Trening intuicji (z dedykacją dla KeylAmeis)

[Olimpia]

Czy wiesz, że intuicję można ćwiczyć tak samo jak mięśnie? Zacznij trening już dziś, a szybko poczujesz różnicę!

To ona podpowiada, że coś się stanie, i radzi: „nie wychodź z domu”. A gdy jej słuchamy, zawsze dobrze na tym wychodzimy! Czy rzeczywiście ma w sobie taką siłę, że potrafi nas ostrzec przed niebezpieczeństwem lub dobrze podpowiedzieć? Po trzykroć – tak! Co do tego zgodni są nie tylko mistrzowie duchowi, lecz także współcześni psychologowie.

Takiego wewnętrznego doradcę ma każdy z nas, ale nowoczesny styl życia (czytaj: stresujący) może go skutecznie zagłuszyć. Warto go przywrócić do formy, bo słuchanie głosu prosto ze środka własnego Ja ma same zalety.

Ludzie z dobrą intuicją sami z siebie wiedzą, co robić, więc nie obawiają się przyszłości. Ba są także mniej zestresowani i rzadziej cierpią na choroby serca. To także potwierdzają naukowcy!

Jak dotrzeć do intuicji? Oto kilka rad

1. Czarne scenariusze to tylko twory wyobraźni. Wykonaj proste ćwiczenie: przez 15 min zwracaj uwagę na to co widzisz oczyma duszy i natychmiast przerywaj smutne wizje. Gotując obiad, wyobrażasz sobie, że szef szykuje wypowiedzenie? Przerwij swoją wizję i szybko pomyśl np. o spacerze w pięknej okolicy. Smutna myśl powraca? Znowu ją przerwij! W kilka dni zauważysz, że masz wpływ na własny nastrój, a czarne wizje odchodzą tak szybko, jak się pojawiły.

2. Obawiasz się, że jakaś osoba ci szkodzi? Zamiast rozmyślać, co ona knuje, wyobraź sobie, że życzysz jej zdrowia lub wspaniałych wakacji. Zobacz w wyobraźni czekające ją przyjemności, zamiast myśleć, co ona złego ci zrobi.

3. Słuchaj wewnętrznego głosu. Nie chcesz jechać na wesele dalekiego krewnego, mimo że cała rodzina suszy ci o to głowę? Podziękuj grzecznie za zaproszenie i odmów. Pamiętaj, że najlepiej czujesz, co dla ciebie dobre, inni nie mogą tego wiedzieć lepiej niż ty!

4. Nie słuchaj porad typu „ja na twoim miejscu…”. Zanim odruchowo zapytasz kogoś, co on by zrobił, zastanów się, jak postąpić. Nie biegaj do innych po recepty na swoje problemy. Przyjaciołom czy rodzinie mów: „smutno mi bo…”, zamiast „jak myślisz, co teraz…”.

5. Jeśli nie wiesz, jak zareagować, odłóż decyzję na następny dzień, a nawet tydzień. Wiele spraw rozwiązuje się samoistnie, bez naszej interwencji.

6. Noś przy sobie wschodni znak „om” – to odpowiednik naszego „amen”, symbolicznego dowodu zaufania Opatrzności. W Tybecie i Indiach wierzą, że taki amulet, który za kilka złotych kupisz w internecie lub sklepie ezoterycznym, wspaniale wspomaga intuicję i pogłębia wewnętrzną harmonię.

7. Otaczaj się zielenią. Ta barwa pobudza czakrę serca, a w sercu mieszka nasza intuicja. Szczególnie wskazane jest przebywanie w miejscach, gdzie zieleń łączy się z błękitem wody – w pobliżu rzek, naturalnych jezior.


Autor: Agnieszka Lesiak

[Oth]

Hm, jak dla mnie artykuł niekompletny i w wielu aspektach błędny. Choćby dlatego, że nie każdy "wewnętrzny głos" jest intuicją. Mogą to być też fałszywe podszepty, czymkolwiek by one nie były. Im nie należy ufać, bo to nie są głosy istot super inteligentnych. Większość tych rad z kolei w ogóle nie ma związku z intuicją, poza radą nr 5, która i tak nie nadaje się dla osób, które swojej intuicji jeszcze nie doznali.

Szósta rada wydaje się być możliwa, ale nie widzę sensu w kombinowaniu. Om z Amen nic wspólnego nie ma, poza tym, że wykorzystuje się te słowa jako mantry. A nawet, jeśli jakimś cudem, są one spokrewnione, to po cholerę używać jakiegoś Om, kiedy bliższe jest Amen? A jest bliższe według samej autorki tekstu, o czym świadczy wyrażenie "naszego".

Czakra serca nie ma też nic wspólnego z intuicją. Ona odpowiada za empatię. Od intuicji jest gardło, korona i w bardzo niewielkim stopniu splot. Zieleń na nic się zda w takim razie. Pozostałe "rady" to zbędne bzdury nie mające nic wspólnego z tematem. Po braku podstawowej wiedzy, zbędnym mieszaniu systemów i moralizowaniu, stwierdzam, iż tekst ten jest zwykłym niuejdżowym gównem, które nie ma żadnej wartości.

Niemniej jednak intuicja jest bardzo pomocna i zachęcam do rozwijania jej. Byle nie korzystając z powyższych rad, z których z resztą i tak nikt nie osiągnął sukcesu. Zamiast tego polecam skupić się na w/w przeze mnie czakrach lub zajęcie się jakąś formą dywinacji. Szczególnie polecam Tarot, gdyż jest wręcz stworzony do tego. Jeśli ktoś zna angielski, to mogę też podać tytuł książki, która za pomocą pracy medytacyjnej pozwala (w bardzo krótkim czasie) poznanie Wyższego Ja, odpowiedzialnego za intuicję.

[~UtkaneZWyobrazen]

Ale, często naszą intuicję tłamszą czynniki zewnętrzne. Intuicja podpowiada jedno a rozum i serce drugie. Często w miłości właśnie tak jest. Np. ja czuję że ktoś jest "zły" intuicja mi to mówi, ale serce mówi żeby zaufać. Trzeba w życiu pewne rzeczy rozgraniczyć... I albo ufasz intuicji bezgranicznie albo wcale. Takie jest moje zdanie.

[KeylAmeis]

Oth masz racje, ale uważam, że te porady są bardzo przydatne w obecnej sytuacji. Myślę, że łatwiej dzięki nim będę mógł zapanować nad nagetywymi emocjami co stanie się moją chyba nasolidniejszą podstawą i punktem wyjścia do dalszych ćwiczeń.

Dziękuję wam za pomoc i cieszę się, choć to głupie.

[~UtkaneZWyobrazen]

To nie jest głupie że się cieszysz. To my się cieszymy że znajdujesz pomoc.

[Kibono]

Oth... Ja kcem tę książkę. ^_^

[KeylAmeis]

Jaką Kibono?

[~Amber]

Oth, mocno powiedziane ale... muszę się z Tobą zgodzić. Pozdrawiam.

[Olimpia]

No i tak oto Klakier mnie wyprzedził. xD

Przyznam się że artykuł czytałam po łebkach, bo się śpieszyłam a nie chciało mi się napisać swojego. xD Domyślałam się że Oth się dojebie. Miałam dopisać pod nim komenty, ale widzę że już nie trzeba. Dodam że jeszcze kolor fioletowy pomaga bo wzmaga intuicję i parapsychicznie zdolności, to kolor czakry Trzeciego Oka.

Poza tym właśnie złamałeś regulamin, tekstem który obraził ten post i tym samym autora? xD Wszystko można powiedzieć, ale ważne w jaki sposób to mówimy, pamiętaj, a że to Twoje pierwsze wykroczenie to tylko upominam...

[Oth]

Czakra serca wpływa na nasze odczucia, a czym jest intuicja jak nie uczuciem? Tak samo kolor zielony jest tu bardzo przydatny ponieważ działa na nas uspokajająco i nie daje zagłuszyć intuicji innymi emocjami np. agresją. : )

Intuicja nie jest odczuciem. Jest głosem. Odczuciem jest instynkt, którego też nie słuchałbym się zawsze. Cały ten artykuł nie miał na celu zwiększenia intuicji. On jest napisany tak, jakby miał człowieka udobrocić. I świadczy o tym prawie każda rada w nim zapisana.

Tak samo kolor zielony jest tu bardzo przydatny ponieważ działa na nas uspokajająco i nie daje zagłuszyć intuicji innymi emocjami np. agresją. : )

Cóż, na początku faktycznie może się przydać. Oczywistym jest, że wyciszenie jest ważne. Myślałem jednak, że to oczywiste. Nie wydaje mi się, aby jakiś agresor chciał się porozumieć z intuicją.

Poza tym właśnie złamałeś regulamin, tekstem który obraził ten post i tym samym autora? xD

Autor sam się obraził pisząc taki artykuł.