Pomoc z informacją zawartą w Biblii

[Zunia]

Hej przychodzę z dość dziwnym pytaniem. Sama już nie wiem czy to o co chcę zapytać wymyśliłam sobie czy przyśniło mi się bo dziwnym trafem nie mogę tego znaleźć. Chodzi o to że dam sobie rękę uciąć że gdzieś na tym forum widziałam wzmiankę iż w Biblii nie ma informacji o życiu po śmierci i powinniśmy modlić się za żywych. Nie pamiętam też o jakiej konkretnie religii była wtedy mowa a temat mnie zaciekawił.

[lisa]

Nie spotkałam się z tym tematem. Ale myślę, że to dziwna wiara, bo religia zwykle chce obiecać swoim wiernym duchową nagrodę albo karę po śmierci.

[Zunia]

Nie spotkałam się z tym tematem. Ale myślę, że to dziwna wiara, bo religia zwykle chce obiecać swoim wiernym duchową nagrodę albo karę po śmierci.

Kurczę bo ja sama szukałam tego i szukałam ale chyba aż tak nie zgłupiałam żeby sobie coś takiego wymyślić 

[lisa]

Może gdzieś na forum jest ten temat. Taki albo podobny?

[Zunia]

Może gdzieś na forum jest ten temat. Taki albo podobny?

Może ale ja chyba nie umiem tego znaleźć bo szukałam każdą frazą jaka mi wpadła do głowy. Chyba pozostało poczekać na kogoś z wiedzą na ten temat

[Evander]

Amorte,

Jest to poniekąd prawda, ale w starym testamencie bardziej. Nowy testament jest niespójny logicznie, ale w skrócie - po śmierci leżysz w grobie i gnijesz.

Dopiero na Sądzie Ostatecznym, na końcu świata, zostajesz wskrzeszona i osądzona.

Natomiast z tego co pamiętam, po formalizacji struktur i dogmatu, kościół zaczął sobie wymyślać bzdury w stylu piekło i niebo i w listach papieskich chyba jest już o tym mowa.

Musiałabyś poszukać krytycznego opracowania na jakichś stronach ateistycznych na ten temat.

[Zunia]

Amorte,

Jest to poniekąd prawda, ale w starym testamencie bardziej. Nowy testament jest niespójny logicznie, ale w skrócie - po śmierci leżysz w grobie i gnijesz.

Dopiero na Sądzie Ostatecznym, na końcu świata, zostajesz wskrzeszona i osądzona.

Natomiast z tego co pamiętam, po formalizacji struktur i dogmatu, kościół zaczął sobie wymyślać bzdury w stylu piekło i niebo i w listach papieskich chyba jest już o tym mowa.

Musiałabyś poszukać krytycznego opracowania na jakichś stronach ateistycznych na ten temat.

Dziękuję ślicznie za odpowiedź, w końcu mogę spać spokojnie