स्वागत

[Misty]

Witajcie,

Na początku się przedstawię. Jestem Misty, mam 26 lat oraz nadzieję, że nie jestem tu najstarsza. ;) Pochodzę z Krakowa, ale od ponad 2 lat mieszkam w UK, stąd też brak Polskich znaków na laptopie.

Z magią... Ciężko powiedzieć, że mam jakąś styczność. Mam nadzieję, że Wy mi powiecie 'co mi jest'. Już jakiś czas temu chciałam założyć tu konto, ale zawsze coś mnie powstrzymywało... Nie będę streszczać mojego życiorysu, więc postaram się napisać co najważniejsze.

Po pierwsze - mam gigantyczną odporność na ból fizyczny (zerowa na psychiczny). Nie biorę nigdy leków przeciwbólowych i potrafię 'wyciągnąć' ból z organizmów. Bez znaczenia co to za ból jest, ząb, brzuch, kolano po operacji. Wystarczy, że położę się w ciszy, zamknę oczy i skupie myśli na tym co boli. Wyobrażam sobie, że z miejsca w którym boli, ów ból 'wychodzi' przez skórę po niebieskiej, świecącej żyłce i znika w powietrzu. Bóle zęba, kolan, ucha, miejscowe zajmują mi znacznie mniej czasu, jak bóle skurczowe brzucha. Po tym jak ból odejdzie jestem zmęczona i przeważnie zasypiam. Ból nie wraca, chyba, że jest to coś poważnego jak gigant dziura w zębie, będzie bolec znów za tydzień, dwa. Jeśli skupie się na tym znowu, znów przestanie... 

Po drugie - wierze w energię, nie w boga, nie w bogów, a w energię, energię umysłu. Wierzyłam to w zasadzie odkąd pamiętam. Uważam, że myśli krążą w kolo jak wi-fi i można ich używać do porozumiewania się lub wpływania na drugiego człowieka nawet, jeśli jest daleko, trzeba tylko wyczuć 'ten moment'. Nie szukałam w internecie nigdy jak to robić, odkryłam swoja metodę i jak na razie delikatnie sprawdzam na ile działa - i działa. 

Po trzecie - czuje i widzę i inni też widzą, że mam gigantyczną wieź ze zwierzętami uciekającymi. Sprecyzuje - nie za bardzo dogadam się z psem czy kotem, nie ufam niczemu, co je mięso hehehe, natomiast z koniem czy krowa - w mig. I nie chodzi tu o mój brak strachu, czy nie okazywanie go. Miałam ostatnio do czynienia z koniem, który połamał swoja właścicielkę dwukrotnie - raz spadła, drugim razem spadła i ów koń przewrócił się na nią. Koń zaczął panicznie bać się ludzi, nie dawał się złapać na padoku, a do mnie przychodził. Ludzie mówią, że koń czy krowa czuje strach i jak się człowiek boi, to też się będzie bać - tylko że ja się tego konia bałam. Bo wiedziałam, do czego jest zdolny. Przyszedł, złapałam bez problemu, pojeździłam nic się nie wydażyło. Ludzie byli w szoku, ponoć tak spokojnego go nie widzieli. Dalszej historii ów konia nie będę opowiadać, bo nie ma związku. Ale patrząc na zwierzęta uciekające/roślinożerne i ogólnie na zwierzęta nie widzę po prostu zwierzaka, widzę osobowość, myśli, ta energie umysłu także.

To tyle...
Teraz może ktoś mi powie o co chodzi i co z tym zrobić. :)

[Misty]

Ebriel - nie mam problemu z ludźmi, więc może faktycznie to empatia? Jestem osobą lubianą w otoczeniu i łatwo nawiązuję przyjaźnie, łatwo także ufam i jak źle trafię, to potem jest tragedia, bo wiadomo jacy ludzie są - wykorzystują. Mam problem z facetami - łatwo się zakochują i... Potem jest ciężko, bo nie lubię nikogo ranić. W sercu jestem jednak samotnikiem. Najlepiej czuję się gdzieś w lesie czy na łące, sama lub z moim koniem.

[Misty]

Nastrój tak, główne cechy charakteru - tak, czy są zdrowi/chorzy - tak. Problem tkwi we mnie. Poznałam ostatnio pewną dziewczynę, od razu było mi poznać, że nie można jej ufać, ze fałszywa, ze gra. Ale oczywiście nie uwierzyłam intuicji i tragedia gotowa. Nigdy sama sobie nie wierze i 'daje szansę'. Ale jakoś nigdy się nie pomyliłam. Szczerze mówiąc - czasem mnie to przeraża. Ogólnie czuje się bardzo zagubiona w tym wszystkim, bo prawdę powiedziawszy kolokwialnie to ujmując - nie ogarniam.

[Misty]

Nie, to 'witajcie' po nepalsku.
Nigdy, przenigdy nie obrażam, nie krzywdzę zwierząt w żaden sposób.
Widzę, że masz jeżyka w awatarze. To pigmejski jeż afrykański?

[Diego]

Serdecznie witam. Mam nadzieję, że złapiesz ten specyficzny i przyjemny 'klimat' forum, a co za tym idzie, będziesz czuła się tu dobrze.

Powodzenia w rozwijaniu talentów, które niewątpliwie w Tobie drzemią.

[Eteryk]

こんにちは

Witam cię serdecznie i życzę udanej współpracy.
Ja również nie wierzę w Boga, a w energię, która nas otacza.

[Gwynbleidd]

Witaj Misty. Z tego co zauważyłem to generalnie konie (z krowami nie miałem za dużo do czynienia) bardzo dobrze odczytują nasze myśli. Myślę, że wiesz o czym mówię jeśli jeździsz. Trzeba być skoncentrowanym na polu, w które jedziesz. Koń "odczytuje" naszą intencję.

[~DarkKnight]

Witaj.
LoL... Jeszcze nie widziałem tak długiego wątku powitalnego.

[~Alator]

Witaj.

[~Siegel]

Witaj.