Dwa ciekawe sposoby na szybkie ocieplenie

[Hedrigen]

Witajcie, chce wam przedstawić ciekawe dwa sposoby na ocieplenie się.
Więc przejdźmy do rzeczy:

a) pierwszy sposób :
-wyobraź sobie swoje ciało z czystej energii,
-wizualizuj sobie, że owe ciało jest jak słup z lodu,
-następnie skup się i zacznij pobierać energię do wnętrza siebie,
-poczuj jak energia wlatuje do ciebie,
-teraz wizualizuj jak ta energia zaczyna robić się czerwona i ogrzewa całe ciało,
-skupiaj się powoli na każdej części ciała jak zaczyna się ocieplać
-teraz wystarczy wyobrazić siebie jak w twoim ciele (gorącym) znajduje się mała cząstka zimna,
-na koniec trzeba tą cząstkę zlikwidować tzn. wyprowadzić ,usunąć tą kulkę z ciała.

b) drugi sposób:
-należy wziąść jakiś naszyjnik,
-podczas dnia(najlepiej żeby niebo było odsłonięte) wystaw owy wisiorek na światło słońca,
-teraz wizualizuj jak do naszyjnika wlatuje ciepła energia od słońca która zawsze będzie ocieplać ciało,
-najlepiej wyobrazić sobie amulet który jest pusty do którego stopniowo wlatuje ta energia i koloryzuje go,
-teraz gdy tylko będzie wam zimno wyobraźcie sobie jak owy talizman was ogrzewa i rozprowadza całe ciepło z siebie na was.

Gdy tylko będzie taka możliwość odnawiajcie często energię w tym naszyjnik.

[Bvizard]

Hmmmm ciekawe.
Oczywiście przetestowałeś te metody?.


Ja zanim trafiłem na to forum, sporo modziłem, i miałem swoją { dość prostą } metodę.

1. Obtaczałem swoje ciało energią.
   
2. { Tu nie pamiętam dokładnie, używałem tego z jakieś 2-3 lata temu } Ale chyba wizualizowałem ogień przez jakiś czas.
   
3. Z początku, musiałem to utrzymywać, ale po jakimś czasie, tworząc zacząłem coraz bardziej się skupiać i w końcu samo się przez długi czas utrzymywało.
   

Uwierzcie że działało, przetestowałem, nawet na wyjeździe na pewną górę, było chłodno i wietrznie , a to i tak działało, to był mój wymysł, może i gdzieś w necie można to znaleźć, ale ja nie czytałem czegoś takiego!.

Ale oczywiście dobrze że eksperymentujesz, tworzysz własne metody .

Bvizard.

[Hedrigen]

Bvizard, można twój pomysł udoskonalić. I nie jest najgorszy.