Tarot

[Cornelia93]

Siemka, krótka piłka, bo pojawiają mi się lęki i niepotrzebne, nadmierne analizowanie blokujące moje pragnienia (nienawidzę tego!   )

Prosiłam pewną wróżkę tydzień temu o postawienie tarota na nurtującą mnie odpowiedź, dwukrotnie w tygodniu - zostały tylko zmodyfikowane problemy. 

Nie jestem ostatnio cierpliwa (przez niestety namiętność, która mną rządzi, bardzo silną i niespodziewaną i jak czuję - dwustronną) i po kilku dniach znowu poprosiłam o postawienie tarota na to samo pytanie co wcześniej, ale z innego konta mailowego (gwoli ścisłości: pytanie do wróżki wysyła się za pomocą maila), więc mogła nie wiedzieć, że jestem tą samą osobą. Tak, jestem niecierpliwym diobłem, też sprawdzającym i wątpiącym w jakość usług, jednak do rzeczy - odpowiedź była zupełnie inna, wręcz mnie bardzo zirytowała. Wcześniej wróżka bowiem wskazywała na chemię, teraz mówiła, że mi się coś uroiło xDD. 
Poszłam zatem starym sposobem - ale, wiedziona lękami - i postawiłam sobie sama tarota (nie jestem specjalistką, umiem tylko w Wielkie Arkana) i układ wyszedł bardzo satysfakcjonujący. 

Moje pytanie - w czym problem. Wiadomo, tarot nie jest źródłem jedynej i niepowtarzalnej wyroczni, energia może się zmieniać, ale jeśli po krótce nakreśliłam problem, o co chodzi? Czemu są aż takie zmienne? Jak poradzić sobie z lękami, które wywołała ta jedna, negatywna interpretacja wróżki? Cel mój nie jest związany z jakimś szczególnym osiągnięciem, ale pragnieniem seksualnym, które, nie działa wbrew woli tej osoby, jak wyczułam (ach ten gorejący eye contact  !!!)

Proszę ukochanych specjalistów Czarowników i Wiedźmy o podpowiedź!

[Redek]

Ufasz kartom, czy nie?
Jeśli tak - po co sprawdzasz kilka razy?
Jeśli nie - po co sprawdzasz kilka razy?

Nie ma to sensu, jeśli pytanie w gruncie rzeczy jest takie samo. Jeśli ufasz - nie ma sensu sprawdzać ponownie tego samego. Jeśli nie ufasz - to w ogóle nie ma sensu stawiać kart.
Chcesz prawdy, porady, wskazówki, czy czegoś co Cię usatysfakcjonuje? Jeśli to drugie - odpuść sobie tarota, bo to nie ma sensu.

[Cornelia93]

Dzięki za odpowiedź.

Tak, wiedziałam, że zostanę tu poddana refleksji nad swoim zachowaniem. Być może nieświadomie nie ufam ani tejże tarocistce, a może nie do końca swoim umiejętnościom, choć najczęściej to właśnie moje rozkłady się sprawdzały. Myślę, że w głównej mierze chodzi tu o emocje, które, niestety, porządnie zakrzywiają właściwy punkt widzenia i zagłuszają moją intuicję. To oczywiste.

Nie wiem jednak, still, czemu są tak dziwne interpretacje, różne. Czemu są zmienne? I nie, nie oczekuję odpowiedzi, która mnie satysfakcjonuje ;p!

[Olimpia]

Wróżka może nie wiedzieć że jesteś tą samą osobą, ale karty wiedzą... nie wróży się na to samo pytanie po kilka razy - nazywa się to przewróżeniem. Kiedy tak się dzieje karty zazwyczaj są wredne... tzn. pokazują właśnie zupełnie inną wróżbę. Próbowałaś oszukać wróżkę i karty tym samym je obraziłaś, a również samo to że im nie ufasz i pytasz po kilka razy jest również im nie wsmak. Wiele razy tego doświadczyłam jako Tarocistka, dlatego też jak mam wątpliwości czy czuje się nie obiektywna zamiast wróżyć sobie po 10 razy pytam o drugą opinię innych wróżek czy proszę innych o rozłożenie mi kart...

Ostatnio mnie tknęło żeby sprawdzić co w kartach jak szłam do pracy... miałam Wieże, Śmierć i 3 kielichy... od razu napisałam do Mięty o drugą opinię.
Jeżeli nie ufasz tej Tarocistce to czemu ją wybrałaś? Wybieraj te wróżki którym ufasz np. z polecenia. Wybieranie wróżki której nie ufasz jest jak wybranie terapeuty któremu nie ufasz - totalnie bez sensu.

[Cornelia93]

Wróżka może nie wiedzieć że jesteś tą samą osobą, ale karty wiedzą... nie wróży się na to samo pytanie po kilka razy - nazywa się to przewróżeniem. Kiedy tak się dzieje karty zazwyczaj są wredne... tzn. pokazują właśnie zupełnie inną wróżbę. Próbowałaś oszukać wróżkę i karty tym samym je obraziłaś, a również samo to że im nie ufasz i pytasz po kilka razy jest również im nie wsmak. Wiele razy tego doświadczyłam jako Tarocistka, dlatego też jak mam wątpliwości czy czuje się nie obiektywna zamiast wróżyć sobie po 10 razy pytam o drugą opinię innych wróżek czy proszę innych o rozłożenie mi kart...

Ostatnio mnie tknęło żeby sprawdzić co w kartach jak szłam do pracy... miałam Wieże, Śmierć i 3 kielichy... od razu napisałam do Mięty o drugą opinię.
Jeżeli nie ufasz tej Tarocistce to czemu ją wybrałaś? Wybieraj te wróżki którym ufasz np. z polecenia. Wybieranie wróżki której nie ufasz jest jak wybranie terapeuty któremu nie ufasz - totalnie bez sensu.

Dziękuję Ci. To zmienia postać rzeczy i ujawnia trochę prawdę o mnie - czasem ratio musi dać o sobie znać.