Ochronny słój

[Nilvan]

Jest to słój, który ma chronić właściciela lub daną osobę, dla której ten słój jest poświęcony.
Ochrania przed negatywnymi intencjami i energiami oraz blokuje im dostęp do twojej energii.
Przez to można powiedzieć, że nie tylko ochrania właściciela, ale także i otoczenie gdzie znajduje się słój.

Składniki potrzebne do stworzenia tego słoika są:

-słoik, rzecz jasna (nie musi być duży, przynajmniej taki, który pomieści trochę rzeczy w środku)
-biała lub czarna świeca (czarna może posłużyć, jeśli chce się pozbyć negatywnej energii z nas samych i ochronić osobę przed wpływem negatywnej energii, a biała gdy chce się całkowicie przeczyścić zarówno siebie jak i otoczenie oraz ochronić swoją energię)
-sól(może być zarówno zwykła jak i kamienna)
-jeśli ktoś chce skorzystać z kryształów w tworzeniu słoju to ametyst jest świetny lub czarny turmalin
-czarna sól byłaby świetna do tego (Olimpia stworzyła post z recepturą na nie)
-osobiście stworzona ziemia cmentarna, jeśli prosi się o ochronę i pomoc zmarłych przodków w tworzeniu tego słoja
-gwoździe (ale tylko wtedy gdy ustawi się je ostrymi końcami na zewnątrz)
-można także dodać do tego płatki róży
-szałwia(byłaby świetna, ale nie jest niezbędna)
-rozmaryn
-można też dodać małą gałązkę (ważne, aby nie była sucha i się nie łamała)
-petycja z intencją ochronny i oczyszczenia z negatywnej energii i ochronę przed nią
-biały sznurek lub nitka

Po zebraniu rzeczy z których chce się stworzyć swój ochronny słój, można zabrać się za urządzanie jego.

Najpierw oczywiście myjemy słój i dokładnie go czyścimy.(Lepiej wytrzeć potem ścierką słoik, by sól się nie rozpuściła przy kontakcie z wodą) Następnie bierzemy stworzoną przez nas petycje i dokładnie zawiązujemy ją białym sznurkiem lub nitką i dajemy do słoika.
Sypiemy potem trochę soli i/lub czarną sól oraz jeśli ktoś stworzył swoją ziemię cmentarną to także można dosypać tam.

Jeśli ktoś ma jeden z podanych kryształów niech postawi je na petycji.
Następnie układamy gwoździe ostrym końcem na zewnątrz.(rdzawe też są dobre)
Posypać trochę rozmarynem i szałwią.
Dodajemy potem płatki róży, a na nie gałązkę.
Zakręcamy słoik szczelnie i stawiamy w miejscu gdzie będziemy mogli je widzieć i pilnować.
Dajemy na koniec świecę, czarną albo białą. (Może stać przed słojem lub na słoju)

Ważne też żebyście nie zostawiali świeczki palącej się samej, postawcie słoik ze świeczką, tam gdzie uważacie że będzie bezpiecznie i gdy się wypali zapalcie następną, aby energia jaką dajecie do słoika ciągle szła i robiła swoje.

Polecam nie wyrzucać słoja po wykorzystaniu, ponieważ możecie też skorzystać z niego później, gdy znowu poczujecie, że coś się do was przyssało i siedzi wam na ogonie.

Gdyby coś było niejasne pisać śmiało i postaram się wytłumaczyć.
No i mam nadzieje, że ten słój się nada w waszej praktyce.