Jak uleczyć bliską nam osobę?

[KeylAmeis]

Pytanie może dość proste, a jednak nie udało mi się odnaleźć tematu, który mógłby mnie naprowadzić.

Mój kolega od dość dawna boryka się ze zdrowiem z rożnych przyczyn. Głównie chodzi o przewód pokarmowy oraz serce. Z tego co wiem był już u wielu lekarzy i w sumie oni sami do końca nie wiedzą co mu jest. Uważa na siebie, choć zapaści i różnorakie bóle w wieku 25 lat to dość dziwna przypadłość.

Czy znacie jakieś metody, zaklęcia, rytuały?

Ja sam dopiero uczę się kumulować energię. Powiem szczerze, że nie wiem jak ją kumulować by uzdrawiała (wiem tylko, że jest ciepła), ani co wtedy wizualizować (zawsze myślę o białym ciepłym promieniu.)
Niestety nie udało mi się znaleźć nic poza leczeniem powierzchownych ran. Przyznaje bardzo przydatne, ale w tym wypadku to nie zadziała.

[~LordAnayami]

You are fucking kidding me.
http://witchcraft.com.pl/Thread-Uzdrawia...ight=reiki
Oto jeden z przykładów

Jedynie co może się różnić to rodzaj kamieni, jeżeli zostały podane, w pt może poszukam i ci podam, jak nie zapomnę

http://witchcraft.com.pl/Thread-Uzdrawianie-praniczne&highlight=uzdrawianie

[Oth]

Jeśli jest tak poważnie jak mówisz to raczej nic z tym nie zrobisz przy takich zdolnościach. Sprawa może być poważna, więc jeśli Ci na tym zależy to od razu weź się za trening. Zwykły człowiek nie jest w stanie leczyć, musisz mieć zdolności. Jeśli ich nie masz, musisz je wypracować.

Magia ceremonialna wymaga dużo pracy.
Reiki wymaga kosztownej inicjacji.
Bioenergoterapia wymaga dużo ćwiczeń i znajomości anatomii.

Jeśli skupiłbyś się na samym uzdrawianiu to nauka i trening będzie w dalszym ciągu trwała kilka tygodni. Nie wiesz, czy Twój kolega się do tej pory nie przekręci, ale powinieneś trenować już nie tylko dla niego, ale dla wszystkich ludzi, których spotkasz w przyszłości. Nie trać czasu i zabierz się za naukę, bo nie znajdziesz żadnej skutecznej metody, jeśli nie zdobędziesz odpowiednich umiejętności. Do tego czasu powinieneś wbić mu do głowy pozytywne - zdrowe nastawienie.

[~Kas]

Ewentualnie możesz się z nim wybrać do dobrego mistrza reiki.

[~Amber]

Jeśli twój kolega nie wyleczy się ze źródła tych dolegliwości to nic nie pomoże. A domyślam się, że źródłem może być depresja bądź nerwica. Pozdrawiam.

[KeylAmeis]

Myślę, że może być to nerwica. No dobrze to może jestem w stanie pomóc mu np. przez medytacje?

[~Amber]

Ta osoba może się relaksować czy medytować. Idąc dalej, zależy - co jest powodem tej nerwicy? Może być jakaś sytuacja, bądź osoba z otoczenia bliskiego albo wewnętrzny stan umysłu. Bez konsultacji lekarskiej z kimś mądrym i tak się nie obejdzie. Silna nerwica wpływa na cały układ pokarmowy i serce, a tzn. że potrzebne są leki z jednej strony łagodzące nerwy, a z drugiej stabilizujące układ pokarmowy, powinny być brane tak długo, aż ta osoba nauczy się radzić sobie sama z własnymi emocjami i nerwami. Czyli - poza medytacją potrzebne leczenie. A przede wszystkim wgląd w samego siebie, przy pomocy psychologa.

[KeylAmeis]

Dziękuję wam wszystkim. Postaram się, ale wiem że dam radę.

[~Amber]

Proszę bardzo KeylAmais jak się człowiek pookłada psychicznie i emocjonalnie sam ze sobą, to zwykle cześć dolegliwości też znika. Ciało i umysł połączone w jedno. Mam nadzieje, że się uda i wszystko dobrze się skończy. Serdecznie pozdrawiam i życzę powodzenia oraz zdrowia.

[~Justi27X]

Witam,
Ja poszukuję pomocy dla mojej bliskiej osoby, zdiagnozowano u Niego kardiomiopatię , jest sportowcem, chyba wiecie co taka diagnoza oznacza dla młodego człowieka, który całe życie podporządkował karierze sportowej. Jest jakaś nadzieja na ratunek???