Problem z głową. ;)

[pati_czek]

Kochani, może moje pytanie jest głupie, ale zbyt mnie intryguje bym milczała.

Otóż zauważyłam, że od pewnego czasu, gdy medytuję lub oddaję się marzeniom to na czubku głowy (okolice czakry korony) odczuwam mrowienie, bądź delikatny ucisk. Wcześniej czegoś takiego nie doświadczałam, a teraz mam to niemal za każdym razem.

Miał ktoś podobnie? Może ktoś wie, co to jest?

[Gywher]

Mam identycznie, z tym, że oprócz czubka głowy dochodzi obszar trzeciego oka. Podejrzewam, że sprawa jest dosyć prosta - znaczące gromadzenie energii w jednym z ośrodków, a ponieważ szósta i siódma czakra są "najbliżej" intuicji, łączności ze Źródłem/Bogiem/Cokolwiek stąd pewnie odczuwalny jest ten obszar, a nie inny.
Poprę to innym przykładem z autopsji, analogicznie, pracując z Kundalini, podczas wizualizacji czerwieni jako takiej, czuję coś w rodzaju ucisku kości ogonowej, a przechodząc, powiedzmy, do splotu słonecznego, czuję z kolei uwalniany cały stres z brzucha, co nie ukrywam - a i czasem zaboli.

[Olimpia]

Częste pytanie, zwłaszcza wśród początkujących tarocistów. Oko Ci się otwiera.

[~Ismena]

Gywher już wyjaśnił, więc nie będę się produkować. Pati, jak zobaczyłam nagłówek "Problem z głową" i jeszcze ten uśmieszek, to pomyślałam, że pewnie jakaś afera, bo komuś odbiło i aż strach otwierać, haha.

[~Sorrio Mortiaris]

Otwieranie się czakry korony lub 3 oka, mam to samo. Odkąd zacząłem rozkładać tarota i ćwiczyć czakry bywały dni z ciągłymi migrenami. Trzeba przeboleć, ewentualnie odpocznij przez chwilę (dzień-dwa) i kontynuuj.

[Nightmare]

Też tak miałam, jak zaczynałam swoje początki z magią. Szczególnie w trzecim oku i... kurde korona też nadawała. Czasem mnie to irytowało. ;D

[pati_czek]

Dziękuję Wam wszystkim za odpowiedzi :*
Z jednej strony mnie uspokoiliście, z drugiej zaczęłam się obawiać, ze jeszcze jakiś byt ujrzę któregoś dnia. A tego się boję. Jakoś perspektywa kontaktu z bytami mnie przeraża Pomijając Anioły....

Is, wiesz, od kiedy palnęłam komuś, że uwielbiam "rozmawiać" wieczorami ze swoim Aniołem Stróżem i Jemu dedykuję każdy trening, to niektóre osoby faktycznie uważają, że mi odbiło i mam problem z głową.

[~Ismena]

Pati haha ja nie uwazam, ze Ci odbilo. Sama to robie, choc moze nie tak doslownie. Akurat ja podchodze do swiata "niewidzialnego" z bardzo duzym wyczuciem. Niektore osoby, tak jak Ty, sa wrazliwsze zmyslowo i duchowo. Nie lekcewaze roli zmyslow. Odbior zmyslowy jest istotny. To, ze wiekszosc ludzi czegos nie widzi, czy nie czuje, nie znaczy, ze tego nie ma. Powodzenia i pozdrawiam.