Wchłonięcie bytu

[Olimpia]

Każdy byt moi drodzy to energia. ^^ Energie można wchłonąć... ale byty ''żyją'', mają swoja wiedzę, swoje umiejętności... Po co wchłaniać byt? Dla wiedzy, dla zwiększenia zdolności... Po wchłonięciu bytu zyskujemy jakąś tam część jego zdolności i wiedzy. ^^ Jak to się robi?

Wzywamy byt albo wyłazimy z ciała i (konieczna jest umiejętność manipulowania energią) wchłaniamy jego energię (każdy byt jest stworzony z energii, nie ma ciała materialnego), byt się będzie bronić rozpaczliwie, na wszelkie możliwe sposoby, więc trzeba uważać, bo po przegranej może nas unicestwić... Zawsze to jest ostra walka. I zawsze jest ciężko (no chyba że wchłaniamy coś typu larwy, czyli słabeusza). Po wchłonięciu bytu, byt jeszcze trochę walczy w nas, próbując opętać, potem się ''rozpuszcza'' i przestaje istnieć.

Wraz z wiedzą i zdolnościami, także wchłaniamy jego cechy charakteru... Więc będzie trzeba walczyć jeszcze z ciemnymi stronami bytu, od nas zależy jakie cechy CHARAKTERU przyjmiemy, jeśli np. wchłoniemy byt żądny krwi, będziemy chcieli zabijać... Jeśli uda nam się powstrzymać tę chęć przez jakiś hmm... miesiąc? To wówczas ta chęć zniknie... jednak możliwe, że staniemy się zupełnie jak on... Trzeba mieć naprawdę ogromna sile woli. Tak więc... w naszej duszy będzie walka dwóch istnień... Wygra ta, która jest silniejsza i bardziej zdeterminowana.

Polecam najpierw ćwiczyć na serwitorach czy na żywiołakach, które stworzyliśmy. ^^ <3

[Oth]

zawsze jest ciężko

Nieprawda. Potężne istoty nawet się nie opierają, gdy próbuje się je wchłonąć, bo ostatecznie i tak nie możesz wchłonąć ich całości, a jedynie projekcję, którą się przywołało, a która dla nich jest nic niewarta. Ogólnie to takie silne istoty nie zwracają uwagi na ludzi, więc możesz wchłonąć jej projekcje, a ona nawet nie drgnie.

Wraz z wiedzą i zdolnościami, także wchłaniamy jego cechy charakteru... Więc będzie trzeba walczyć jeszcze z ciemnymi stronami bytu, od nas zależy jakie cechy CHARAKTERU przyjmiemy, jeśli np. wchłoniemy byt żądny krwi, będziemy chcieli zabijać..

Niekoniecznie. Do takich działań powinno się podchodzić z bardzo opanowaną psychiką. Ktoś, kto nie panuje nad "demonami" w sobie, nie zapanuje nad prawdziwym.

[Olimpia]

Wszystkowiedzący Oth, jak zwykle głosi swoją jedyną i prawdziwą prawdę!

Oth, kotku, a ile bytów już wchłonąłeś? :>

[Oth]

Wszystkowiedzacy Oth jak zwykle glosi swoja jedyna I prawdziwa prawde!

Oczywiście.

Oth, kotku a ile bytow juz wchlonales? :>

Nie liczyłem.

[greg1982fr]

A odświeżę, bo ciekawie wygląda.
Trochę jak klimat ze schizofrenią.
Ładujesz w siebie obcy byt i pozwalasz mu czuć co Ty.

[Gentleman]

Praktyczne, niebezpieczne i bardzo uzależniające. Niektóre byty naprawdę, naprawdę długo walczą zostawiając w "Pożeraczu" silne nawyki. Im dłużej byt walczy tym mocniejsze nawyki zostaną. //
Najgorzej jak robi się to nie świadomie, człowiek sam nie czuje jak się zmienia, potem dojście do swojego "Ja" albo wymaga dużo czasu, energii i samo dyscypliny albo jest po prostu niemożliwe.// Sposób świetny do kreowania określonego charakteru.

[~Viktor]

Ale oth ma rację. Nie przecze że próba wchłonięcia jakiegoś małego bytu zpewnoscią by go rozwścieczyła. Ale wysoki byt? Wątpie żeby miał coś przeciwko. Oth ma racje,wchłania tylko nic nieznaczącą projekcje.