Powstarzające się/lustrzane/bliźniacze godziny typu 1:1, 12:12, 15:51 itp.

[Zefir]

Od jakiegoś czasu prawie za każdym razem widzę tego typu godziny
1:1
2:2
3:3
4:4
5:5
6:6
7:7
8:8
9:9
10:10
itd.
ale nie tylko bo i:
01:10
02:20
10:01
itd. itd.


Co to oznacza? Czy każda godzina ma swoje konkretne znaczenie?
W większości źródłach (np. wróżki, różne strony typu New Age itp.) jest, że to przebudzenie duchowe, lub po prostu Wszechświat coś chce mi podpowiedzieć (ja to rozumiem, że ogólnie - odzywa się, ale tego po prostu nie rozumiem).
Czasami jest, że to jakiś konkretny Anioł/Archanioł odpowiada za tę godzinę przez jakiś czas, choć szczerze ja w to nie wierzę.
Kiedyś wierzyłem, że tak jest kiedy ktoś o mnie myśli.
Akurat teraz kiedy jadłem i pomyślałem o kimś - zobaczyłem godzinę 15:51.


Co to wszystko oznacza?

[tupajda]

Ja tam widzę rownowagę.

[Zefir]

Ja tam widzę rownowagę.

W jakim sensie?

[tupajda]

Obie strony są sobie równe, a natura dąży zawsze do równowagi...

[BPW]

Ja jak widzę taka godzinę to zawsze myślę życzenie i robię znak krzyża. Nie wiem dlaczego, ale to robię. xD

[tupajda]

Katolickie wychowanie

[BPW]

Może, na brainly jestem jeden z lepszych z Religii w miesiącu

[Wysoki Mag]

Tego typu godziny to są znaki dla nas, jeżeli ktoś jest tym zainteresowany i w to zaangażowany, ale jest to tylko i wyłącznie sprawa indywidualna, nie ma jednego schematu, każde życie jest indywidualne!

Zazwyczaj są to potwierdzenia lub ostrzeżenia, przykładowo jesteśmy przed trudną sytuacją, gdzie mamy podjąć decyzję jednoznaczną i nagle kierujemy wzrok na zegar, wyświetla się 11:44, może to być podwójne potwierdzenie słuszności podjętych kroków oraz zmierzanie do dużej zmiany.

Miałem taką sytuację w swoim życiu, byłem postawiony w sytuacji, gdy napadnięto dziewczynę z nożami, 3 napastników, gapie się bali, spojrzałem na naścienny zegar, bo to było na dworcu i właśnie wyświetliła się godzina 11:44, od tego momentu nie wahałem się ani przez moment, wszystko było trafione, pomogłem i mnie się nic nie stało, decyzja była właściwa. Gdyby było 10:44, oceniłbym to jako słabsze wsparcie i mniejsze możliwości, ale to znów jest sprawa indywidualnego odbioru w danej sytuacji.

Gdziny typu 11:11 zgadzam się z Tupajdą, sugerują umiar i wstrzemięźliwość, zachowanie status quo w danej sytuacji, nie wychylanie się - zostaw to jak jest tu nie da się nic dodać, ani nic odjąć. 11:55 może sugerować zmianę miejsca, wyżej wymienione 11:44 użycie dużej energii i w sposób dynamiczny i próbę dokonania dużej zmiany w sposób gwałtowny oraz niekonwencjonalny, ale nie chcę spowodować, aby ktoś się tym sugerował, aby nie popadł w schemat!

Tego typu zjawiska należy studiować osobiście i w  życiu, a nie z książek! Chciałoby się jednak ostrzec tych, którzy są przykładowo nie w porządku wobec innych, to wówczas te godziny też będą wyskakiwać, ale negatywnie! Bo medal ma zawsze dwie strony, a kij dwa końce. Jeżeli robimy coś bez intencji szkodzenia to wychodząc z zasady, że nie ma przypadków to również dotyczy godzin i ich numerologii! Czas jako taki jest bezwzględny, chociaż w naszym odczuciu może być odbierany względnie, wydłużać się, albo skracać w naszym odbiorze.

[Wysoki Mag]

Katolickie wychowanie

Jeżeli ktoś powściągnie się z powodu wychowania katolickiego i nie dokona zbrodni, to już bardzo dobrze, chociaż jak znamy historię to były i zbrodnie z tego powodu, także wychowanie ateistyczne może prowadzić do okrucieństwa i zbrodniczych czynów, wszystko co skrajne, fanatyczne i ekstremistyczne jest groźne i niebezpieczne.

Wszystkie religie mają zdrowe korzenie i pnie, najgorsze są dzikie i egoistyczne szczepy, które rosną na tych zdrowych pniach, przyjmują fasadę pnia, ale wysysają z niego soki tylko i wyłącznie dla swoich egoistycznych celów indywidualizmu, lub grup interesów, nie maja tak naprawdę nic wspólnego z korzeniami.

Są ludzie, którzy wierzą w ideały szczytne tych religii próbują je realizować, rzadko jednak jest to skuteczne, każdy uczciwy wyznawca jest przeszkoda dla ciemnych interesów pod sztandarami pozornych konfesjonałów!

[tupajda]

Katolickie wychowanie

Jeżeli ktoś powściągnie się z powodu wychowania katolickiego i nie dokona zbrodni, to już bardzo dobrze, chociaż jak znamy historię to były i zbrodnie z tego powodu, także wychowanie ateistyczne może prowadzić do okrucieństwa i zbrodniczych czynów, wszystko co skrajne, fanatyczne i ekstremistyczne jest groźne i niebezpieczne.

Wszystkie religie mają zdrowe korzenie i pnie, najgorsze są dzikie i egoistyczne szczepy, które rosną na tych zdrowych pniach, przyjmują fasadę pnia, ale wysysają z niego soki tylko i wyłącznie dla swoich egoistycznych celów indywidualizmu, lub grup interesów, nie maja tak naprawdę nic wspólnego z korzeniami.

Są ludzie, którzy wierzą w ideały szczytne tych religii próbują je realizować, rzadko jednak jest to skuteczne, każdy uczciwy wyznawca jest przeszkoda dla ciemnych interesów pod sztandarami pozornych konfesjonałów!

Będę mało, nawet bardzo mało kulturalny. W odpowiedzi na post, gdzie autor mówi, iż robi znak krzyża i nie wie dlaczego, daję krótką i rzeczową odpowiedź. Autor tego wpisu potwierdził, że "coś w tym jest". A ty robisz wysryw o religiach , wierze itd. na 3 akapity. Wysryw, który jest całkowicie oderwany od wpisów wcześniej. Zmień lekarza, ten cię oszukuje.