Dziwna energia

[nexushawk]

Witam raz jeszcze wszystkich, tym razem zwracam się z dość ważnym pytaniem. Na początek opiszę trochę siebie, ażeby chętni nie musieli mnie wypytywać co i jak.

Urodziłem się 08.03.1995. Żyłem sobie spokojnie, dowiedziałem się parę lat temu, że moja rodzina ma dość duże zdolności związane z bioenergią (wahadełka, te sprawy), tylko u mnie one przejawiają się słabiej, niż u innych. Natomiast posiadam inną "umiejętność", gdy dotknę coś ręką, w umyśle powstaje trójwymiarowy obraz tego przedmiotu, tak jakby siatka złożona z białych, świecących linii. Dzięki temu potrafię odczytywać to, co "czują" różne przedmioty, rośliny, często nawet ludzie, co do przedmiotów, używając tej umiejętności mogę je wzmacniać, jednak mój organizm bardzo szybko się przez to wyczerpuje, mam wtedy trudności z oddychaniem, lekkie palpitacje serca. Do tego przez cały czas, odkąd zacząłem tego używać mam gigantycznego pecha, 90% rzeczy, które zaczynam robić nie udaje się z często dziwnych i absurdalnych okoliczności.

Co do opisu, to póki co tyle, jeśli ktoś miałby jakieś pytania, z wielką chęcią odpowiem, lecz też muszę zadać parę pytań.

1. Co to za umiejętność? Czy ktoś wie, jaka to szkoła magii?
2. Jak ją lepiej kontrolować?
3. Jak dostosować przepływ energii korzystając z tego?
4. Do jakiego poziomu można to rozwinąć?

[wena]

Witam.
Nie wiem, jaka to umiejętność ani szkoła, która uczy tej umiejętności. U Ciebie to jest naturalne, ja to u siebie wyćwiczyłem. U mnie przejawia to się tylko obrazem 3d w moim umyślę, nie widzę "siatek" tych.

Chcesz to kontrolować, ja się jej sam nauczyłem z nudów. Nadal nie widzę do niej zastosowania. Zacznij medytować itp., moja technika polega na tym, że ja swą energie przez ręce czy inną część ciała przesyłam na obiekt i tak ten obiekt skanuję. Potem tę energię cofam z powrotem do ciała albo sama wraca.

Chcesz to lepiej kontrolować, na swym przykładzie podam, że Ci się przyda praca z energią, jak ta zdolność jest Ci naturalna, to bardzo szybko ogarniesz energię. Najlepszy e-book to "Nowe drogi Energi". Znajdziesz to na chomikuj. Ale też na tym forum jest pokaźna dawka wiedzy.

Nie mam pojęcia do jakiego poziomu można to rozwinąć.
Pech może być wywołany czymś innym.

[Misiaczek]

Raczej to zwykły dar lepszego widzenia energii. :] Moim zdaniem rozwinąć, jak i kontrolować, to możesz jedynie dzięki systematycznej medytacji oraz takim prostym ćwiczeniom, które polegają na transportowania energii z pkt. A do pkt. B, dobrym pomysłem skoro słabniesz przy tym, byłoby wciąganie energii z tych przedmiotów i otoczenia.

[Mikael]

Pech może być wywołany przez jakieś istoty, które zauważyły, że rozwijasz się w kierunku magii i chcą Ci zaszkodzić.

[nexushawk]

Wena, dzięki, poszukam tego ebooka. Pozostało mi więc odkryć, po co mi ta umiejętność i jaki ma cel.

Postaram się rozwijać tę umiejętność, ale póki co nie znajduję innego zastosowania, niż do samoobrony (np. wykorzystując jakąś gałąź albo rzeczy leżące nieopodal mnie, wzmocnić je i ich użyć).

Mikael, tylko jakie istoty? Nigdy nawet nie myślałem o tym, żeby z kogokolwiek, czegokolwiek robić sobie wrogów.

[Misiaczek]

Nie masz wyboru czy chcesz tych wrogów czy nie. Jaki to byt nie ma znaczenia, jego siła jest ważniejsza.

A z tymi "naładowaniami" to jak na początek dobry wybór.

[Mikael]

Jeśli ktoś zaczyna "bawić się" magią to chyba najczęściej można spodziewać się ataków ze strony demonów. Poszukaj tu gdzieś na forum sposoby na atak oraz obronę. A i jeszcze z doświadczenia ci powiem, że nawet jak pokonasz demona to nie odprężaj się, bo będzie czekał na okazję aż się odsłonisz. Jeśli postarasz się skontaktować z innymi bytami to będzie się też pod nie podszywał i starał zniszczyć w przebraniu (chociaż patrząc na rodzaj magii jaką się zajmujesz to na razie nie będziesz tego próbował).

Jeśli chodzi o tą umiejętność - jeżeli skanowanie przedmiotów działa ze 100% skutecznością, to możesz wykorzystać ją do sprawdzania uszkodzeń sprzętu (np. zepsuł się telewizor - znajdujesz informacje o budowie telewizora, skanujesz, lokalizujesz problem, naprawiasz). Analogicznie odnosi się to do chorego/rannego człowieka. Jeśli się nie mylę to możesz to też wykorzystać w alchemii, przy materializacji przedmiotów (ale jest to już rzecz na poziomie Wniebowstąpionych Mistrzów czy jak im tam było [choć nie jestem tego całkiem pewien, bo to tylko wiedza książkowa]). Jak widać ta sama umiejętność ma wiele zastosowań, ale jak jej użyjesz zależy wyłącznie od Ciebie.

[Olimpia]

Eee... demony nie atakują nigdy bez powodu... -_-'
I nie wszystkie są złe. Poza tym demony inaczej atakują. Pech może być spowodowany klątwą, ale raczej nie przez istoty, a jak już to na pewno nie przez demony.

[nexushawk]

Czyli...ktoś, kto mnie nie lubi mógł rzucić na mnie klątwę?

[~Omega]

Tak. Nawet nieumyślnie (samymi myślami o tym, że chce Ci coś zrobić.)