Jak komuś pomóc?

[Iza6]

Kilka dni temu spadła mi doniczka z półki i się zbiła, nie było żadnych przeciągów ni nic. Kilka dni wcześniej miałam wrażenie, że widzę kontur istoty/bytu. A jeszcze wczoraj słyszałam, jakby ktoś chodził po mieszkaniu (mieszkam w bloku, ale te odgłosy były dosyć wyraźne żeby nie myśleć że pochodzą z innego piętra). Próbowałam dogadać się z nim podczas medytacji, żeby ukazał mi się w śnie, żeby przekazał mi jakieś informacje, ale nic.. Nie wiem, czy po prostu mnie obserwuje, ale ogólnie chciałabym się dowiedzieć, jak można pomóc duchowi (jakie znacie sposoby)?

[Olimpia]

Nie ma pewności, że jest duch... Równie dobrze może to być jakiś inny byt, poza tym skoro przyszedł i niczego od Ciebie nie chce, to obserwuje. Duchy nie pojawiają się na ogól w czyjeś chacie tylko siedzą w domach, w których mieszkali za życia albo w miejscu swojej śmierci. Poza tym takie sprawy mogą być niebezpieczne, dlatego nie powinnaś nic sama robić w związku z tym bytem. Prawdopodobnie sam się wyniesie za jakiś czas, tak jest na ogól.

[Iza6]

Ok, dzięki.