nietypowe zdarzenia

[EwwA]

Witam,

chciałbym się Was poradzić, ostatnio przyciągam do siebie dziwne sytaucje / zdarzenia.
Dziś po wejściu do pracy za oknem zauwżyłam umierającego gołębia/niestety zdechł...Oczywiście poprosiłam wczesniej o zainteresowanie się osob odpowiedzilanych nawet sama się  zgłosiłam do pomocy.. lecz wyszło jak wyszło

Sprawy w kótrych dotychczas dawałam sobie radę, są dla mnie trudne i nie potrafię sobie z nimi porawdzić.

Nawet wiadomości  od innych osób przekręcam, mylę  sens treści.

To co robiałm dotychczas zazczyna innych frustrować i zwracją mi uwagę żebym tego nie robiła, dokarmianie bezpańskich kotów

Spoytakm dużo umarłuch zwierząt, wcześniej ok miesiec temu był pies, pożniej sarna, teraz gołąb.

Czy to coś znaczy, chciałabym się od tego uwolnić...

[Opiuek]

"Jeśli uciekasz od czegoś co musisz przepracować
to coś będzie się manifestować w Twoim życiu coraz bardziej"

[EwwA]

"Jeśli uciekasz od czegoś co musisz przepracować
to coś będzie się manifestować w Twoim życiu coraz bardziej"

nie uważam że przed czymś uciekam, to raczej mi sie nie poodba nie pasuje

[Opiuek]

Ja  nie mówię że wiem o co chodzi,ja tylko skojarzyłem pewne zjawisko.

Im bardziej coś odsuwamy tym bardziej nam to coś włazi na łeP

...co sądzisz o śmierci?

[EwwA]

na pewno jest nie unikniona, powoli szykuje sie mentalnie na śmierć moich rodziców, choć wwiem ze przyjdzie nie spodziewanie

[Opiuek]

...no ale nie boisz się?Mam na myśli własnej,że np zakopią Cię żywcem
że się obudzisz i będziesz się dusić w ciemności etc

Ja swego czasu sporo o tym rozmawiałem ze swoją panią psycholog
potem już mniej bo wylądowała u psychiatry ... a ja kontynuuję z jej koleżanką :> po fachu.

Twarda sztuka ,chociaż...czasem widać że ma trudności z utrzymaniem ciepłego wyrazu twarzy
gdy rozmawiamy o środkach zaradczych typu odcinanie sobie głowy...potrzeba matką wynalazków

Wspominam o tym dlatego że swego czasu też miałem wokół siebie pełno śmierci
gdzie nie poszedłem to zaraz jakiś wypadek,nie zawsze śmiertelny
ale zdarzało się i generalnie zawsze było o włos,nawet gdy nic się nie wydarzyło.

W każdym razie był okres wyjątkowego wzmożenia...
ja sam mam na głowie bliznę po pile do drzewa :p ale to pamiątka z dzieciństwa
parę lat po narodzinach które były w sumie wywlekaniem z grobu nas obu(ja i mama)
niż przychodzeniem na świat.

[EwwA]

nie boje sie az na tyle do obsesji.... nie myśle o tym


P.s. miałeś wesołe dzieciństwo

[Opiuek]

a to ok,zresztą,i tak nie potrafię Ci pomóc

psss. ooo taaaak 

[Adrianna]

może znaczyć wszystko, może znaczyć nic.

zrób rytuał oczyszczający (np. kąpiel, jajowanie co tam uważasz i w jakiej tradycji praktykujesz) i/lub poodmawiaj psalmy np 68 lub 74. no różne są sposoby. spróbuj jednak w taki sposób jaki umiesz się oczyścić z negatywności i zobacz czy coś poskutkuje. + ew nałóż ochronę.

[tuk]

może od zawsze było , ale z racji że szykujesz się na śmierć kogoś bliskiego zaczynasz to zauważać dopiero , choć czasem sam czuję się jak na loterii , życie wygrałeś dziś ty , nie zapomnij o wieczornym losowaniu by mieć szanse przeżyć .... xD tak prześmiewczo , ale z zamiarem poprawy humoru . Ogólnie jeśli natykasz się na "ćmierć: no to poprostu zrozumieć , że jest to część życia , a jeśli jesteś na forum to może masz jakąś misję jak osąd czy czy ktoś właściwie trafił do nieba czy przez pomyłkę nie trafił do piekła czy coś .. ogólnie to przede-pierwy  pomodlić się 
(o ilę temat rzeczywiście cię tak frapuję [jeśli możesz to przeżyć to przeżyj] , to o wyjaśnienie danej sprawy bądź opiekę '[ ja przynajmniej tak robię].