Poganizm w naszych miastach

[Olimpia]

Hej! 
Jestem bardzo ciekawa w jakich miastach jesteście i jak u was się objawia poganizm, czy wogóle on jest i czy go u was widać? Zachęcam do opisania tego, dodawania zdjęć itp. 


Jako, że ja mieszka  w Krakowie, to zacznę od tego miasta. 
Kraków sam w sobie to magiczne miejsce, ma bardzo dużo Miejsc Mocy, wspaniałych centrów energetycznych i... prawdziwie pogańską duszę. Wawel to moje ulubione miejsce w Krakowie - Ci co mnie znają, co się ze mną spotkali wiedzą doskonale, że ja zawsze muszę mieszkać koło Wawelu i zawsze to jest miejsce, które wręcz muszę pokazać. 

Jednak nie tylko na względu na sam Wawel. Pod zamkiem u samych jego stóp jest wspaniałe pogańskie drzewo - ciężko opisać czym się konkretnie wyróżnia (nie licząc osobliwego wyglądu), po prostu energetycznie czujesz magię Bogów Słowiańskich i po prostu wiesz, że jest magiczne i wspaniałe. A pod tym drzewem jest posąg Świętowida - ogólnie zachował się oryginalny posąg z czasów pogańskich, ale jest on w muzeum. Natomiast kamienna rzeźba stoi tam dumnie i nie pełni samej funkcji ozdobnej czy kulturowej - ale przede wszystkim religijną. Nie będę się tutaj rozpisywać - leniwie zrobię kopiuj/wklej:

"Światowid pod Wawelem w Krakowie – kamienna rzeźba będąca kopią idola ze Zbrucza, stojąca u podnóża Wawelu w Krakowie, na skwerku u zbiegu ulic św. Idziego, Grodzkiej i Drogi do Zamku.
Rzeźba powstała w latach 1963–1968, a jej twórcami są Józef i Waldemar Wesołowscy. Stanowi kopię idola wyłowionego w 1848 z rzeki Zbrucz, tzw. Światowida, który przedstawia pięcioro bóstw z religii Słowian wraz z podziałem kosmosu na piętra i którego oryginał znajduje się w krakowskim Muzeum Archeologicznym. W 1968 została umieszczona na skwerze u stóp Wawelu w Krakowie jako jedna z wielu kopii Światowida stawianych przez władze z okazji obchodów 1000-lecia państwa polskiego[2]. Rzeźba została poddana renowacji w 2008. Obok niej rósł kasztanowiec będący pomnikiem przyrody[4][5], zniszczony w lipcu 2021 przez nawałnicę.

Obecnie rzeźba pełni również funkcje kultowe dla lokalnej społeczności rodzimowierców słowiańskich, którzy zostawiają u jej podnóża znicze oraz drobne ofiary, a niekiedy organizują przy nim obrzędy. Ofiary w postaci monet i biżuterii pozostawiane są także w zagłębieniu sąsiedniego kasztanowca. W kontekście tego faktu obiekt bywał miejscem działań o charakterze dyskryminacji religijnej – pozostawione przez wyznawców ofiary były niszczone, znicze zaś przestawiane pod pobliską katolicką kapliczkę. W przeszłości wandale uszkadzali również fizycznie samą rzeźbę."

Źródło: https://pl.wikipedia.org/wiki/Światowid_...w_Krakowie


Ostatnio spotykając się z koleżanką byłam pod wielkim wrażeniem ofiar składanych Świętowidowi - przede wszystkim kreatywności i pomysłowości! Wow! Tam była nawet nakrętka z Tymbarka z napisem: "Wierzę w Ciebie". Ludzie potrafią nawet wykonać własnoręcznie swoje dary, czy składać kwiaty... mi osobiście wiele razy zrobiło się głupio patrząc na to wszystko - ja składam w ofierze kamienie mineralne kupione w pobliskim ezo sklepie. ' 

Mamy również posąg Merkurego w Krakowie - tam jednak nikt nie składa ofiar, mimo to ja o nim nigdy nie zapominam i czasem tam chodzę do niego sobie pogadać. ' W każdym razie - tutaj zdjęć niestety nie mogę dodać, bo mi forum krzyczy, że za duży rozmiar pliku, ale dodaje zdjęcia na facebook Witchcrafta https://www.facebook.com/witchcraft.official i zapraszam wszystkich do oglądnięcia sobie tego. 

W Krakowie naprawdę widać jak żyje ten poganizm - czy na Kopcach czy nad Wisłą, często się znajdą jakieś pozostałości po rytuale, jakieś ofiary dla Bogów itp. itd. To jest pięknie i po prostu chciałam się z wami tym podzielić.