Odcięcie osoby trzeciej

[eyhm]

Cześć 

Z góry chciałabym zaznaczyć, że chciałabym uniknąć komentarzy umoralniających. Zdaję sobie sprawę, że takie działania nie są dobre w oczach wielu osób. Nie chcę tego robić, bo mam takie "widzimisię" tylko faktycznie jest to przemyślana decyzja.

Ale do rzeczy, jest może wśród forumowiczów osoba, której udało się /która potrafi rozdzielić dwoje ludzi (parę)?
W jaki sposób można tego dokonać? Jest w ogóle to możliwe? 
Przeglądałam wiele grup ezo na fb, jednak 95% osób, które coś takiego oferują po dłuższym szukaniu informacji na ich temat okazywały się oszustami.

Jestem totalnym laikiem, próbowałam jakiś czas temu spisywać na listku laurowym "intencję"? Że się rozchodzą a następnie ją spalać. Jednak bez efektu.
Podobnie na jednej z ezo grup był rytuał polegający w wielkim skrócie na spisywaniu konkretnej treści na kartce, a następnie spalaniu go. Też bez efektu.

[Adrianna]

Jest to możliwe, jak najbardziej.

[eyhm]

Jest to możliwe, jak najbardziej.

Wykonywałaś tego typu działania/rytuał?

[Adrianna]

Nooo tak, dlatego odpowiadam xd

[eyhm]

Nooo tak, dlatego odpowiadam xd

Możesz coś więcej na ten temat napisać tutaj bądź w wiadomości prywatnej?
W jaki sposób to zrobiłaś? Było to, bo Ty chciałaś dla siebie, czy też dla kogoś to wykonywałaś? Kiedy zobaczyłaś efekty swojego działania i czy były trwałe?
Uważasz, że osoba niezwiązana z tymi ludźmi (mag/rytualista) będzie w stanie tego dokonać z pozytywnym efektem?
Przepraszam za nawał pytań. 😉

[Nilvan]

Hmm... Zależy od tego jakie masz oczekiwania wobec tych działań.

Na PW mógłbym polecić tobie pare rzeczy, które mógłbyś wykonać.

Oczywiście poleciłbym tobie także rozejrzeć się na forum i posprawdzać pare innych przykładów które wpadną tobie w oko. Umoralniania nie będzie oczywiście, twoje czyny twoja wola itd..

[eyhm]

Hmm... Zależy od tego jakie masz oczekiwania wobec tych działań.

Na PW mógłbym polecić tobie pare rzeczy, które mógłbyś wykonać.

Oczywiście poleciłbym tobie także rozejrzeć się na forum i posprawdzać pare innych przykładów które wpadną tobie w oko. Umoralniania nie będzie oczywiście, twoje czyny twoja wola itd..

Jeśli są działania, z którymi laik sobie poradzi to jak najbardziej poproszę o wiadomość. 
Forum już jako tako od pewnego czasu śledziłam, aż postanowiłam napisać swój post.

[vSauronVV]

Cześć 

Z góry chciałabym zaznaczyć, że chciałabym uniknąć komentarzy umoralniających. Zdaję sobie sprawę, że takie działania nie są dobre w oczach wielu osób. Nie chcę tego robić, bo mam takie "widzimisię" tylko faktycznie jest to przemyślana decyzja.

Ale do rzeczy, jest może wśród forumowiczów osoba, której udało się /która potrafi rozdzielić dwoje ludzi (parę)?
W jaki sposób można tego dokonać? Jest w ogóle to możliwe? 
Przeglądałam wiele grup ezo na fb, jednak 95% osób, które coś takiego oferują po dłuższym szukaniu informacji na ich temat okazywały się oszustami.

Jestem totalnym laikiem, próbowałam jakiś czas temu spisywać na listku laurowym "intencję"? Że się rozchodzą a następnie ją spalać. Jednak bez efektu.
Podobnie na jednej z ezo grup był rytuał polegający w wielkim skrócie na spisywaniu konkretnej treści na kartce, a następnie spalaniu go. Też bez efektu.

kiedyś kilka lat temu, podrywałem jedną kobiete która potem miała chłopaka, na złość mu dalej ją podrywałem, ona wykonała na mnie ten rytuał odciecia ,nic mi nie mówiła ale wiem ze wykonala, taki rytuał tylko chwilowo działal.

[Adrianna]

Ale kotleta odgrzewane, ale jakoś dopiero do tego dotarłam ponownie xD

Apropos rozbić I odcinania. Odnosząc się do postu wyżej, że działał chwilowo. Jak działał chwilowo to znaczy, że był słabo wykonany albo taka była intencja. Ja jak zrobiłam odcięcie to chłop się z kraju wyprowadził xD i to nie do Niemiec na ogórki tylko do... Wietnamu xD

Liściem laurowym to można zupę doprawić, ale nie rozbić parę. Im silniej związana para, tym więcej energii, czasu i poświęcenia trzeba włożyć w rytuał. Niestety życie magów nie wygląda tak kolorowo, że sobie napisze karteczke, Spale ją i mi się świat do stóp kłania I pary się rozchodzą na moje widzimisię.

Ludzie zostają ze sobą w związkach pomimo zdrad, przemocy, złych przekonań na swój temat, braku miłości i szacunku... A spalony liść bądź papier ma ich rozbić?

Strukturę rytuału trzeba przemyśleć i dostosować do sytuacji, którą się dzieje. Nie na wszystko trzeba robić najsilniejsze klątwy, spętania, odcinania. Ale też czas sobie zdać sprawę, że jak dajemy od siebie gówno to i gówno dostaniemy w zamian.

[Olimpia]

A ja bym chciała tylko stanąć w obronie liścia laurowego. xD Jak Oli ma jakiś palący problem i nie ma kompletnie czasu to biorze liść laurowy. Serio.

Pamiętajcie że najważniejsze są wasze emocje, intencję i ukierunkowanie energii... natomiast w kamieniach czy roślinach są także właściwości. Pomyślcie o tym jak o leku... jesteście chorzy i możecie wziąć albo aspirynę albo antybiotyk. To że aspiryna nie zadziała nie oznacza, że jest chujowa... oznacza tylko, że wasza choroba jest zbyt silna, żeby aspiryna sobie mogła poradzić. Warto też brać pod uwagę ewentualne skutki uboczne antybiotyku czy aspiryny.

Tak naprawdę żeby rzucić urok nie trzeba NICZEGO. Nie ma chyba osoby na tym świecie która niechcący by nie rzuciła uroku... wystarczy powiedzieć w intensywności emocji "a żebyś chuju złamał nogę"! ... nawet czasem nic powiedzieć nie trzeba... wystarczy silna emocja i krzywe spojrzenie tzw. złe oko.

Liść laurowy jest bardzo niedoceniany. Serio dość często z niego korzystam - wkładam go po prostu do stanika kiedy potrzebuje ochrony albo zarobić chajs. ' A też mi się zdarzyło iść na Wawel w nocy (Miejsce Mocy) napisać na liściu życzenie, spalić liść i popioły wziął wiatr Wawelskiego Wzgórza. Tak, dostałam to czego chciałam i to w 100% takie jakie określiłam.