Mniej etyczny sposób otwierania 3 oka.
Ostatni dobry sposób w kwestii energetyzacji okolic 3 oka podał kolega Razakel. Od tego czasu niewiele na ten temat na tym forum słychać.
Przez pewien okres czasu wykorzystywałem sposób opisany na portalu Okulta, oraz technikę 5 bram, opisaną przez Razakela właśnie.
Oba sposoby były skuteczne, jednakże miały pewien irytujący mnie minus.
Wymagały głębszego skupienia, a poza tym nie można ich wykonać wszędzie.
Było to o tyle problemem, że pracuję dość daleko od domu, przez co większość czasu w ciągu tygodnia spędzam poza domem... No i oczywiście w środkach komunikacji publicznej.
Mając do dyspozycji nic nierobienie przez ponad godzinę jazdy busem, wolałem ten czas jakoś kreatywnie wykorzystać.
Tak powstał pomysł BANALNEJ W WYKONANIU techniki otwierania 3 oka.
Jedynym jej minusem jest kwestia etyczna, dla niektórych na tym forum nie do przeskoczenia. Mianowicie chodzi o drenowanie współpasażerów...
Ale jeśli ktoś przyjmuje, że jeśli zabiera coś komuś, a ten ktoś nawet nie wie, że coś mu się zabiera, to nie ma problemu.
Opis:
Podłączamy się do aury ofiary. Z własnego doświadczenia polecam wybierać osoby młode, nie zmęczone i nie słuchające muzyki przez słuchawki.
Najlepiej jest pobierać energię jedną ręką, przesyłać energię przez meridiany do drugiej ręki. Natomiast drugą ręką delikatnie masujemy okolicę trzeciego oka, powoli naenergetyzowując obszar pobraną energią. Z czasem "zwiększamy obroty" i przesyłamy energię z większą częstotliwością, równocześnie przyspieszając koliste ruchy palców między brwiami.
Efekt jest od razu zauważalny (przynajmniej u mnie). Czuć wyraźny ucisk w obszarze 3 oka. Technika wykorzystywana regularnie daje wspaniałe efekty.