Witchcraft - Forum ezoteryczne
  • Strona główna
  • Użytkownicy
  • Kalendarz
  • Pomoc
  • Współpraca
  • Szukaj
Logowanie — Rejestracja


Witchcraft - Forum ezoteryczne › Luźne › Nasza Twórczość › Literatura v
1 2 3 4 5 Dalej »

Uwięziona (fragment) - prośba o opinie

Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
[-]
Witaj, Gościu!
Witaj! Nie jesteś jeszcze zalogowany. Zaloguj się by móc w pełni korzystać ze strony. Jeżeli nie masz jeszcze konta kliknij tutaj.
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
Tryb drzewa | Tryb normalny
Uwięziona (fragment) - prośba o opinie
Autor Wiadomość
BPW Offline
Wróżka serduszka

Liczba postów: 420
Dołączył: Fri Feb 2021
Reputacja: 2
Płeć: Mężczyzna
Znak Zodiaku: Panna
Praktykowany rodzaj magii:
Naturalna

Podziękowania: 66
Podziękowano 48 razy w 35 postach
Post: #1
Uwięziona (fragment) - prośba o opinie
Czuła ból, przeraźliwy ból w okolicy brzucha.
- Wstawaj!
Usłyszała głos.
- Diana!
Usłyszała swoje imię. Próbowała wstać, ale ciało odmówiło jej posłuszeństwa. "Otwórz oczy" myśląc próbowała wymusić otwarcie ich. Nie mogła. Widziała ciemność. Głęboko w duszy błagała aby jej ciało zemdlało. "Chce zemdleć" ta myśl towarzyszyła jej przez minutę która dłużyła sie w godziny.
- Proszę! - powiedział rozpaczliwie damski głos.
Zemdlała.


Rozdział I

- Gdzie ja jestem? - zapytała cała obolała. Patrząc sie w sufit, stary brzydki zapleśniały sufit. - Gdzie ja jestem? -  zapytała ponownie. - W szpitalu?
- Chciałabyś - usłyszała znajomy głos.
- A dlaczego? Nie mogę być w normalnym w szpitalu z normalnymi ludźmi? Normalnie sobie leżąc? W normalnym łóżku?
- Nie kiedy ty jesteś inna.
- Zamknij się Abie. - powiedziała Diana. - Czy ty zawsze musisz dołować?
- Ej! Ja nie dołuje tylko patrzę na prawdę wprost. - tłumaczyła się Abie. - A poza tym to ja nie dałam się postrzelić trzy razy w miesiącu.
- Zaraz. Liczysz ile razy mnie postrzelono? - ze zdziwienia popatrzała wspierając sie rękoma o łóżko na twarz pełną uśmiechu.
- No tak! Mnie postrzelono zaledwie raz w tym miesiącu.
- Lecz się. - wstała Diana - Znowu się mało nie wykrwawiłam?
- Tym razem prosiłaś mnie abym Ci przywaliła w łeb abyś zemdlała. To nie na moje serce! Musisz już skończyć! Gdzie twoja matka popełniła błąd kiedy Cię wychowywała!?
- Nie wiem? - powiedziała. - Ale i tak jestem gdzie jestem i tego nie żałuje.
- Ale musisz przestać, przynajmniej na kilka tygodni bo już Cię prawie mieli.
- Dobra mamusiu.
- Nie nazywaj mnie tak! Ja sie o Ciebie martwię!
- Posłuchaj siebie.
- Kilka lat temu do tego mnie namawiałaś.
- Ale teraz mówię żebyś przestała.
- Nie potrafię, ta dawka adrenaliny mnie dokręca.
- A mnie skręca kiedy patrzę jak mało co nie giniesz!
- Koniec rozmowy. - stwierdziła Diana.
- Kim jesteś? Zabijasz ludzi za kasę!
- Ale to mija praca.
- To chociaż wróć do szczurów!
- Szczury to są ludzie których zabijam którzy zabijają innych.
- Właśnie dlatego nie możesz być w normalnym szpitalu, z normalnymi ludźmi!
- Niby dlaczego?
- Kochasz łamać zasady. Nawet te Boże.
- O! Naprawdę? A teraz gadaj kogo mam zabić.
- Nie powiem jako dobra siostra!
- Na razie to ty w tym siedzisz razem ze mną. A więc gdzie popełniła błąd twoja matka kiedy Cię wychowywała?
- Tam gdzie twoja! Tylko że ja zabijałam szczury, a ty zaczęłaś ludzi!
- Wielka mi różnica. Człowiek i szczur, jedno i drugie jest wredne. Dawaj!
- Nie!
- Dawaj mi to! - Wyrwała kartkę z dłoni Abie i czytała - Jacob Florence, szef całej szajki i podobno kiedyś najlepszy morderca w Los Angeles. Ponadto założyciel firmy.
- Błagam, tylko nie to.
- Gdzie moja spluwa?
- Masz.
- Dzięki za wyrozumiałość.- westchnęła Diana przytulając Abie. - Poczuła Coś nagle na plecach. - Nie rób numeru z nadajnikiem.
- Ach, warto było spróbować.
- Nie martw się, jestem najlepsza. - po tych słowach wyszła z pokoju.

Wzięła skurzany kombinezon i wybiegła na miasto z walizką. Potem skręciła w zaułek i wsiadła do terenówki.
Jechała zaledwie niecałe trzydzieści kilometrów. Stanęła przed jednym z wieżowców.
- Podobno tu jest ten Jacob. - westchnęła zakładając okulary. Weszła do budynku pewnie.
- Stać, przepustka. - równie pewnie powiedział ochroniarz.
- Przepustka, gdzie ja ją... - przeszukiwała kieszenie.
Nagle coś wybuchło około dwudziestu metrów dalej.
- Proszę tu czekać. - ochroniarz pobiegł to sprawdzić.
- Gnojek. - otworzyła drzwi i weszła do środka. - Nie zamierzam czekać na debila. - Westchnęła wchodząc i  przepychając się przez tłum ludzi którzy z przerażeniem stali w oknach. - Jak oni to robią? - zapytała. - Dopiero kilka sekund temu wybuchło i już nadają w telewizji. Zaraz po tych słowach skręciła.
- Proszę stać! - zawołał inny ochroniarz.
- Dzień dobry. Strasznie sie przeraziłam, a tamten miły ochroniarz mnie wpuścił dla bezpieczeństwa.
- Proszę pokazać walizkę.
- Ależ proszę bardzo. - położyła walizkę na ziemi i ją kopnęła w stronę ochroniarza.
- Ochroniarz nieumyślnie sie schylił, a Diana sprawiła aby zemdlał.
- Patałachy. - westchnęła - W tych czasach trudno znaleźć wykwalifikowanego pracownika.
Weszła do windy z relaksującą muzyką. Wzięła głęboki wdech i nagle zadzwonił jej telefon.
- Po co dzwonisz?
- Fajnie jest? - zapytała niepokojąco Abie.
- Abie? Halo! Słyszysz?! - Rozłączyło ją coś - Cholera! - powiedziała poddenerwowana.


Mam nadzieję że książka będzie ciekawa. :D
06-11-2021, 16:16
Znajdź Posty Odpowiedz
Podziękowali:
tupajda Offline
Wtajemniczony

Liczba postów: 1,022
Dołączył: Tue Aug 2014
Reputacja: 19
Płeć: Mężczyzna
Znak Zodiaku:
Praktykowany rodzaj magii:

Podziękowania: 228
Podziękowano 213 razy w 148 postach
Post: #2
RE: Uwięziona (fragment) - prośba o opinie
Literówka: mija praca, powinno być chyba moja praca.
Jak robisz dialogi większej niż dwóch osób, to musisz dodawać jakieś opisy kto co mówi - łatwo się pogubić w długich dialogach.
Przy okazji warto robić wstawki w dialogach opisujące zachowanie, typu westchnęła, przewrocila oczami, spojrzała itd. Daje to większy obraz zachowania postaci.
Dawaj wieksze opisy otoczenia, nie żałuj opisów, pokaż czytelnikowi gdzie jest.
Mam pretensje do wybuchu, to był wybuch przypadkowy, czy zamierzony? Narrator powinien poprowadzić czytelnika.
Za to pomysł wydaje się z olbrzymim potencjałem.

--
Wystarczy być sobą.
06-11-2021, 23:37
Znajdź Posty Odpowiedz
Podziękowali:
BPW Offline
Wróżka serduszka

Liczba postów: 420
Dołączył: Fri Feb 2021
Reputacja: 2
Płeć: Mężczyzna
Znak Zodiaku: Panna
Praktykowany rodzaj magii:
Naturalna

Podziękowania: 66
Podziękowano 48 razy w 35 postach
Post: #3
RE: Uwięziona (fragment) - prośba o opinie
Wybuch był zamierzony. Literówkę już poprawiłem i dodam więcej opisów. Jak poprawie fragment to dam znać. :D
Pozdrawiam,
BPW
07-11-2021, 16:52
Znajdź Posty Odpowiedz
Podziękowali:
tupajda Offline
Wtajemniczony

Liczba postów: 1,022
Dołączył: Tue Aug 2014
Reputacja: 19
Płeć: Mężczyzna
Znak Zodiaku:
Praktykowany rodzaj magii:

Podziękowania: 228
Podziękowano 213 razy w 148 postach
Post: #4
RE: Uwięziona (fragment) - prośba o opinie
Ale z tekstu nie wynika. Wystarczyłaby wzmianka typu:
(...) wybuch, który przyjęła ze stoickim spokojem. W końcu sama podłożyła ten ładunek.
Albo:
W myślach odliczała 3,2,1... w pobliżu nastapił wybuch (...)

Jeszcze jedna uwaga, wybierz tryb narratora i trzymaj się konsekwentnie. Jeżeli opowieść idzie z poziomu obserwatora, to nie możesz przekazywać myśli. Jeżeli z poziomu osoby, to nie może znać myśli innych. Jeżeli z poziomu "boga" to zawsze zna myśli postaci.

--
Wystarczy być sobą.
07-11-2021, 17:13
Znajdź Posty Odpowiedz
Podziękowali:


  • Pokaż wersję do druku
  • Wyślij ten wątek znajomemu
  • Subskrybuj ten wątek
Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości

Kontakt | Witchcraft - Magia, Ezoteryka, Rozwój duchowy | Wróć do góry | Wróć do forów | Wersja bez grafiki | RSS

Theme designed by KoZ.
Edycja © Witchcraft
Polskie tłumaczenie © 2007-2021 Polski Support MyBB, © 2002-2025 MyBB Group.
Diablo® and Blizzard Entertainment® are all trademarks or registered trademarks of Blizzard Entertainment in the United States and/or other countries.