Sperma

[Saruman]

Dziś przeprowadziłem pewne doświadczenie. Zapewne wielu z nas słyszało o Magii Krwi, ja sam z niej z powodzeniem korzystam. Wpadłem na pewien pomysł. Jak wiadomo magia może wykorzystywać orgazm i ejakulacje przy praktykach magicznych. Nigdy nie zastanawiałem się nad wykorzystaniem spermy, aż do dziś. Stwierdziłem, że zbadam co będzie mieć więcej energii, krew czy sperma i dokonałem pewnego odkrycia. Otóż ku memu zdziwieniu gdy badałem energie obu substancji okazało się, że więcej energii wyczuwam w spermie niż w krwi. Czytałem, że podczas orgazmu, przy stosunku, dusze tych dwojga osób mogą się nawet połączyć, ale zbaczam z tematu, chodzi o to, że tak wpadłem na pomysł zbadania spermy. Wynik otrzymałem co najmniej zadowalający.

Przebieg eksperymentu:
Poprzez masturbacje dokonałem ejakulacji (myśląc o osobie, którą kocham i wspominam o tym gdyż emocje mogą odgrywać tu pewną rolę) i zbadałem substancje wykrywając i sprawdzając siłę jej energii. Była ona wyraźnie odczuwalna.

Następnie upuściłem sobie krwi do naczynia i zbadałem, energia była znacznie mniej wyrazista niż w przypadku spermy.

Chciałbym by ktoś z forum również wykonał eksperyment i ocenił czy otrzymałem poprawne wyniki. Jeśli tak to być może mamy kolejne wsparcie energetyczne jak w przypadku krwi. Czekam na wasze komentarze i opinie.

[Olimpia]

Przecież energie orgazmu i właściwości spermy nie są niczym nowym...

[Tetram]

Aż mam ochotę przyklasnąć przed kompem i zakrzyknąć "Ameryka Odkryta", ale zrobił to już Kolumb.

Pochwaliłeś się tylko, jak ładnie "zbiłeś konia", ale nie wniosłeś nic nowego do tematu energii. O właściwościach spermy wie większość ludzi w temacie. A już na pewno specjaliści od Magii Seksualnej.

[Saruman]

Oh bardzo przepraszam, że zamieściłem tu coś oczywistego dla niektórych... moment a nie po to między innymi to forum? By dzielić się wiedzą? Nieee... chyba mi się pomyliło. Zapomniałem, że przecież wszyscy są tu tacy uczeni! I tacy wspaniali! Że wszyscy wszystko wiedzą i są tacy super. To po co to forum w końcu jest? By administracja i co lepsi Magowie wrzucali swoje mądrości, po to by otrzymać poklask młodych? Może w oglóle pousuwajmy wątki, które są tak oczywiste? Po co tu lekcje z podstaw i teorii skoro to przecież jest oczywiste? Niektórzy mogliby pohamować swoje ego, a zwłaszcza Szanowna Administracja i przypomnieć sobie, że są tu też osoby, które zaczynają albo nie są zaawansowani. Forum jest po to, by dzielić się wiedzą. Uznałem, że to warte tego by napisać. Ależ co ja mówię... przecież tylko pragnę podzielić się moimi uniesieniami z Renią Rączkowską i posłuchać ordynarnych kolokwializmów, w stylu "zbiłeś konia". Tak to na pewno to. Na pewno to forum było założone dla osób, które praktykowały magie ze 30 lat i powinniśmy pisać tylko o zaawansowanych sztukach i najlepiej językiem, którego nie zrozumie młody Mag. Taaak to na pewno wszystkim pomoże. Olimpio pamiętaj, że nawet Ty kiedyś byłaś młoda i początkująca i szukałaś każdej wiedzy.

[Olimpia]

Nie wiesz jak było jak byłam młoda.

Sam wiesz, że tu są opisane także podstawy. Chodzi o to, że myślisz, że coś wynalazłeś. I o to chodziło. Ja tylko napisałam, że to już jest. Nic więcej. Poza tym o spermie itp. już pisałam. Miło, że poświęcasz oddzielny temat. Ale to, co napisałeś o spermie, to za mało.

[Raven]

A co ze spermą zwierząt?
Dziwne pytanie wiem, ale nie myślcie sobie niczego o mnie...

[xao]

To, że sperma ma takie właściwości jest dosyć jasne, jednak ciekawą sprawą jest, że przedstawia ona większą wartość energetyczną niż krew. Energia, którą jest "nasączona" sperma to energia seksualna, czyli po prostu odmiana energii emocjonalnej. Nigdy bym nie powiedział, że energia emocjonalna będzie silniejsza od życiowej... W sumie jakby się teraz zastanowić, to podczas takiego "eksperymentu" każdemu mogą wyjść inne wyniki, wszystko zależy od emocji, siły odczucia, czy innych tego typu czynników. Dla jednych energia życiowa może mieć większą wartość, a dla innych energia uwolniona podczas orgazmu. Warto też powiedzieć, że energię życiową też każdy ma inną, więc kolejna różnica jaka może nastąpić u innych osób.

No i inna sprawa... Ciekawe czy energia życiowa pozyskana w "czysty sposób" (bez upuszczania krwi), przerosłaby w tym przypadku energię emocjonalną. Energia życiowa kontrolowana w normalny sposób przedstawia większą wartość, niż taka pozyskana z krwi.

Jeszcze co do energii życiowej - jej wibracji/siły raczej nie podniesiemy tak łatwo jak zwykłej energii, dzięki temu oczywiste jest, że zwykła energia ma większy potencjał. Wszystko zależy od nas. Pomyśl jednak jakiego kopa da połączenie tych dwóch energii... Energii seksualnej, oraz życiowej. Właśnie między innymi to może być dobrym przykładem tego o czym ci ostatnio mówiłem, czyli wzmacniania magii z innych systemów, za pomocą magii krwi.

P.S
Ludzie, spokojnie on tylko chciał pogadać o tym co zaobserwował, wymienić się doświadczeniami, od tego to forum jest, a tego na nim ostatnio brakuje.

[Saruman]

Dziękuje Xao, ciekawe spostrzeżenia. Chodziło mi właśnie o różne tego typu pomysły. A do forumowiczów wysyłam prośbę, by nie zwracać uwagi na zbędne komentarze hejterów i tym postem kończe tu pisać o czymś innym niż eksperyment.

Ciekawe pytanie z tymi zwierzętami. Tylko jak to sprawdzić?

[Raven]

Jeśli mam być szczera, no to chyba wiadomo jak.
Ale ja do tego ręki nie przyłożę.
Puki co.
Poczekam aż moja ścieżka bardziej mnie spaczy, wtedy zobaczymy.

[~Siegel]

Co do spermy, jakość i ilość energii nie jest zależna od tego w jaki sposób się ja "otrzymuje" i jakie temu towarzyszą emocje?

A co do krwi 'upuściłeś' sobie do naczynia... to zabrzmiało jakbyś nie miał poszanowania do krwi. Brak szacunku, brak emocji, krew tylko "spuszczona" ma śladowe ilości energii, nie chodzi o litraż, a o jakość.
Nawet kropla krwi "uzyskana" w odpowiedni sposób będzie miała więcej energii niż kilka litrów "upuszczonych".