Przerwany sen

[Raven]

Miałam ciekawy sen, a raczej przerywnik, który was być może zainteresuje.

Do rzeczy. 
Z racji, że ostatnio pozużywałam sporo mojej energii, częściej robię sobie "drzemki".
Ta nie różniłaby się od innych niczym, ale w połowie snu stało się coś interesującego.
Sen się jakby rozmył i wszystko, co się w nim działo, zmieniło się w ciemność. Odzyskałam świadomość. Trudno mi to dokładnie opisać, bo było ciemno, ale dokładnie widziałam swoje ciało. Najważniejsze jednak było to, że jedna moja ręka, od łokcia po palce była wyłącznie kośćmi z kawałkiem nadgnitej skóry. Była całkowicie sprawna. Myślałam, że to po prostu jakiś powalony sen, gdy usłyszałam jak coś powiedziało "przyzwyczajaj się".
Potem się od razu obudziłam. Potwornie chciało mi się jeść oraz byłam i bardzo szczęśliwa. Uczucie szczęścia minęło po kilku minutach. 

Co o tym sądzicie? 
Najpierw pomyslałam, może coś chce mi powiedzieć, że umrę. Ale skąd w takim razie to uczucie szczęścia ?

[Razkael]

Ostatnimi czasy dość często podobne rzeczy się pojawiają. Najbardziej zapamiętałem wioskę pełną rozszarpanych i wypatroszonych murzynów. Wioska miała styl typowo afrykański. Stały tam takie typowe namioty. Była wcześniej spalona, bo wszystko było w ruinie i niektóre miejsca jeszcze się dymiły. Któregoś razu pojawiały mi się też twarze kobiet, przypominały kogoś kto leżał na dnie jeziora przez co najmniej tydzień. Czyli zgniła skóra i mięso. Dzięki tym obrazom poznałem swoje zwierzę mocy. Pojawiają się w takim stanie w jakim ty pewnie byłaś. Może to obietnica... Powinnaś wiedzieć o co mi chodzi. Nie chcę tego sprecyzować. Oczekuj biernie kolejnej wizji może coś się wyjaśni.

Zapomniałem odpowiedzieć na postawione pytanie. Nie umrzesz i uczucie szczęścia było spowodowane tym, że najpewniej bardzo tego chcesz.

[Raven]

Haha, Razakel , zrozumiałam aluzję. ;P

[Adejavantie]

Siedzisz w Nekromancji, więc się nie dziw. Ta wizja nie oznaczała niczego złego a jedynie (tak czuję) wejście na kolejny poziom. Ja też ostatnio miewam dość specyficzne sny.

[~Sorrio Mortiaris]

Powiem szczerze, że dziś dam miałem dośc ciekawy sen na temat "widzenia bytów", interpretując tarotem, okazało się, że dostałem ostrzeżeni lub, też wiadomość co da mi otwarcie 3 oka i "złamanie" bariery, którą na nim mam. Obudziłem się cóż, jakby z mieszanymi uczuciami. W Twoim przypadku, otrzymałaś pewnie wiadomość, która podświadomie zrozumiałaś jako wspaniałą, możliwe, że faktycznie przeszłaś jakaś drogę lub test.

[Raven]

Dobrze by było.

[Kynokefalos]

Skoro siedzisz w nekromancji to powinnaś się spodziewać, że w przeciwieństwie do większości, rozkład Twojego ciała oznacza postęp. W dodatku, najprawdopodobniej masz wyznaczoną kończynę... już wiesz do czego sama doskonale.

Przyzwyczajaj się... to zamknięcie drogi. Już nie ma odwrotu. Miłych schodów.

Pozdrawiam, Kynokefalos.