Jak odczytać zjawiska

[EwwA]

Witam, 
od pewnego czasu doświadczam zjawisk kótre niektórzy nazywają jako obecność Anioła, czasami w prst przeciwnie , budzi mnie zimno, chłód, za chwile w mieszakniu obok dziecko zaczyna płakać.

Czy mógłby mi ktoś pomóc  zrozumieć otatczające zjawiska?

Proszę nie zrozumcie mnie źle, nie chciałabym zostać wyśmiana

[tupajda]

Odczuwasz byty, a byty są różne - zupełnie jak ludzie. Wpajanie od dzieciństwa religie warunkują, że jak coś się pojawia, to musi być anioł...

[EwwA]

Odczuwasz byty, a byty są różne - zupełnie jak ludzie. Wpajanie od dzieciństwa religie warunkują, że jak coś się pojawia, to musi być anioł...

szukajac informacji, gdzies znalazłam, że, często spotykane białe piórka, godzina 11:11,  czy coś w rodzaju zielonego światła to oznaki Anioła, lecz to chłód zimno w nocy jest bardzo nie przyjemne.

Jak mogę lepiej zrozumieć?, gdzie szukać informacji?

[Olimpia]

Zimno i płacz dziecka wskazuje na byta niegatywnego lub nieszczęśliwego.
Zorientuj się czy przypadkiem ktoś w rodzinie tego dziecka niedawno nie umarł.

Kuzynka mojej mamy poprosiła swojego tatę, żeby się zaopiekował jej dzieckiem podczas jej urlopu. Dzień przed urlopem jej ojciec dostał zawału serca i umarł. A teraz jest "problem" bo to dziecko pokazuje na zdjęciach dziadka, chociaż wogóle nie powinien go pamiętać (był noworodkiem kiedy zmarł, a teraz ma 6 lat), rozmawia z nim i mówi ogólnie rzeczy, których nie powinien wiedzieć, a wiedział je dziadek.

Problem polega na tym, że moja dalsza rodzina rzuciła magię i zaczęła wychowywać swoje dzieci w wierze skrajnie chrześcijańskiej, strachu i bogobojności. I teraz ta kuzynka mamy jest przerażona, wzywa egzorcystów i chce oddać dziecko na leczenie psychiatryczne. Mimo, że moja mama próbuje jej wytłumaczyć, żeby się ogarnęła.

Jeśli dziecko obok płacze to raczej ta postać nie jest pozytywna. Możliwe, że straszy dziecko, nie jest mu przychylne. Wybadaj grunt.

[BPW]

Byty są inteligentne. One wybierają godziny aby cię obudzić nie tylko w celu łatwiejszego odszukania i potwierdzenia ich tożsamości, ale też aby zmylić. Gdyby nie ten płacz dziecka i chłód (chociaż niektóre byty neutralne też dają się poznać jako chłód) to ja bym był święcie przekonany, że ten byt jest pozytywny.

W tym przypadku skłaniałbym się do drugiego rodzaju bytu którego wymieniła Olimpia - nieszczęśliwego. Szuka być może wsparcia lub rady. Ale zanim podejmiesz jakieś kroki, to na początku trzeba sie obeznać w temacie.

Pozdrawiam,
BPW

[Olimpia]

Nie zgadzam się tylko z tym, że byty wybierają sobie godziny. Czas w astralu nie istnieje, nawet w naszym świecie fizycznym czas to kwestia względna i zależna. Byty nie patrzą na zegarek i o... dobra, wychodzimy!  Duchy często są zapętlone w jakimś czasie totalnie nawet nieświadome, że przeżywają ciągle ten sam moment.

No i ogólnie... duchy są zawsze. Tylko w nocy jest cisza i jesteśmy dużo bardziej wyczuleni na różne subtelne energię. Kwestia też magicznej godziny 00:00 i 3:33 ... trzeba również brać pod uwagę, że dana godzina czy pora ma swoje energetykę numerologiczną no i o takich porach raczej pojawiają się byty demoniczne. Pominę kwestię np. Zmór czy Strzyg - przecież często to są żyjące osoby, które po prostu kiedy zasypiają totalnie nie są świadome wychodzą z ciał i żerują na innych.

Wogóle świadomość bytów to temat rzeka... niektórym trzeba wogóle powiedzieć, że nie żyją, bo nawet nie wiedzą. Choć różnie bywa... ja mam przekichane z moim młodszym synem, bo przez to co gada otoczenie on się boi duchów... a on je widzi. ' I np. tydzień temu miałam taką sytuację, że idziemy spać, a on sobie z kimś gada i mówi, że to jego przyjaciel. A ja mu mówię, że ej, tu nikogo nie ma... i wtedy strach, panika, że w takim razie to duch i trzeba spać przy zapalonym świetle. Powiedział, że jest to chłopak koło 25 lat, bardzo miły i że on nienawidzi być duchem, że czuje się samotny. Jeszcze było "śmieszniej" gostek zgodny z opisem, nawiedził mnie kilka dni przed tą sytuację we śnie i poprosił żebym mu zostawiła słoik Nutelli z łyżką. Bardzo sympatyczny, faktycznie.

Była też sytuacja, że syn się bawił z dziewczynką i wszyscy myśleliśmy, że to koleżanka z klasy. Okazała się duchem, młody się o tym dowiedział, kiedy się pokłócili o jakieś zabawki i ona zaczęła go straszyć. To niezbyt mądre posunięcie straszyć syna czarownicy... mogłoby się skończyć dużo gorzej, gdyby nie fakt, że ja rozumiem, że mimo, że to duch, to tylko wciąż tylko dziecko. A wiadomo jakie są dzieci. Normalne, że kłócą i bywają złośliwe. 

Tak więc do duchów polecam podchodzić indywidualnie, bo są naprawdę przeróżne...

[EwwA]

Zimno i płacz dziecka wskazuje na byta niegatywnego lub nieszczęśliwego.
Zorientuj się czy przypadkiem ktoś w rodzinie tego dziecka niedawno nie umarł.

Kuzynka mojej mamy poprosiła swojego tatę, żeby się zaopiekował jej dzieckiem podczas jej urlopu. Dzień przed urlopem jej ojciec dostał zawału serca i umarł. A teraz jest "problem" bo to dziecko pokazuje na zdjęciach dziadka, chociaż wogóle nie powinien go pamiętać (był noworodkiem kiedy zmarł, a teraz ma 6 lat), rozmawia z nim i mówi ogólnie rzeczy, których nie powinien wiedzieć, a wiedział je dziadek.

Problem polega na tym, że moja dalsza rodzina rzuciła magię i zaczęła wychowywać swoje dzieci w wierze skrajnie chrześcijańskiej, strachu i bogobojności. I teraz ta kuzynka mamy jest przerażona, wzywa egzorcystów i chce oddać dziecko na leczenie psychiatryczne. Mimo, że moja mama próbuje jej wytłumaczyć, żeby się ogarnęła.

Jeśli dziecko obok płacze to raczej ta postać nie jest pozytywna. Możliwe, że straszy dziecko, nie jest mu przychylne. Wybadaj grunt.

Dziękuje bardzo za podpowieź  Nie znam historii tego mieszkania zbyt dobrze, lecz poprzednia właścielka wydaje mi się, że zmarła w tym mieszkaniu.. więc może to jest to.

[Olimpia]

No to jest najgorsza sprawa. Z reguły osoby, które umarły nagłe w mieszkaniu wypierają tą traumę i w efekcie duch nie dość, że nie wie, że zmarł to jeszcze uważa, że to jego mieszkanie i czemu się plączą się tu obcy ludzie? Wypierdalać.

Czasem wie, że zmarł, ale nie ma gdzie iść, więc zostaje w swojej własności i cóż... różne ma podejście do ludzi. Ogólnie dziecko może się bać samej energii i samego ducha...

Moje dziecko się kilka razy zdarzyło, że dziecko w nocy się obudziło i patrzy w przestrzeń wskazując palcem i "dziwny Pan". Dusze są samotne i często zaczepiają osoby, które je widzą, bo są też ich jedynym towarzystwem.

Pytanie jak zmarła właścicielka i czy była dobrym człowiekiem. A i sama się lepiej nie zabieraj za odprowadzanie dusz - z góry mówię.

[Mięta]

Czasami Duch teoretycznie powinien wiedzieć, że nie żyje, a i tak zostaje. Krewna mojej znajomej kupiła dom, a potem się okazało, że jego poprzedni właściciel się tam powiesił i nie odszedł po śmierci. Bardzo wyraźnie manifestował swoją obecność

[EwwA]

No to jest najgorsza sprawa. Z reguły osoby, które umarły nagłe w mieszkaniu wypierają tą traumę i w efekcie duch nie dość, że nie wie, że zmarł to jeszcze uważa, że to jego mieszkanie i czemu się plączą się tu obcy ludzie? Wypierdalać.

Czasem wie, że zmarł, ale nie ma gdzie iść, więc zostaje w swojej własności i cóż... różne ma podejście do ludzi. Ogólnie dziecko może się bać samej energii i samego ducha...

Moje dziecko się kilka razy zdarzyło, że dziecko w nocy się obudziło i patrzy w przestrzeń wskazując palcem i "dziwny Pan". Dusze są samotne i często zaczepiają osoby, które je widzą, bo są też ich jedynym towarzystwem.

Pytanie jak zmarła właścicielka i czy była dobrym człowiekiem. A i sama się lepiej nie zabieraj za odprowadzanie dusz - z góry mówię.

Dziękuje bardzo za infirmacje.  Trochę może to zabrzmi egositycznie, ale z duszą musza sobie porawdzic właściele mieszkania obok.
Ja razem z dzieckiem sąsiadów wyczuwam jego obecność, jestem dorosła jakoś musze sobie poradzić  Zobaczymy jak sytuacja będzie się rozwijać