Słoik miodu

[Mięta]

W związku z tym iż kilka osób było zainteresowanych słoikiem miodu, zamieszczam fragment książki, by większe grono mogło skorzystać z tej techniki.
Edycja tekstu - Mintka.
___________________________________



Niezwykłe właściwości miodu
Szalenie popularną metodą w magii miłosnej hoodoo jest tzw. honey jar – słoik miodu, należący do grupy czarów butelkowych. Istnieje mnóstwo odmian i modyfikacji tej techniki magicznej ale jej podstawą jest wykorzystanie miodu jako niezwykłej substancji naturalnej (zawiera on w sobie wiele składników odżywczych, leczniczych oraz pielęgnacyjnych), która przyciąga do siebie (lepi), a do tego działa odżywczo i uzdrawiająco. Wszystkie te atrybuty miodu w magii są symbolicznie transferowane (magia sympatyczna) jako energie o podobnych właściwościach czyli przyciągających, odżywiających, wzbogacających i osładzających to, czego pragniemy i pożądamy. W magii miłosnej rytuały miodowe mają na celu przyciągnięcie i pozyskanie przychylności ukochanej osoby, dodanie blasku i namiętności w trwającym związku, pogodzenie się skłóconych kochanków, zwaśnionych stron, rodzin itd.

Potrzebne nam są:
- słoiczek miodu (jeżeli nie dysponujemy małym słoikiem miodu możemy przelać miód z większego słoika do mniejszego i wykorzystać tylko tyle, ile potrzebujemy)
- odpowiednia mieszanka ziół (dowolne zioła, kwiaty, przyprawy, związane z miłością, pasją, seksem, przyciąganiem)
- kartka i coś do pisania

Dodatkowo można dosypać cukier, sproszkowane minerały lub ich cząsteczki lub dolać syrop klonowy.

Wszystko razem mieszamy i do środka wrzucamy jeszcze intencję, drobiazgi personalne upragnionej osoby oraz swoje płyny fizjologiczne (jeśli chcemy). Słoik zakręcamy i na górze palimy wybraną kolorystycznie świecę. Świeca może po prostu stać na wieczku słoika, jeśli jest stabilna, albo zostać umocowana w otworze zrobionym w zakrętce. Inną możliwością może być ustawienie świecy w odpowiednim naczyniu i polanie jej przygotowaną mieszanką z ziół, kwiatów itd. Wszystko to ma na celu także dosłowne i przenośne podgrzanie zawartości słoika, tak by energie tam zawarte unosiły się w eter i działały.

Jeśli chcemy kontynuować poprzedni rytuał i wzmacniać określoną już intencję możemy nie pisać kolejny raz kartki z życzeniem ale wykorzystać niespaloną, zachowaną kartkę z intencją z poprzedniego rytuału (lub sigil, symbol) i wrzucić do naszej mieszanki miodowej, tak jak inne pozostałości po poprzednim rytuale (sklejone razem zdjęcia, resztki wosku). Jeżeli jednak chcemy resztki pierwszego rytuału zachować do kolejnego, to wówczas nie zanurzamy ich w miodzie. Wszystko zależy od naszej intuicji, wyobraźni, reakcji podświadomości. Jeżeli chcemy na nowo napisać intencję możemy posłużyć się nową techniką tak, by w inny sposób oddziaływać na naszą podświadomość i kodować pragnienie. Piszemy na kartce 3, 5, 7 lub 9 razy nasze imię i nazwisko, jedno pod drugim, obracamy kartkę o 90 stopni i krzyżujemy własne personalia z imieniem i nazwiskiem ukochanej osoby, nazywa się to krzyżowaniem i okrywaniem siebie nawzajem. Można dodać pod każdą linijką z imieniem i nazwiskiem słowa związane z intencją. Oto przykłady:

Piotr Kowalski
Miłość

Piotr Kowalski
Pożądanie

Piotr Kowalski
Stały związek

I krzyżujemy z napisem:

Ewa Nowak
Miłość

Ewa Nowak
Pożądanie

Ewa Nowak
Stały związek

Możemy cały zapis zamknąć, zapieczętować okręgiem, wpisać w inny symbol, wedle naszego uznania.

Co zrobić ze słoikiem po zakończonym rytuale?
Zaleca się, żeby zakopać go w ziemi, najlepiej na własnym podwórku (lub podwórku/obejściu ukochanej osoby) ale może to być uciążliwe lub niewykonalne, sami więc musimy zdecydować, czy zakopać go w ziemi czy powierzyć innym żywiołom. Nie powinno się go wyrzucać do śmieci, gdyż rytuał ten ma piękna, miłosną energetykę, warto więc znaleźć właściwy sposób na pozbycie się resztek po nim.

[Anderwolf]

Bardzo ciekawe