PRZEBUDZENIE OSOBY ZAHIPNOTYZOWANEJ

[Raven]

Nie należy nigdy usiłować wprowadzać kogokolwiek w stan hipnozy, dopóki się nie ma dostatecznej praktyki w sposobach, służących do przebudzenia. Przy stosowaniu tych sposobów operator początkujący najczęściej traci zimną krew. Istnieje wiele sposobów przydatnych do powyższego celu. Opiszemy z nich następujące:

Przebudzenie na rozkaz. 


Gdy osoba znajduje się w stanie somnambulicznym, rozkazuje się jej przebudzić natychmiast. Można także rozkazać jej przebudzić się po trzykrotnym klaśnięciu w ręce. Sposób ten może być pożyteczny i przy stanach letargicznych, choć tu jest on mniej skuteczny.

Przebudzenie za pomocą dmuchnięcia. 
Dmuchając silnie w oczy osoby można ją obudzić w jednej chwili.

Przebudzenie za pomocą passów (ruchów ręki). 
Jest to jeden z lepszych sposobów, szczególnie przy głębokim uśpieniu, gdzie powinien być zawsze stosowany. Wykonuje się ruchy dwiema rękoma, horyzontalne, z początku na poziomie piersi, a później na poziomie głowy uśpionego. Przebudzenie osiąga się po upływie dłuższego czasu, lecz ma się przy tym pewność, że nie przytrafi się żaden wypadek i że będzie ono całkowite.

Przebudzenie wzrokiem. 
Bywa stosowane, gdy osoba opiera się sugestii. W tym wypadku trzeba wpatrywać się uparcie i usilnie w jej oczy na wysokości twarzy, po czym można obserwować, jak szybko odbywa się przebudzenie całkowite bez wymówienia żadnego wyrazu.

Przebudzenie złożone. 
Najlepsze rezultaty osiąga się za pomocą sposobu następującego, złożonego z kilku różnych sposobów. Przy stanie somnambulicznym należy uskutecznić sugestię, że po dmuchnięciu między oczy ma nastąpić całkowite przebudzenie. Po czym należy dmuchać w miejsce wskazane, stosując jednocześnie szybko passy nad czołem. Gdy osoba jest przebudzona, używa się raz jeszcze dmuchnięcia.


Źródło:Czarna Magia - Jej tajemnice oraz zasady praktycznego zastosowania

[Ragoein]

Nie żeby co, ale osoba podczas hipnozy wciąż jest świadoma i może się w dowolnej chwili sama wybudzić...

[Raven]

Nie zawsze. Sama znam przypadek kiedy osoba po zahipnotyzowaniu nie mogła się wybudzić, a hipnotyzer też nie umiał jej pomóc.
Udało się im dopiero po ok 30 min. usilnych starań hipnotyzera

[Bvizard]

Ok tu się wypowiem, w końcu trochę przyglądałem się hipnozie, a nawet próbowałem paru sesji

Nie należy nigdy usiłować wprowadzać kogokolwiek w stan hipnozy, dopóki się nie ma dostatecznej praktyki w sposobach, służących do przebudzenia.

Po pierwsze nigdy nie powinno hipnotyzować ludzi jeśli nie

1. Nie znasz się na hipnozie, nie tyle wyprowadzania z jego stanu jak wprowadzania a zwłaszcza działania w tym że stanie
2. Nie przeprowadzisz specjalnego przeanalizowania danej osoby, dzięki czemu wiesz jakich technik użyć i jak poprowadzić seans hipnotyczny
3. Czytałem kiedyś artykuł pewnego hipnotyzera, mą uwagę przykul fragment który mówił mniej więcej " nie wpadajmy w panikę jeśli obiekt/klient się nie budzi, wystarczy taką osobę zostawić na noc, a ona sama rankiem kolejnego dnia się w pełni przebudzi " oczywiście wiadome że trzeba się skontaktować z bliskimi/przyjaciółmi tej osoby
4. Nie kwestionuję podanych przez ciebie technik, choć ich nie znam
5. NAJLEPIEJ SIĘ NIE BRAĆ ZA HIPNOTYZOWANIE, JEŚLI SIĘ JEJ NIE ZNA, ZARÓWNO HIPNOZY JAK I OBIEKTU/KLIENTA , ALE NAJWAŻNIEJSZE NIE MAJĄC W NIEJ ŻADNEGO DOŚWIADCZENIA

Nie żeby co, ale osoba podczas hipnozy wciąż jest świadoma i może się w dowolnej chwili sama wybudzić...

Tak to jest prawda, jednakowoż mogą zdarzyć się wyjątki!.
Najczęściej osoba może się wybudzić jeśli hipnotyzer ' programuje '/daje sugestię żeby zrobić coś czego obiekt/klient w normalnym stanie by nie zrobił.

Nie zawsze. Sama znam przypadek kiedy osoba po zahipnotyzowaniu nie mogła się wybudzić, a hipnotyzer też nie umiał jej pomóc.
Udało się im dopiero po ok 30 min. usilnych starań hipnotyzera

No własnie, wszystko zależny od poziomu wiedzy, praktyki hipnotyzera, i przygotowania pod kontem danego obiektu/klienta

Tu mała odrobina o Hipnozie, i parę skryptów, lecz nie szalejcie zbytnio po poznaniu metod Indukcji { wprowadzanie w trans hipnotyczny/ w stan hipnozy }

http://hipnozona.pl/
http://hipnoza.rozwoj.eu/

A i jeszcze coś, radzę zmienić tytuł, gdyż on mówi o wyprowadzaniu / przebudzaniu osoby z stanu hipnozy, a nie mówi nic o tym że opisujesz przypadki wyprowadzania z stanu hipnozy z której ciężko/nie można wyprowadzić.
W momencie gdy nie ma problemów obiekt/klient łatwo wyprowadzić z transu hipnotycznego, najbardziej mi znaną metodą jest podanie sugestii gdy doliczę do 1 { lub 10 zależy } obudzisz się, będziesz zrelaksowana/y odprężona/y przez resztę dzisiejszego dnia, i po tym odliczasz od 1 do dziesięciu { od 10 do 1, w momencie wybrania drugiej metody } ewentualnie po wypowiedzeniu słowa " Dziesięć " { Jeden } można dodać nieco stanowczym głosem " Obudź się ".

Omal zapomniałbym zabezpieczyć się { " palenie szkodzi zdrowiu " , co niektórzy wiedzą o co chodzi }, to zbyt poważny temat, by zostawić go bez zabezpieczenia się/mnie.

Autor tej wypowiedzi nie ponosi odpowiedzialności prawnej, finansowej jak i jakiejkolwiek innej, za wykorzystanie treści zawartej w tym komentarzu, jak i za treść zawartych w wymienionych adresach www. Autor tej wypowiedzi nie daje zgody na powielanie, kopiowanie, zamieszczanie treści tego komentarza, pod żadną z form czy formatach, na żadnych stronach czy terenach Polskich, jak i zagranicznych całego świata.

[Olimpia]

''5. NAJLEPIEJ SIĘ NIE BRAĆ ZA HIPNOTYZOWANIE, JEŚLI SIĘ JEJ NIE ZNA, ZARÓWNO HIPNOZY JAK I OBIEKTU/KLIENTA , ALE NAJWAŻNIEJSZE NIE MAJĄC W NIEJ ŻADNEGO DOŚWIADCZENIA''

Nie wiedziałam, że ludzie rodzą się z doświadczeniem. Aby je mieć trzeba zacząć... z powietrza go nie zbierzesz. Poza tym... są dostępne autohipnozy za darmo, ludzie na lajcie sami wprowadzają się stan hipnozy, udaje im się, wybudzają się i żyją... ja już za pierwszym razem nie miałam zbytnio problemu w przeprowadzeniu hipnozy, ani z wybudzeniem człowieka. Czytanie jednak nie zastąpi praktyki i doświadczenia, dlatego jak nikt z was nie hipnotyzował nie może niczego twierdzić na pewno bo ktoś tak powiedział, albo bo gdzieś się tak czytało.

Tak samo, jak tyle ''wróżek'' mówi, że zdolności wróżenia odziedziczyli po babci... że Tarot zniszczył komuś życie itp. itd. co jest kompletną bzdurą, a potem tacy naiwniacy to czytają, wierzą w to i podają dalej... zupełnie jak w tym temacie.

I na dodatek jeszcze, jajko na ogół jest mądrzejsze od kury... Polecam takim aby następnym razem, nie szli do lekarza tylko do kogoś kto się dopiero uczy na lekarza - co za różnica? Skoro sami będąc jajkiem są mądrzejsi od kury...

[Bvizard]

Nie wiedziałam, że ludzie rodzą się z doświadczeniem. Aby je mieć trzeba zacząć... z powietrza go zbierzesz.

Używanie na sobie nagrań hipnozy o których sama wspominałaś, daje pewien pogląd i pewną znajomość, wybacz mogłem źle określić to o co mi chodzi

Czytanie jednak nie zastąpi praktyki i doświadczenia, dlatego jak nikt z was nie hipnotyzował nie może niczego twierdzić na pewno bo ktoś tak powiedział, albo bo gdzieś się tak czytało.

Dobrze powiedziane.
Jednakowoż jeżeli ktoś się nie przechwala " o tego hipnotyzowałem, tamtą, Kondzia, Anke, Arka,... " nie zawsze znaczy że tego nie rozbił, tak samo jak osoba która się przechwala, nie koniecznie znaczy że naprawdę hipnotyzowała że naprawdę się zna.

Moją wypowiedź stworzyłem bardziej pod kątem hipnozy " pomocnej ", { w moim zainteresowaniu owym tematem, zaszedłem o wiele dalej }, stąd też sformułowania, wypowiedzi i punkty bardziej pod kątem kształcącego się hipno terapeuty, tu dzież patrz punkt 2,5, po coś ktoś wymyślił te specjalne testy odnoście punktu 2 , jeśli zaś chodzi o mnie ja nie ukrywam, jeśli o czymś czytałem to tak pisze, jak w punkcie 3, jeśli nie jestem czegoś pewien to to pisze że nie jestem pewien, takich rzeczy nie ukrywam, ponieważ nie powinno się, przez takie działanie, ktoś może bez wiedzy że to było tylko czytane, ktoś może narobić sobie lub gorzej komuś innemu problemów, takie aspekty są zawsze ważne!

udaje im się, wybudzają się i żyją... ja już za pierwszym razem nie miałam zbytnio problemu w przeprowadzeniu hipnozy, ani z wybudzeniem człowieka.

Nie ja, twierdzę że trudno / nie można ludzi wybudzać, tylko Raven tak twierdzi

Nie należy nigdy usiłować wprowadzać kogokolwiek w stan hipnozy, dopóki się nie ma dostatecznej praktyki w sposobach, służących do przebudzenia.

Nie zawsze. Sama znam przypadek kiedy osoba po zahipnotyzowaniu nie mogła się wybudzić, a hipnotyzer też nie umiał jej pomóc.
Udało się im dopiero po ok 30 min. usilnych starań hipnotyzera

A jeśli już mowa o praktyce to chyba normalne że napisałem punkt 5 i punkt 1, z powietrza się jej nie bierze, ale jak sama wspomniałaś są specjalne nagrania całej sesji hipnozy z której też można się kształcić, choć wiadome że nie zastąpią te nagrania mentora / nauczyciela.
Miałem powody by nie wspominać o tych specjalnych nagraniach, a jeśli ktoś byłby zainteresowany to można je w internecie znaleźć, lub jeśli ktoś byłby zainteresowany to bym pomógł znaleźć te sesje, Popełniłem kolejny błąd w poprzedniej wypowiedzi, zamiast Przyglądałem powinno być " Przyglądałem " w cudzysłowu, bo to nie wyglądało jako tylko przyglądanie się.

A i jeszcze coś, radzę zmienić tytuł, gdyż on mówi o wyprowadzaniu / przebudzaniu osoby z stanu hipnozy, a nie mówi nic o tym że opisujesz przypadki wyprowadzania z stanu hipnozy z której ciężko/nie można wyprowadzić.

Nie mówię że jej artykuł nie jest potrzebny, według mnie to kolejne metody które może kiedyś przetestuje , chociaż po to by sprawdzić czy działają, na osobie która nie ma problemu z wyjściem z stanu hipnozy.
Mówię tylko o tym by poprawić tytuł gdyż ten artykuł prawi o metodach wybudzania, w których ciężko tego dokonać, ktoś może używać tych metod do normalnego / bez problemowego wybudzania , ja po prostu chciałem podkreślić iż jeśli nie ma problemu z wybudzaniem, to nie trzeba używać tych metod podanych przez Raven, i podałem metodę normalnego / bez problemowego wybudzania, z która spotykałem { i nie tylko spotkałem } się najczęściej.

[Arkenas]

..............................