Kontakt z opiekunem duchowym, powtórzona godzina i pozdrowienia

[jerwal]

Witam.
Spotkałem się kiedyś z tematem "powtórzonej godziny", czyli np. 11:11 albo 23:23 z komentarzem, że jest to moment, w którym nasz opiekun jest obok, wręcz czeka na naszą reakcję. Idąc z taką informacją, gdy zauważałem powtórzoną godzinę zatrzymywałem się na kilka sekund ot tak po prostu w ciszy, wyciszając umysł i z czasem zaczęła się pojawiać wizualizacja "anioła". Jeżeli ktoś ma wątpliwości co do opiekunów z płaszczyzny astralnej, aniołów, przewodników, dobrych duchów, to radzę od razu sobie odpuścić czytanie. Wizualizacja anioła była coraz bardziej realna, zamykałem oczy i widziałem na początku zarys, później już dokładne kontury, a teraz widzę go dokładnie i od niedawna z pupilem (ma smoka... tak brzmi głupio, ale często jest za nim niewielki smok). Kontakt z nim jest samoczynny, gdy zasypiam i mój umysł jest między jawą a snem, coś około stanu alfa, wtedy czasem mnie uczy ciekawych rzeczy, ostatnio np. usłyszałem, że aniołowie mają wpływ na wolę ludzi i zwierząt, i to szybko mi udowodnił. Teraz, gdy widzę powtórzoną godzinę staję, zamykam oczy i wyciągam prawą rękę "witając" się z nim, w myślach mówię "pozdrawiam cię", a owy uścisk rąk przekazuje mi dużo energii.
Pozdrawiam.

[~Ismena]

Jerwal, z nieba mi spadłeś z tą informacją. To ja tak mam często z tymi godzinami. A wiesz może, co znaczą godziny np 23:32 albo 03:30, takie jakby odbicie lustrzane?

[jerwal]

Niezmierne miłe Is, ale z nieba nie spadłem... jestem fizyczny.
Chodzą mi po głowie dwa terminy "powtórzona godzina" i "odwrócona godzina", ale co do tej drugiej nie bardzo pamiętam o co chodzi (może to pamięć z poprzednich wcieleń), kiedyś napisałem temat o poszukiwaniu opiekuna duchowego w postaci zwierzęcej, łatwe ćwiczenie, proste i efektywne, może to pomoże ułatwić kontakt z tym który się komunikuje.

[~Berilac]

No tak, bo skoro godzina się powtarza, to znaczy, że przewodnik chciał się z nami skontaktować. Nie mógł zrobić tego w inny sposób i dlatego każdy widząc tą samą godzinę i minutę nagle doświadcza "objawienia", a przecież takie przekonanie mogło zaprogramować podświadomość do właśnie "powiadomienia", że to jest ta godzina i trzeba spojrzeć. Coś jak z Budzikiem Alfa. Jeśli duch chciałby się z nami skontaktować, myślę, że wybrałby inną metodę.

[jerwal]

Witam.
Hmmm, może zapytam co daje mi ochronę? No chyba bunkier betonowy a nie gwiazdka noszona na szyi prawda??? Kamizelka kuloodporna a nie aura, tak??? Trzeba jeszcze zwrócić uwagę na to, że przecież nie wszystkie zegarki są zsynchronizowane i jak popatrzę na ten na ścianie a nie na ten na ręce to godzina się nie powtórzy, a jednak zawsze patrze tam gdzie powinienem. Możemy twierdzić, że to podświadomość, ale wtedy to podświadomość się ze mną kontaktuje gdy zasypiam, podświadomość mi pomaga i przybiera taką lub inną formę w wizualizacjach, podświadomość wysyła mi energię gdy ją pozdrawiam, ale to tylko zmiana TERMINU z opiekun duchowy na podświadomość. U mnie działa doskonale tak jak jest, więc nie będę kombinował bo przekombinuję.
Pozdrawiam

[~Berilac]

A co z ludźmi, którzy utarli w sobie słynne ostatnio powiedzenie: "XX:XX ktoś mnie kocha"? Oni muszą być nawiedzani przez opiekuna 24 razy na dzień. :S

[jerwal]

Witam,
Dziękuję Blue za ważną uwagę, najważniejsze jest chcieć, wyrazić zgodę na kontakt i na pewno "skrzydlaty" nie przyleci na kawę, niemniej jednak ta komunikacja jest odczuwalna, szczególnie w wyższych stanach skupienia umysłu. Znalazłem to ćwiczenie o którym wspominałem:
http://witchcraft.org.pl/Thread-Odszukan...z%C4%99cia
Pozdrawiam.

[aim72]

Ciekawa teza. Często mi się zdarza zaobserwować zjawisko "powtórzona godzina". Zastanawiałem się często co zrobić z tym faktem ale nic nie przychodziło mi do głowy. Idea z kontaktem z opiekunem duchowym brzmi zaskakująco ciekawie. Gdy przyjmowałem Schronienie od Czcigodnego Tenga Rinpocze, mówiono mi, że otrzymałem duchowych strażników. Być może mogę się z nimi komunikować? Pytanie tylko co w sytuacji, gdy mam przy sobie trzy zegarki. W telefonie, na reku i w samochodzie. Dwa zazwyczaj są skalibrowane, natomiast jeden zawsze nie wyświetla mi powtórzonej godziny. Co za tym idzie, gdy widzę, że jest minuta przed, lub po, to wiem, że mam duże szanse zaobserwować to zjawisko na którymś z zegarów. Pytanko takie na koniec. Co robić, gdybym chciał przyjąć tą technikę? Kalibrować zegary co do sekundy, czy nie zerkać na inny zegar przez minutę? Jeżeli mogę przewidzieć, że za chwile to zaobserwuje, czy wówczas kontakt będzie możliwy?

[Arcane]

Myślę, że tu bardziej chodzi o "przypadkowe" dostrzeżenie takiej godziny. Kiedy np. budzisz się, zerkasz na zegarek, a tam akurat 11:11. Czy gdy od kilku godzin nie widziało się zegarka, a gdy się nań spojrzy minuty i godziny pokryją się.
Chyba bez sensu jest mówić o zjawisku powtórzonej godziny kiedy ktoś przez kwadrans czeka, aż cyferki się powtórzą, by akurat wtedy skontaktować się z opiekunem. Oni są przy nas zawsze nie tylko przez te konkretne 24 minuty na dobę, a każda chwila jest tak samo dobra na kontakt.

[jerwal]

Witam,
Ja tylko dwa zdania, Blue wiem że opiekun to niekoniecznie anioł, termin skrzydlaty był w odznaczony, "skrzydlaty" to taka przenośnia, aim72 nie kalibruj zegarków, to nie ma sensu. Jeżeli nie odczuwasz obecności opiekuna przy powtórzonych godzinach, motylach siadających ci na dłoni, czy... czegokolwiek do czego mógł się przyczynić, i nie jest to związane z odczuciami "ręki na ramieniu", itp. Znaczy że dogadujecie się bez słów, jesteś świadomy jego obecności i wszystko jest ok. Ja dalej przypadkiem  zauważam takie godziny, czuję uścisk dłoni, ale ręki na ramieniu nie ma, natomiast błogość, spokój i bezpieczeństwo jak najbardziej, zapalcie dla niego czasem świeczkę, nie obrazi się.
Arcane... brawo, kłaniam się.

Wręcz z pasją unikasz stawiania kropek. Zdania ciągną się jak dupa węża, nie pisz tak, bo czytający wtedy ma problemy. Czasem jedno "zdanie" warto oddzielić kropką i zrobić 2. Zwrot "Witam" powinien mieć przy sobie przecinek. To tyle z mej strony na ten moment. // Zui