Po czym poznać dobrego rytualiste?

[Elisa]

Witam 
Zastanawia mnie po czym mogę poznać że rytualista jest dobry i tak naprawdę nie zostanę oszukana, ponieważ jest teraz bardzo dużo oszustów.

[Misteryk]

Witam!
Jest prosty sposób na to. "Dobry " rytualista powinien umieć zrobić odczyt z Aury i wskazać na przyczyny oraz skutki problemów. To jest podstawowy test.

[Elisa]

Witam!
Jest prosty sposób na to. "Dobry " rytualista powinien umieć zrobić odczyt z Aury i wskazać na przyczyny oraz skutki problemów. To jest podstawowy test.

Czyli najlepiej w trakcie takiej rozmowy nie podawać żadnych szczegółów? 
A co w momencie kiedy to on zapyta żeby mu coś opowiedzieć o danej sytuacji?

[Misteryk]

Autentyczny specjalista pokaże uczciwie Twoje dobre i mocne strony, nie będzie się przymilał.

[Olimpia]

Eee... co? Dobry rytualista jest od rytuałów, nie musi umieć odczytywać aury czy mieć wogóle coś wspólnego z duchowością. To w jakim kierunki się rozwijasz i jakie nabywasz umiejętności to tylko Twoja sprawa... możesz iść np. kinetykę, wtedy odczyt aury masz głęboko gdzieś... To takie stwierdzenie, jak dobry Tarocista, będzie znał Numerologię... no nie...

Poza tym nikt nie będzie robił darmowego odczytu aury, bo ktoś sobie chce kogoś sprawdzić. Dobrego rytualistę najlepiej sprawdzić po przez wiedzę... zapytać go o kilka spraw, jak będzie gadał bzdury to wiadome, że ma co pakować w niego kasy.

Rytualista może Cię zapytać o jakieś szczegóły, bo choć mógłby je pozyskać w inny sposób np. poporzez karty to na cholerę ma spędzać nad tym czas i energię, skoro mu za to nie zapłaciłeś? Nie ma nic za darmo. To taka sama praca jak każda inna.

[Misteryk]

Olimpia, reprezentujesz jakaś szkołę czy to tylko Twoje zdanie, wiedza i doświadczanie, na temat testowania rytualistów?

Pozwól innym mieć swoje zdanie i pozwól wybierać innym to co im podpowiada ich intuicja. Chyba, że wiesz najlepiej?

Co do wymiany energii (pieniądz to też energia,w zamian za usługę energię), to jest to oczywiste dla każdego ezoteryka i powinno być oczywiste dla każdego klienta, ale nie zawsze tak jest.

Dobry rytualista dostosowuje się do poziomu odbioru klienta i nie straszy go od razu, aby w ten sposób uzależnić od siebie i nie wmawia że jest wszechwiedzący, bo takich nie ma!

[Olimpia]

A czy ja komuś bronię mieć zdanie i bronie komuś wybierać? No nie... nie bronię. 
Nie bronie także twierdzić i mieć zdanie, że ziemia jest płaska.

Każdy ma prawo się wypowiedzieć w tej kwestii, a już napewno osoba doświadczona i ogarnięta w tych sprawach. I to też zrobiłam. Wypowiedziałam się. 

Dobry rytualista nie podlizuje się i nie przymila, tylko robi skuteczne i dobre rytuały oraz tłumaczy konsekwencje. Oto co robi dobry rytualista. Rytualista jest OD RYTUAŁÓW, a nie od odczytywania aury czy wróżb z fusów... oczywiście może mieć i zazwyczaj ma inne umiejętności. Ale stwierdzenie, że rytualista musi odczytywać aury jest po prostu... tak samo głupie, jak stwierdzenie, że Tarocista musi znać Numerologię.

A co do osób wszechwiedzących... wystarczy podpiąć się do zbiorowej podświadomości poprzez Czakrę Korony. Jednak zazwyczaj ludziom wystarczą specjaliści, którzy mają wielenaście lat doświadczenia i praktyki, oraz całe morze wiedzy.

[Misteryk]

Do zbiorowej podświadomości dostajemy się przez najniższą Czakrę - Muladhara, a przez Czakrę - Ajna do Nadświadomości.

Podswiadomość to jedynie przeszłość = 1/3 rzeczywistości.

Świadomość to jedynie teraźniejszość = 1/3 rzeczywistości. Zaczyna się w drugiej czakrze - Svadisthana i idzie do 3, 4, 5 czakry.

Nadświadomość to jedynie przyszłość = 1/3 rzeczywistości, która odsłania jasnowidzenie i wychodzi w jedną całość w 7 Czakrze Korony. w której wszystko jednoczy się w jedną całość przeszłość, teraźniejszość i przyszłość i to nie ma nic wspólnego z samą podświadomością

Prawdziwy rytualista korzysta z tych wszystkich poziomów. Sama podświadomość to jedynie tępy wykonawca woli człowieka świadomego procesu łączenia i wychodzenia w nadświadomość.

Sama nazwa najniższej Czakry oznacza w Sanskrycie (warto znać nazwy własne) - Korzeń zanurzony w zbiorniku energii i to jest podświadomość.

Czakra Korony wychodzi ponad ciało w górę, kontaktuje nas z Najwyższa Jaźnią = Boska Świadomość.

Dobry rytualista musi znać przyczyny, które widzi w Aurze, a nie te, które podaje klient bo tak mu się wydaje. Rytualista, który tego nie widzi dedukuje jedynie z opisu problemu, który podaje subiektywnie klient i może się mylić, rytualista wyrabia sobie opinię niezależną od klienta, bo inaczej idzie na pasku u klienta.

[Olimpia]

Czakra Podstawy - Muladhara jest fundamentem, ziemią... odpowiada między innymi za zdrowie, poczucie bezpieczeństwa i stabilizacji - Korzeń zanurzony w zbiorniku energii to żadna podświadomość, tylko właśnie uziemienie. Nie wierzysz mi, ok. Zapytaj wujka Google. To jest podstawowa wiedza. Można również na stronach indyjskich i buddyjskich. Pierwszy raz słyszę, żeby ktoś łączył Czakrę Podstawy z podświadomością. 

Polecam także poczytać o Zbiorowej Podświadomości i Kronikach Akaszy. Dowiesz się wówczas, że to nie tylko przeszłość. Wiele osób w tym historycznych mistrzów korzystało z tego, między innymi Dalajlama czy Budda.

Prawdziwy rytualista robi skuteczne rytuały. Koniec kropka. xD Od tego jest żeby rytuał był skuteczny. A z czego skorzysta to już nie ma znaczenia, jeśli jest wykonane dobrze. Rytuał ma być zadowalający, tyle i aż tyle. Nie jest od tego żeby badać przyczynę problemu, czy żeby analizować człowieka... ma po prostu wykonać skuteczny rytuał. Nie ma tu miejsca na osądzanie czy analizę - na terapie to w inną stronę.  Klient zamawia rytuał oczyszczający? Rytualista ma zadanie wykonać rytuał oczyszczający, a nie bawić się w analityka. Klient zamawia klątwę? No to zamawia klątwę, a nie Twoją opinię - możesz się zgodzić albo nie... *

Nie zgodzę się z teorią, że podświadomość to tępy wykonawca, moim zdaniem to duże spłycenie i traktowanie tematu po macoszemu... jednak oczywiście każdy ma prawo do swojego zdania.

* Oczywiście inna sprawa, jak zapyta dlaczego rytualista nie weźmie zgłoszenia... (a pytają zawsze) to wtedy warto (moim zdaniem) odpowiedzieć i wyszczególnić dlaczego jako rytualista nie chcesz się tego podjąć - po tym następuje zazwyczaj trucie dupy pt. "tłumaczenie się dlaczego jednak rytualista powinien zmienić zdanie" w formie spamu lub elaboratu, a czasem nawet gróźb. O ile te dwa pierwsze są najczęściej żałosne, to ostatnie jest akurat zabawne.

[Misteryk]

Czakra Podstawy - Muladhara jest fundamentem, ziemią... odpowiada między innymi za zdrowie, poczucie bezpieczeństwa i stabilizacji - Korzeń zanurzony w zbiorniku energii to żadna podświadomość, tylko właśnie uziemienie. Nie wierzysz mi, ok. Zapytaj wujka Google. To jest podstawowa wiedza. Można również na stronach indyjskich i buddyjskich. Pierwszy raz słyszę, żeby ktoś łączył Czakrę Podstawy z podświadomością. 



Polecam także poczytać o Zbiorowej Podświadomości i Kronikach Akaszy. Dowiesz się wówczas, że to nie tylko przeszłość. Wiele osób w tym historycznych mistrzów korzystało z tego, między innymi Dalajlama czy Budda.





Nie zgodzę się z teorią, że podświadomość to tępy wykonawca, moim zdaniem to duże spłycenie i traktowanie tematu po macoszemu... jednak oczywiście każdy ma prawo do swojego zdania.

Wujek google najgorsze źródło jakie tylko może być, szkoda mi tych co na nim polegają.

Poczytaj największego współczesnego znawcę czakr - Yohari Harisha.

Dalajlama nigdy nie korzystał z Kronik Akashy, rozmawiałem osobiście z sekretarzem Dalajlamy na ten temat, a tym bardziej Budda, Budda sam był źródłem wiedzy Objawionej jako Budda czyli Obudzony! Po co mu Kroniki Akashy, jak sam się stał źródłem.

Podświadomość to jedynie magazyn, który zgarnia z całego życia wszystko cokolwiek się człowiekowi przydarzy, wszystkie jego myśli zdarzenia, kontakty z innymi ludźmi, krzywdy urazy, programy psychiczne itd, itp. Podświadomość ma wpływ na nasze nieświadome funkcjonowanie, jak sama nazwa wskazuje tam nie ma świadomości jest nieświadomość wszelkich zjawisk jakie tam zachodzą, bez możliwości sterowania tym ręcznie. Można oczyszczać podświadomość i ja programować, ale to już inna sprawa. Oczywiście, że podświadomość jest tepym narzędziem, bo tam nie ma świadomości, to takie oczywiste.