Odczuwanie bólu w śnie

[Okrzemek]

Dzień-aby-był-dobry! Zastanawia mnie, czy prawdą jest to, że w snach nie czuje się bólu. Bo rzeczywiście rzadko zdarza się tak, aby coś normalnie bolesnego bolało we śnie. Np. ostatnio mi się śniło, że rodziłam, i tak urodziłam tego synka na lajcie, potem jeszcze chodziłam go oglądać i miałam taki zaciesz: "o, nic mnie nie boli a frajerzy mówili, że po porodzie nie da się rady chodzić" Czy jakoś tak. Ale, kurczę, czasem już ten ból czuję, i to tak fizycznie. Kiedyś ściskało mnie takie straszne dziecko i czułam, jakby mi miało żebra połamać, ucisk i ból. Innym razem śniło mi się, że dostałam piłką w twarz i wyleciały mi wszystkie zęby. I cholera autentycznie bolało, po przebudzeniu myślałam, że może spadłam z łóżka czy coś. Ale nic nie czułam i zęby na miejscu. Dziś znowu śniło mi się, że wypada mi kieł, szczękę miałam we śnie obolałą, jak ruszałam językiem też dziura bolała, promieniowało i ogólnie mega realne. Ale zęby mam nadal I ciekawi mnie czy rzeczywiście się tego bólu we śnie nie czuje a to jest takim "wspomnieniem bólu" dodanym po obudzeniu? (Jak was za bardzo męczę pytaniami, to krzyczcie, albo się przyzwyczajajcie, bo jak będziecie mieć dzieci... )

[Olimpia]

Jak sobie wyobrazisz że bujasz na hamaku, to prawdopodobnie poczujesz delikatne bujanie - tak już działa nasz mózg, że jak coś się nam wydaje, albo coś się dzieje to automatycznie to czuć.

A przynajmniej tak czytałam i u mnie się sprawdza. xDDD

[Magician7]

Poza tym, na sen ma też wpływ ból fizyczny. Kiedy mam katar, śni mi się że ktoś mnie dusi, a kiedy bolą mnie plecy, że ktoś mi próbuje złamać kręgosłup itd.

[Sea]

Czasami sny są tak realne, że ból staje się prawie namacalny, jakby był naszym fizycznym doznaniem.

Kiedyś śnił mi się wielki czarny niedźwiedź. Minęło trzydzieści lat, a ja wciąż ten sen pamiętam. Był taki przeraźliwy i miałam wrażenie, że nie umiałam się długo z niego wybudzić. We śnie byłam sparaliżowana strachem bo ogromny kudłaty zwierz stał obok mnie, z pyska toczył pianę i przeraźliwie ryczał a jego pazury chciały wyrządzić mi krzywdę.
Pamiętam, że się obudziłam a on nadal stał przy moim łóżku.
Chciałam wyskoczyć z niego i uciekać, ale moje nogi nie były w stanie tego zrobić. Z przerażenia nie mogłam się ruszać. Jedyne co mogłam zrobić to się jakoś bronić. Wzięłam małą poduszkę i rzuciłam nią z całej siły w tego rozwścieczonego niedźwiedzia. Chciałam, żeby sobie poszedł i zostawił mnie w spokoju. Byłam tylko małą, przerażoną dziewczynką a on takim wielkim, rozzłoszczonym dzikim zwierzem.
Nie pamiętam, żebym kiedyś jeszcze bała się tak mocno, jak wtedy.
Niedźwiedź zniknął, ale ja jeszcze wiele dni zasypiałam w strachu, że może znowu się pojawi.

Niektóre sny bywają tak rzeczywiste, jakby wszystko działo się naprawdę w fizycznym świecie. Dlatego ból, strach mogą nas porazić i obezwładnić, jakby były najprawdziwsze na świecie.

[Gauge]

Oczywiście, że można czuć ból. Sny żądzą się swoimi prawami, jak będziesz miała czuć ból to poczujesz. Tam nic nie jest przypadkowe.