Przetestuj swoje moce

[Zandra]

Masz predyspozycje do jasnowidzenia lub jasnosłyszenia? A może twoją mocną stroną jest intuicja lub empatia? Zrób test i sprawdź, jaką moc posiadasz. I zacznij ją rozwijać!

Staraj się zanotować sobie wszystkie odpowiedzi, które mogą brzmieć: „Tak, ciągle mi się to zdarza”, ale nie: „Och, przydarzyło mi się to raz, wiele lat temu”. Bądź ze sobą szczery. Jeśli chcesz się naprawdę dowiedzieć, które talenty są ci przypisane, uczciwość będzie najlepszym doradcą.

QUIZ JASNOSŁYSZENIA

1. Kiedy rozmawiam z przyjaciółmi, zawsze wiem, co zamierzają powiedzieć, zanim jeszcze te słowa padną.
2. Słyszę w swoim umyśle kluczowe słowa, które później odgrywają ważną rolę w moim prawdziwym życiu.
3. Kiedy czyjeś imię wciąż kołacze mi się po głowie, zazwyczaj w ciągu dwudziestu czterech godzin osoba ta składa mi niespodziewaną wizytę lub dzwoni do mnie.
4. Zdarza się, że jakaś piosenka spontanicznie „wskakuje” mi do głowy, a potem okazuje się, że dała mi natchnienie lub przydatne informacje do rozwiązania jakiegoś problemu.
5. Zawsze zwracam uwagę na mój wewnętrzny głos i słucham wewnętrznych monologów.
6. Często słyszę myśli innych ludzi.
7. Często słyszę to, co nie zostało wypowiedziane (potrafię „czytać między wierszami”).
8. Potrafię przesłać myśl, czy informację do innej osoby, a ona może to usłyszeć.
9. Potrafię wyczuć, kiedy ktoś mnie okłamuje.
10. Niezmiernie ważnym jest, abym miał ciche, spokojne miejsce do pracy.

QUIZ JASNOWIDZENIA

1. Regularnie miewam przeczucia.
2. Kiedy zamykam oczy, widzę dokładne obrazy moim wewnętrznym, mentalnym okiem.
3. Nie ufam ludziom, którzy podczas rozmowy nie patrzą mi w oczy.
4. Techniki wizualizacji są dla mnie „łatwizną”.
5. Gdy uczę się czegoś nowego, łatwiej przyswajam wiedzę, kiedy mogę to zobaczyć niż tylko o tym usłyszeć.
6. Doświadczyłem wizji jasnowidzenia na jawie, kiedy byłem całkowicie przytomny i świadomy otaczającego mnie świata.
7. Określiłbym siebie jako wzrokowca.
8. Regularnie miewam prorocze sny.
9. Z łatwością jestem w stanie odróżnić sen proroczy od zwykłych marzeń sennych.
10. Najlepiej czuję się w miejscach malowniczych, jasnych i przyjemnych.

QUIZ EMPATII

1. Kiedy wchodzę do pokoju, moje pierwsze wrażenia i myśli dotyczą tego, co czują do mnie inni zgromadzeni w pomieszczeniu.
2. Nastroje i emocje innych ludzi wywierają na mnie znaczny wpływ.
3. Przebywanie wśród tłumu sprawia, że czuję się niekomfortowo fizycznie i jestem emocjonalnie bombardowany uczuciami innych.
4. Kiedy spotykam kogoś po raz pierwszy, oceniam tę osobę na podstawie moich wrażeń i tego, jak czuję się w jej towarzystwie, a nie w oparciu o jej zachowanie.
5. Kiedy jestem w czyimś towarzystwie, z łatwością odkrywam, jak czuje się ta osoba. Jestem w stanie wyczuć jej ból.
6. Nie lubię i wręcz unikam dotyku obcych osób w sytuacjach towarzyskich.
7. Przechowywanie w domu pamiątek rodzinnych i antyków sprawia, że czuję dyskomfort z powodu wspomnień, jakie niosą ze sobą te przedmioty.
8. Kiedy rozważam jakąkolwiek możliwość agresywnej werbalnej konfrontacji, czy zagrożenia, doświadczam uczucia „motyli w brzuchu” lub ucisku w splocie słonecznym.
9. Jestem w stanie wyczuć stan emocjonalny innej osoby jedynie jej dotykając.
10. Łatwo zranić moje uczucia i doprowadzić mnie do łez.

QUIZ INTUICJI

1. Doświadczam złych przeczuć (których odczuwanie można opisać jako „ściskanie w dołku”) dotyczących ludzi, miejsc lub poważnych wydarzeń, które faktycznie mają miejsce.
2. Mam w zwyczaju najpierw mówić, a dopiero potem o tym myśleć.
3. Świetnie oceniam ludzkie charaktery.
4. Polegam na moich przeczuciach.
5. Rzadko się martwię, bo po prostu wiem, że wszystko dobrze się skończy.
6. Polegam na swoim instynkcie podczas poszukiwania książki lub innych przedmiotów, które chcę kupić.
7. Ważne decyzje podejmuję szybko i sprawnie.
8. Co dzień rano budzę się jeszcze zanim zadzwoni budzik.
9. Uważam się za osobę cichą i zadumaną.
10. Najlepiej i najefektywniej pracuje mi się, kiedy polegam na swoich instynktach, zamiast na tym, co mówią mi inni.



Ta kategoria, w której udzieliłeś największej ilości szczerych, twierdzących odpowiedzi, jest twoim obszarem sił metapsychicznych. Oczywiście może się zdarzyć, że dysponujesz więcej niż tylko jedną mocą mediumiczną. Ludzie charakteryzują się zazwyczaj mieszanką zdolności i talentów. (…) Poniżej znajdziesz opis talentów metapsychicznych wraz z opisem słabości danej zdolności. Pamiętaj o tym, że większość ludzi cechuje mieszanka dwóch lub trzech typów talentów, zatem zapoznaj się dokładnie z każdym z nich.

JASNOSŁYSZENIE

Mocne strony: Są świetnymi współpracownikami i wykazują się w rozwiązywaniu problemów i zażegnywaniu konfliktów. Z jasnosłyszeniem powiązana jest telepatia, dlatego jeśli wykazujesz tę zdolność, sugeruję poćwiczyć z przyjacielem i sprawdzić, czy rzeczywiście możesz przesyłać swoje myśli innym ludziom, a także je odbierać. Jasnosłyszący są zwykle spokojni i zrównoważeni. Są bardzo analityczni i dumni ze swego nadzwyczajnego zmysłu.

Słabe strony: Często dają się złapać jakiejś negatywnej myśli, która potem kołacze im się po głowie przez jakiś czas, zanim uświadomią sobie, że faktycznie może zdarzyć się coś złego. Nie lubią czuć utraty kontroli nad jakąkolwiek sytuacją, zatem ich słabością jest też upór oraz wahanie przed zaufaniem silnym emocjom i wrażeniom. Jasnosłyszący wolą bowiem ufać tylko swoim własnym
mentalnym mocom.

JASNOWIDZENIE

Mocne strony: Ludzie ci widzą dokładnie i wyraźnie to, co inni staraliby się ukryć. Jasnowidzący dostrojeni są do odbierania wizualnych symboli, snów i wizji w sposób, jaki inni ludzie mogą sobie jedynie wyobrażać. Szczególnie utalentowani jasnowidze, którzy stosują stymulujące wizualnie narzędzia do wróżenia, jak na przykład Tarot, są mistykami, którzy bez większego wysiłku są w stanie przewidzieć rezultaty swojej magii. Jasnowidze są prorokami i tak właśnie określano ich w minionych wiekach.

Słabe strony: Czy jasnowidze są w stanie zobaczyć wszystkie nadchodzące zdarzenia? Nie. Często są tak zajęci przesiewaniem różnych wizji i obrazów, którymi bombardowane są ich umysły, że może być im ciężko rozróżnić, co jest ważne dla nich, a co dla innych. Spędzają mnóstwo czasu na zgadywaniu. (…) Jasnowidze są często strapieni z powodu niepokojów, które towarzyszą wizjom ostrzegawczym lub wiedzy o obecności negatywnych energii. Zapominają wówczas, jak ważne jest pozostanie spokojnym i opanowanym oraz skupienie swojej energii i intuicji, tak by móc właściwie reagować.

EMPATIA

Mocne strony: Empaci wyczuwają nastroje, emocje, a czasem nawet schorzenia. Siłą empatów jest ich współczucie. Doskonale wiedzą, jak to jest odczuwać czyjąś radość czy cierpienie. Są w stanie odczytywać uczucia zarówno ludzi jak i zwierząt. Mogą także odczytywać wspomnienia związane z jakimś miejscem lub przedmiotem. Ten konkretny typ empatii zwany jest psychometrią. Wytrenowani empaci wiedzą, czy dany przedmiot, miejsce lub osoba zostały pobłogosławione czy przeklęte i to nawet bez dotykania takiejosoby albo obiektu. Wystarczy, że trzymają ręce nad powierzchnią badanego przedmiotu lub tuż nad skórą człowieka i są w stanie odbierać sygnały parapsychiczne.

Słabe strony: Niezbyt wyćwiczeni empaci zostają porażeni jakąkolwiek silną emocją, a negatywne energie są dla niech wręcz toksyczne. Powoduje to jeszcze więcej emocjonalnych zawirowań, a nawet może prowadzić do choroby. Kiedy atakująca negatywna energia spowoduje wyrwę w ich aurze, z łatwością przystępuje do niszczycielskiej pracy. U takich empatów może to powodować uczucie paranoi i rodzić wątpliwości dotyczące ich kondycji psychicznej. Takie sytuacje odstraszają nowicjuszy, a intensywne odczucia przerażenia czy lęku sprawiają, że zaczynają się oni zastanawiać, czy powinni nadal brnąć w ten cały magiczny interes.

INTUICJA

Mocne strony: Osoby obdarzone silną intuicją rzadko się martwią, są świetnymi sędziami oceniającymi ludzkie charaktery i sporadycznie mylą się w ocenie sytuacji, co może być stosunkowo irytujące dla osób z nimi żyjących. Ludzie tacy są pewni siebie i trzeźwo myślący. Podejmują trafne decyzje i są naturalnymi liderami.

Słabe strony: Ludzie obdarzeni tym darem, otrzymując mentalną informację „po prostu wiedzą”. Mogą być z tego powodu zbyt pewni siebie, ponieważ tak często mają rację, że ich to zaślepia. W końcu są w stanie zidentyfikować każdy potencjalny kłopot. Mogą sądzić, że przecież wiedzieliby, gdyby pojawił się jakiś problem. Mogą zatem ignorować wizje lub wrażenia emocjonalno-empatyczne, które są znakami, jakie otrzymują w celu zwrócenia ich uwagi.

Fragment pochodzi z książki "Magia ochronna w praktyce" Ellen Dugan.

Źródło: http://magia.onet.pl/magia-praktyczna,63...32102.html

[~Karthas]

Wychodzi, że jestem empatą, śmiać się czy płakać.

[Olimpia]

Oczywiście empatia i intuicja - nic nowego.

[Niklaus]

Empatia i Jasnosłyszenie. ;D Nic nowego.

[Kako]

O kurcze, jestem nikim.

[Kynokefalos]

Coś mi mówiło, że trafię na intuicję oraz empatię i czułem, że tak się stanie. xD

No i się stało. Empatia i intuicja.

Kiru, znam Twój ból, który doprowadza do podniesienia ciśnienia - przynajmniej mnie. Mieszkam w miejscu otoczonym przez wsie, w mieście też nie brakuje prostych, a raczej wręcz płaskich ludzi.

W dodatku byłem sprzedawcą towaru, który przyciąga "ludzie o specyficznym poziomie inteligencji".

Miałem bardzo dobre wyniki sprzedaży, ale zawsze również ochrzan, za to, że zbyt długo się rozwodzę, a przy okazji dla wielu robię to w niezrozumiały sposób.

Tego co potrafią wymyślić pracodawcy... no to jeszcze tego nie grali. Paranoja.

[WhiteWolf]

Olimpio, to nie żaden wyczyn urazić kogoś swoją inteligencją. Wystarczy sprawić, żeby człowiek który z Tobą rozmawia (biorąc pod uwagę, że jego wiedza z danego tematu, lub ze wszystkich tematów jest mniejsza) złapał się na tym, iż pokazał Ci przez przypadek, że czegoś nie wie. Już tłumaczę o co chodzi.

Kiru wyjaśniła Ci swoją sytuację więc ja podam Ci inny przykład.

Załóżmy, że kogoś nie lubisz a on Ciebie. Jednak z pewnych względów musieliście się spotkać(najlepiej, kiedy towarzyszy wam jeszcze jedna, neutralna osoba). Rozmawiasz z kimś, wypowiadając pewne słowa(np. "kontekst" - może to zadziwiające ale wielu ludzi wielokrotnie słyszało to słowo i je zna ale nie wie co oznacza. xD) lub przytaczając fakty i widzisz, że rozmówca nie wie o co chodzi ale stara się to ukryć (stara się szybko zmienić temat, udaje, że nie słyszał, przytakuje cały czas nie wnosząc nic do rozmowy, oczywiście nie oznacza to, że nie posiada on wiedzy na ten temat na 100%, musisz także obserwować jego język ciała, mimikę twarzy ale tego opisać nie potrafię - to się po prostu wie.). W tej sytuacji, musisz zmusić go do uczestnictwa w rozmowie, zadając pytania, na które odpowiedź będzie obligowała mówiącego do użycia wiedzy, której nie posiada. Jeżeli to się uda (a powinno bez większych problemów) to osoba ta przyzna się, że nie wie o co chodzi (choć przedtem udawała, że wiedziała) lub zmieni temat, nie udzielając odpowiedzi co będzie się równało z poprzednim. W tym momencie poczuje się upokorzona. A skąd wiedzieć, że tak się właśnie stało? To się CZUJE. "Czuje" w tym przypadku nie jest przenośnią. Jeszcze raz co najważniejsze: osoba na której chcemy to wypróbować musi nas nie lubić, lub my jej. Pomiędzy ludźmi, którzy czują w stosunku do siebie pozytywne emocje (np. przyjaźń), technika ta nie działa, zresztą nie widzę żadnego sensu do jej używania w tym przypadku. Co do osoby trzeciej, napisałem, że jej obecność byłaby wskazana, ponieważ potęguje to skuteczność wprawienia w zły nastrój osoby, która jest celem wykorzystania naszej techniki.

Technika wydaje się banalna i ktoś mógłby rzec: "To oczywiste", jednak rzadko spotykałem się z osobami, które potrafiły zachować zimną krew w obecności kogoś kogo nie lubią i postarać się dowalić w sposób inteligentny, zamiast bluzgać, wypominać i kłócić się. Myślę, że każdy zna zasady działania tej metody lecz nie każdy potrafi ją zastosować.

No i żeby nie było, że jestem jakiś zły i wgl. ble. xD To, że się dzielę wiedzą nie oznacza, że nadal jej używam, zresztą ty Oli wiesz, że staram wprowadzić zmiany w swoim sposobie myślenia z: "Zemścij się"
na "wybacz".

[KeylAmeis]

Trochę intuicji, trochę jasnowidztwa, w sumie jedno napędza drugie. Moją kombinacje uważam za dość udaną

---

A jest może gdzieś temat jak rozwijać swoje umiejętności?

[konidziu]

Heh dobrze, że nie tylko mnie wyszło grubo ponad połowę twierdzących odpowiedzi do każdego z 4 umiejętności/darów.

[WhiteWolf]

"Wolfi" xD
Wiesz, zawsze miałem coś takiego, że mogłem podzielić swoje Ja na te złe i dobre (tak naprawdę wiem, że coś takiego nie istnieje. Z "czasem" jest tak samo - niby nie istnieje, ale stworzyliśmy go i odnosimy się do niego bo tak jest dla nas prościej) "złe" odzywało się sporadycznie, ale kiedy to robiło, przejmowało w pełni kontrolę nade mną i nie uznawało kompromisów. "Dobre" przekonywało to złe, że tak nie można, że to nie żadna droga, ale było mu o wiele trudniej postawić na swoim, w sytuacji, w której wszędzie dookoła było inne zło, zło innych ludzi, które podsycało to moje. Z czasem wyodrębniłem jeszcze jedną część siebie. Bezuczuciową, osądzającą te dwie pozostałe, czasami kiedy rozmyślam o różnych rzeczach to trzecie ja się odzywa i wygląda to niczym spotkanie w gabinecie psychologicznym. Trzecia, niezależna część mojej osobowości, mówi mi jaka drogę wybrać, tłumaczy dlaczego zachowałem się tak a nie inaczej, nie osądza - wyjaśnia tylko jak do tego doszło.
Oczywiście nie jest to rozmowa w myślach mojej osoby z moją osobą (jeszcze do końca nie zwariowałem xD), wygląda to w ten sposób, że w czasie kiedy jestem odprężony (jadę pociągiem lub samochodem, patrząc się w krajobraz, leżę na tapczanie rano po przebudzeniu, lub wieczorem przed zaśnięciem) pojawiają się obrazy (chociaż to nie to samo co projekcja filmowa, ciężko mi to określić), które przedstawiają odpowiedź na pytanie, które kiedyś sobie zadałem lub wyjaśniają coś o czym nigdy wcześniej nie myślałem. To co zostaje mi ukazane, wydaje się tak oczywiste, że zastanawiam się jak mogłem sam na to nie wpaść. Tzn. no niby ja na to w tym momencie wpadam, ale nie jest to skutek, logicznego myślenia, nie wiem szczerze mówiąc czego to jest skutek, po prostu przychodzi.
W momentach kiedy to przychodzi, czuję że wiem co ma robić, nie istnieją żadne problemy, których nie można by było rozwiązać, czuję, że nie muszę siebie kontrolować, bo jestem świadomy tego co jest dla mnie najlepsze. Ale to są tylko momenty, kiedy znów jestem w normalnym stanie myślenia, świat ponownie jest nieprzyjazny, a każdy ludzi nosi w sobie węża, takiego samego jakiego ja mam w sobie i dlatego nie wolno im ufać, bo wąż może się przebudzić.
Piszę to bo ostatnio znowu miałem te "obrazy". Pokazały mi one spotkanie z kimś, na kim bardzo mi kiedyś zależało, kogo darzyłem prawdziwą przyjaźnią. Kogoś kto mnie zranił i kogo ja zraniłem. Znienawidziłem a potem stał mi się obojętny (właściwie ona). W obrazach tych, spotkałem się z tym kimś, nie tłumaczyłem dlaczego, po prostu przeprosiłem za to jaki byłem i spadły mi łzy, tylko, że już nie w moim wyobrażeniu. Kiedy teraz o tym myślę, nie czuję nic, jest to dla mnie obojętne, to takie dziwne...
Właściwie, to jest off-top i powinienem to opisać w moim temacie o kontroli myśli, ale tam, rzadko kto zagląda a tutaj wypowiadają się inni, bo chciałbym czasami usłyszeć od kogoś: "ja też tak mam" albo chociaż jakieś odniesienie do tego z czym się borykam.