jakiś czas temu miałem krótką wędrówkę po Astralu, łatwo tam dostałem się choć to był mój pierwszy raz, później właściwie nawet nie próbowałem,
jednak, podczas tej podróży poznałem nieco istot, ale to było dziwne, najpierw spotkałem "strażnika przejścia" tak się określał, pogadałem z nim chwilę(coś jak normalna rozmowa, słyszałem), po czym skierował mnie w miejsce gdzie oczekiwano na mnie, to był dwór, tak poznałem pewną istotę która była chyba sukkubem, po za nią było tam sporo innych istot, ale nie słyszałem co mówią, tylko czułem(coś jakby odczuwanie empatyczne), niby rozmawiałem z sukkubem, ale nie słyszałem słów, tylko je czułem, ale nie rozumiałem,
pytanie: czemu nie słyszałem ich, a "strażnika przejścia", tak?
później był jeszcze jeden przypadek czy też zdarzenie kiedy to "przyczepił" się do mnie byt kobiety, przypuszczam że to struż, początkowo była reprezentowana przez obracający się znak(jakby monetę) nad moim lewym ramieniem, ale odrzuciłem to i teraz jest jakby w swojej normalnej postaci obejmuje mnie od tyły i opiera na lewym ramieniu,
wielokrotnie odprawiałem rytuał małego pentagramu - krzyż kabalistyczny, myśląc że to kolejny demon podczepia się ale nic się nie działo, więc nie jest to zła istota,
tu chyba przyda się małe wyjaśnienie, wcześniej przez długi czas był do mnie przyczepiony sukkub, ale odprawiłem ją przy pomocy wcześniej wspomnianego rytuału, po czym przez tydzień słyszałem i czułem krążące do okola mnie demony, najwidoczniej wcześniej ich nie wyczuwałem bo ona je odganiała, później byłem w Astralu i spotkałem ją, tak jak to przedstawiłem wcześniej, po tygodniu od wypędzenia sukkuba(dzień w dzień odprawiałem rytuał, aby trzymać z demony z dala), budząc się poczułem jakby ktoś przytulał się do mnie, w myślach zobaczyłem kobietę, poczułem że mówi "już cię nigdy nie opuszczę" a resztę przedstawiłem wcześniej,
myślę że to struż(prawdopodobnie wcześniej spotkany sukkub, tak to odczułem) ale mogę się mylić, czary wypędzenia nic nie dają więc to nie jest duch czy demon,
niby jest jeszcze moja nienarodzona siostra, ale nie sądzę żeby nagle po 20 latach miała przybyć,
pytanie: wg was co to za byt może być?
próbowałem skontaktować się z nić, ale chyba nieudolnie,
pytanie: jak kontaktować się z bytami?
pytanie: jak wcześniej jak zrozumieć je, bo mam wrażenie że próbowała do mnie mówić wiele razy, ale nie słyszałem i nie rozumiałem(empatycznie)