zajmowaniu się magią na pudełku zawsze brzmi tak samo - okultyzm nie powoduje chorób psychicznych, ale może je wyzwalać. Dlatego trzeba dbać o swoją psychikę.

W przypadku schizofrenii, to pominąłeś wiele niezbędnych informacji:
- ile lat ma brat
- w jakim wieku mu się zaczęło
- czy w dzieciństwie doznał wypadków albo urazów głowy

Opętanie obcą duszą (w sensie, że ludzką) nie wygląda w taki sposób. Właściwie to w ogóle nie wygląda jak opętanie z filmów - człowiekowi nagle zmieniają się przyzwyczajenia, osobowość, sposób mówienia - ale nie ma zaraz ataków schizofrenicznych. Tego na pierwszy rzut oka nie widać, z wielu powodów.


Szaman jakiś by się tu przydał, żeby oczyścić brata na wszelki wypadek.

[Mat1eusz]

I co dokładnie napisał ten pan?

Napisał że w wieku około 3 lat miał traumatyczne przeżycie, i że jakaś starsza babcia rzuciła ja to nazwę "klątwe" ponieważ już dokładnie nie pamiętam słów, potem w wieku 12 lat jak był ministrantem to się coś zadziało. Mam część tego potwierdzila, a najlepsze jest to że gościu od nas nawet nie wiedział że on jest ministrantem.I że te wydarzenia spowodowały że ona cały czas szukał pomocy i zaczął powoli grzebać w tych tematykach.

 Pan akurat ma też wszystkie materiały które brat pisał, rysunki które malował i powiedział że na materiałach ładnie widać jak mu to się małymi kroczkami rozwijało wszystko.

Brat ma 27lat Z materiałów wynika że Zaczęło się w wieku około 22lat po tym co tam opisywał, a my zauważyliśmy pierwsze lekkie zmiany 2 lata temu a od 3 miesięcy jest bardzo ciężko. Nie miał żadnego urazu głowy w dzieciństwie dodatkowo niby robili rezonanse ale nic tam nie wykryli. 

Teraz głównie twierdzi, że działa w przeszłości w czasa egipskich i wikingów że tam musi sobie poradzić z jakimiś demonami, a jak się go pyta w jaki sposób tam trafia to mówi nie za pomocą obe tylko inaczej ale nam nie powie bo go zablokujemy. Dodatkowo zauważyłem że jak już się go postawi "pod ścianą"  że nie wie co powiedzieć albo zaczyna coś do niego dochodzić to tak jakby ktoś nad tym czuwał to albo dostaje paraliżu całego ciała że musimy go przenieść do łóżka trwa to około 10min i po zakończeniu zawsze jest kimś innym przez jakiś czas albo zaczyna atakować jak jakiś świr. 

Co do szamana to dałoby radę się w jakiś sposób w polsce z takim skontaktować znacie kogoś?

[Mat1eusz]

Opętanie obcą duszą (w sensie, że ludzką) nie wygląda w taki sposób. Właściwie to w ogóle nie wygląda jak opętanie z filmów - człowiekowi nagle zmieniają się przyzwyczajenia, osobowość, sposób mówienia - ale nie ma zaraz ataków schizofrenicznych. Tego na pierwszy rzut oka nie widać, z wielu powodów.

Bratu zaczęło się wlasnie od zmian przyzwyczajeń rzucił szkołę, przestał ćwiczyć jeździć na dyskoteki, został tylko komputer i marihuana z 3 kolegami stał się taki samotnikiem, potem zaczął dziwnie mówić nie że tam w obcych językach teraz niekiedy ma to miejsce tylko na tematy o których nigdy nie słyszeliśmy, to trwało z 3lata potem dostał tego pierwszego paraliżu co niby mówił że był blisko od śmierci. A reszta tak od 1,5 roku zaczęła dochodzić.