Klątwa bólu

[Olimpia]

Ktoś wam zagraża magicznie? Wypowiedział wam wojnę?
No trzeba się bronić! A najlepszą obroną jest... atak.
Bierzemy świeczkę w kształcie człowieka albo miśka... Ma ona reprezentować osobę na którą bd rzucać klątwę, może też być laleczka. No i paczka szpilek kochani moi... bądź igieł.
No i potrzebna będzie czarna świeca, na której wyryjemy imię, ewentualnie inicjały tejże osoby... na stole trzeba wyryć bądź napisać jakieś znaki magiczne - ja miałam to: http://witchcraft.com.pl/Thread-O%C5%82tarz i obok leży kilka szkieł z wygrawerowanymi imionami demonów (było ich cztery). Z braku innych ziół wzięłam gorczycę, ale polecam piołun. Przełazimy do rytu. Wizualizujemy, jak ten gość cierpi i mówimy złe życzenie za każdym razem jak wbijamy igiełkę.

Resztę już sobie wzmocnijcie, jak się wam podoba.

A tutaj zdjecie... http://cdn2.asteroid.pl/a.fotka.pl/093/4...elides.jpg Powodzenia.

PS: Uważajcie, bo możecie tą klątwą człowieka zabić... Nie daje do Wtajemniczonych, bo:

1. Tak jak to opisałam... raczej nie zadziała, trzeba to wzmocnić, ci co siedzą w magii dłużej, będą wiedzieli jak to zrobić.
2. Każdy musi się umieć bronić...

[~Kas]

Hmm. Pamiętajcie, żeby zerwać link do osoby powstały przy rzucaniu klątwy (absolutnie nie myśleć o tej osobie, wypalić świecę etc.) inaczej klątwa zawróci i walnie w nas. Z doświadczenia Wam powiem, że to nieprzyjemne uczucie.

Nie polecam początkującym rzucać klątw, bo się jeszcze pozabijacie.