Dziś (jak zapewne widać) układałam dział Rytuałów i Zaklęć, a wchodząc w dział Rytuałów na Dobrobyt wystraszyłam się pustki jaka tu panuje!
A więc przedstawię wam zaklęcie z jajkiem, którego używam głównie na Ostarę. Ja je robię rano jak tylko wstanę, jako początek dnia, który rusza do przodu do pełni (południa), ale wybierzcie taką porę, jaką czujecie.
Najpierw to trzeba zrobić dziurę na końcu jajka, aby żółtko zleciało tak, by została sama skorupka. Potem wodą źródlaną przemywamy to jajko jak najdokładniej z zewnątrz i z wewnątrz. Następnie bierzemy ładny kawałek papieru i piszemy ładnym długopisem czy farbą, badź brokatujemy sumę, którą chcemy uzyskać, potem ostrożnie i powoli wkładamy papier do środka jajka przez ową dziurę, którą zrobiliśmy na początku. Teraz dowolnymi narzędziami malujemy i dekorujemy jajko, najlepiej aby miało symbole pieniędzy i przybywania np. znak Jowisza, spirala lewoskrętna, czterolistna koniczyna, znak Euro itp. Polecam aby na jajku było dużo koloru zielonego i złotego.
Potem Jajeczną Skarbonkę należy zakopać, najlepiejw ogrodzie jak najbliżej okna Twojej sypialni, jeśli natomiast nie należysz do grona farciarzy, którzy mają własny ogród, to musisz się zadowolić doniczką z ziemią, którą ustawisz w swoim pokoju. W tym wypadku, doniczkę kup nową! Ma Ci się ona podobać i należy wybrać ją intuicyjnie, lepszy wariant to kupić zwykłą doniczkę i samym ją pomalować - ale nie każdy ma talent artystyczny i nie każdemu się swoje malowidła podobają, tak więc w tym wypadku o wiele lepiej kupić doniczkę. W każdym razie, jak już kupujecie doniczkę, to przy okazji kupcie
świeżą żyżną ziemię do tej doniczki.
No i zakopcie tam jajko!
Bez względu na to gdzie Jajeczna Skarbonka zostanie zakopana, musicie ją dość często podlewać. Ze trzy/dwa razy na dzień, codziennie - i to nie zwykłą wodą, musi być źródlana. Podlewać z uczuciem, inaczej nici z tego.
PS: To nie jest zaklęcie, które od razu daje widoczne efekty, ale warto je praktykować, bo kasa nagle zawsze przychodzi w najmniej spodziewanym momencie a w najbardziej potrzebującym. Wówczas będziecie wdzięczni, że je wykonaliście.
Poza tym... w sumie ja nigdy nie miałam ręki do ''Roślinek'', tak więc mi działą wolno, ale kto wie jak będzie się sprawowało pod waszą opieką?
