Zaklęcie wsteczne.

[Void]

"Zaklęcie wsteczne polega w tym wypadku na napisaniu od nowa swojej osobistej historii. Jako że nasza przeszłość w dużej mierze definiuje naszą przyszłość, możemy zmienić przyszłość zmieniając przeszłość. Każdy ma jakąś zdolność do reinterpretacji swoich przeszłych niepowodzeń, lecz większość ludzi nie doprowadza tego procesu do końca. Nie można wyeliminować złych wspomnień, lecz można zwizualizować alternatywne, pozytywne doświadczenia, które mogły mieć miejsce, aby zneutralizować te prawdziwe. Można też zmienić lub usunąć fizyczne dowody przemawiające na rzecz negatywnych doświadczeń."

Oto cytat z książki Liber Kaos.
Na czym to dokładnie polega?
Jeżeli chcemy zmienić swój światopogląd, czy osobowość, możemy zastąpić swoje przeszłe wspomnienia - czy to negatywne, czy to pozytywne - innymi, alternatywnymi.

Zmiany zazwyczaj odnoszą się do negatywów, lecz kontynuując.
Sama technika jest stosunkowo prosta.

Bierzemy kartkę, spisujemy okres który chcemy zmienić. Może to być nieszczęśliwe dzieciństwo, niezdanie testu, źli rodzice - cokolwiek co nam nie pasuje. Lub to co powiedziała Werba - by zyskać inny punkt widzenia, zmienić pozytywną przeszłość, na taką gdzie znajdą się i w niej negatywne zdarzenia.

W każdym razie, spisujemy oryginał naszej historii. Zmieniamy wydarzenia nie pasujące nam do naszego celu, zastępując je alternatywami. Po wszystkim, czytamy poprawiony tekst.
Ot cała technika, kartkę możemy spalić, zakopać, czy po prostu wyrzucić.

[Rasphul]

Taka praktyka jedyne co spowoduje to wyparcie nieprzyjemnych wspomnień, w miejsce gdzie powinno się z nimi skonfrontować.

[Anderwolf]

Taka praktyka jedyne co spowoduje to wyparcie nieprzyjemnych wspomnień, w miejsce gdzie powinno się z nimi skonfrontować.

Dokładnie się z tobą zgadzam. Po to są te nieprzyjemne wspomnienia żebyśmy je pokonali i byli silniejsi.

[Nellysa]

I mnie się wydaje, że służyć to może co najwyżej chwilowemu wyparciu.
Spychane wspomnienia i traumy w głąb podświadomości, w nadziei, że gdy o nich zapomnimy one przestaną istnieć, wciąż wracają i to często ze zdwojoną siłą. Zrozumienie, przepracowanie problemu i wyciągnięcie z niego lekcji pozwala na na akceptację, wybaczenie i docelowe uwolnienie. Choć nie zawsze jest to przyjemne, bynajmniej.

Swoją drogą, jedną z ciekawszych metod zmian programów myślowych jest medytacja, m.in. podana przez Evandera technika "Przełamywanie uwarunkowań".

[Rasphul]

Można też spróbować praktyki I.O.O. przedstawionej u Kraiga.

[Evander]

Amorte,

http://witchcraft.org.pl/T-przelamywanie...5%84--6820

Jest to prawie ten sam mechanizm działania. Nasza osobowość definiuje prawie wszystko, jeżeli chodzi o nasze zachowanie, nasze postrzeganie świata lub wartościowanie rzeczy.

Przełamywanie negatywnych uwarunkowań pozwala na kształtowanie swojej osobowości w sposób kontrolowany w celu zwykłego stawania się lepszym. Lepszym sobą, chociażby.

Podobnie rzecz ma się w ujęciu Huny:
http://witchcraft.org.pl/T-huna-o-blokad...mosci--711

Osobowość to tylko oprogramowanie dla sprzętu (ciała), połączenie ich umożliwia świadomości poruszanie się i interakcję z planem materialnym. O ile modyfikacje sprzętu w szerszym zakresie bywają kłopotliwe, to modyfikacje naszego oprogramowania (osobowości) są banalnie proste.