Liber Azerate, księga rozszalałego Chaosu

[~Viktor]

Witam, zdaję sobie sprawę, że Liber Azerate nie zalicza się do magii chaosu, lecz naprawdę nie wiem, gdzie to umieścić.

A więc, czytał z was ktoś to dzieło? Co o tym myślicie i o ludziach, którzy to praktykują?
 
Jak przedstawia wam się wizja wkraczania w nowe eony i powrót do pierwotnego chaosu?

Zachęcam do wyrażania swojej opinii w  tym temacie...

[xao]

Bardziej by pasowało do magii satanistycznej (albo do pytania i problemy), gdzieś taki dział jest, tylko nie jestem pewny, czy nie w dziale dla wtajemniczonych.

Nie mogę powiedzieć, że to przeczytałem, ale przejrzałem. W sumie nic specjalnego, pełno inwokacji, które równie dobrze można wymyślić samemu. Jedyne, co mnie zaciekawiło w tej księdze, to rozdział 20: "Satanistyczne Formuły".

Celem tego tekstu jest zaprezentowanie i wyjaśnienie znaczenie 24 satanistycznych formuł, które są używane w systemie czarnej magii MLO. Niektóre z nich mają swoje początki w średniowiecznej tradycji grimuarów, podczas gdy inne należą do znacznie mroczniejszej i bardziej ezoterycznej tradycji satanistycznej. Podane formuły, które początkowo były używane w działaniach związanych z klifotem i szatanem zostały naładowane dużą ilością energii podczas wieków, gdy były stosowane przez braci na drodze lewej ręki. Część z nich została później dodatkowo wzmocniona i wypełniona mroczniejszą energią poprzez pewne ekstremalne, zakazane a czasem bardzo krwawe okultystyczne działania MLO. 

Myślę, że ostatnie zdanie jest trochę podkoloryzowane... Jednak niektóre z tych formuł można by użyć jako zaklęcia (ze względu na charakter księgi, głównie do klątw, czy wzmacniania siebie), o ile oczywiście działają...
Prawdą jest, że jeśli w to uwierzymy to każde zaklęcie zadziała, jednak są pewnego rodzaju inkantacje, które same w sobie mają moc (magia inkantacyjna), pytanie czy te zaklęcia rzeczywiście posiadają jakąś moc. Ktoś może je sprawdził?

[SorrorNesse]

Jak dla mnie za dużo ceremoniałów, które dla "super transcendentalnego satanisty ze smoczym okiem i 666 lvl", jak i przypadkowego, świadomego (!) czytelnika są po prostu zbyteczne.
Może to wynikać z mojego uprzedzenia do tego typu praktyk, ale całe te rytuały, inkantacje i krwawe pieczęcie (należy pamiętać, że powinno to być 77 kropli krwi, albowiem każdy uczestnik rytuału musi wylać w czarę 11 kropel tego jakże cudownego płynu!!!) to tylko środki pomocy w wyrażeniu swojej woli. A jak wiadomo, jeśli mag silny, to wystarczy, że w autobusie pomyśli "Lilith ty kurwo chodź tu bo mam chcice", a panna Lilith przybędzie. :> Nie mówiąc już o przypadkach magii wysokiej, w których nawet nie trzeba formułować żadnych myśli, bo wszystko wyłazi z automatu.
W całym "Liber Azerate" podobał mi się tylko fragment o kaozofii, który rozpoczynał to "dzieło". Nawet ładnie ujęte to, co ujmowane być nie powinno (ale ujmujmy to bo trzeba łamać dogmaty, kłikłi). co do reszty - napisałam wyżej.

[~Viktor]

A jak wiadomo, jeśli mag silny, to wystarczy, że w autobusie pomyśli "Lilith ty kurwo chodź tu bo mam chcice", a panna Lilith przybędzie. :>

Hehehe... Kocham cię...

Ale same założenia tego rodzaju satanizmu uważam za niebezpieczne dla ogółu, sam praktykuje Lewą rękę i podobne tematy nie są mi obce, ale to, żeby powracać do chaosu, nie bardzo do mnie przemawia....
Co ja z tego mam do cholery? - Nic, a na dodatek zwieńczenie celu to rozjebanie świata, który lubię i wcale nie jest taki zły.




Już zedytowałem, ale na następny raz:
naucz się stosować cytaty. To nie takie trudne. ~LM

[SorrorNesse]

Dokładnie, może wymyślili to jacyś pierdolnięci nihiliści. <3
Tak serio... Ambicje mają pokręcone, to muszę przyznać. W odniesieniu do "obiektywnej" rzeczywistości - niewykonywalne. Może jakby wymyślili coś lepszego - ale patrząc na ich poziom inteligencji, to także jest nikłe...

Sama swastyka symbol trzeciej rzeszy była symbolem satanistycznym, który w swojej najpowszechniejszej formie jest lewostronnym i obracającym się przeciwnie do słońca krzyżem. Symbolizuje ona zniszczenie stworzenia i powrót chaosu. Sam symbol nie ma właściwie nic wspólnego z polityką narodowego socjalizmu, poza używaniem go przez praktykujących czarną magię ludzi, którzy byli w kontakcie z Hitlerem, w celu uzyskania kontroli nad nim i narodem niemieckim.

Ponoć najstarszy motyw swastyki ma 10 000 lat, nie sądzę, by sataniści panoszyli się po świecie w owym czasie.