Przywitania/ Pożegnania/ Urlopy / Inne, ogólne info

[Plague Doctor]

Coś w rodzaju urlopu

Tak jak było kiedyś przywitanko, tak teraz jest i pożegnanie, ale jedynie na jakiś czas (jest to kwestia kilku dni, może tygodni. Maksymalnie - do miesiąca).
Czyli nie, nie odchodzę z forum, ani nic w tym stylu (chociaż, nie przypuszczam, aby w takich okolicznościach ktokolwiek miał za mną tęsknić xD ).

Myśl o krótkiej przerwie, krążyła po tej mojej pustej czaszce już od jakiegoś czasu. Tak, potrzebuję przerwy. Muszę się zregenerować - magicznie, psychicznie, zdrowotnie i ogólnie - życiowo.
Kolejna moja transformacja, podczas której, muszę uporządkować swoje wnętrze i to co wokół mnie. Muszę również wytępić Weltschmerz który do reszty opanował mój umysł, a także pozbyć się permanentnego bólu dupy xD

Jak zapewne zauważyliście (albo i nie), zniknęły wszystkie moje wątki oraz kilka moich postów z innych "miejsc". Po prostu... Myślę, że za dużo w tym wszystkim było mnie. Dokładnie... Zbyt wielkie stężenie mnie (w sensie, że za bardzo skupiam się na sobie, a za mało od siebie daję innym. Takie moje odczucia).
W dodatku, jestem na tyle nieciekawym przypadkiem, że w pewnych kwestiach, nie widzę sensu aby dalej się uzewnętrzniać (także tego - dalsze opisy procesu przełamywania moich uwarunkowań się raczej nie pojawią. "Tfurczofści" swojej wrzucać nie będę - bo ciulowe te moje bazgroły. O wróżby nie poproszę - bo szkoda na mnie Waszego czasu Jojczeć jak rozregulowany "moher" też nie będę, bo to nikomu niepotrzebne xD).

Oczywiście, na wszelkie pw odpiszę.
Posty korektorować będę na bieżąco, w miarę możliwości. Chyba, że uznacie, że dość mojego panoszenia się i wyznaczycie sobie nowego korektora

To trzymajcie się, moje drogie Robaczella z Rafaella! <3

*tryb: "skrócony sen zimowy" mode on*

[Plague Doctor]

Jestem, a jakby mnie nie było. To na tej zasadzie działa.

[Animal]

Szkoda, ale trzymaj się.

[Mięta]

Mam nadzieję, że poukładasz sobie na spokojnie wszystkie sprawy. W każdym razie czekamy na wielki come back .

[Bvizard]

(chociaż, nie przypuszczam, aby w takich okolicznościach ktokolwiek miał za mną tęsknić xD ).

Nie zgodzę się, ja będę tęsknić :'( .

Tak, potrzebuję przerwy

Skoro potrzebujesz przerwy, to odpoczywaj, zregeneruj się, .... , ale nie zapominaj o nas, i wróć do nas gdy już skończysz Gorące Całusy .
Ja osobiście będę wyczekiwał w dzienniku, wieści o dziewczynie która podbija / podbiła cały świat! .




Bvizard.

[Chemognoza]

Czy to sprawiedliwe zabierać Imp wtajemniczenie i prawa korektora za usunięcie własnego tematu, notabene, będącego zupełnie poza tematyką forum? Nie mi oceniać, ale budzi to mieszane odczucia.

[Plague Doctor]

Ohoho, widzę, że cała dysusja wychodzi na światło dzienne. Dobrze więc.

Tematyka forum jest różna, był to dział grafiki więc dyskusja i temat był "na temat" w tym konkretnym dziale.

Dyskusja, niestety nie była na temat. Oto dlaczego:
Dyskusja dotyczyła OGÓŁU TWÓRCZOŚCI I SZTUKI, ale pojawiła się w poście dotyczącym mojej grafiki. Dyskusja nie odnosiła się bezpośrednio do mojego obrazka, który był przez pewien czas tam widoczny. Czyli - offtop.
Obrazek może i został usunięty - jednak wątek cały czas dotyczył MOJEJ twórczości, a nie twórczości cudzej. Tak czy inaczej - offtop.

Korektor nie ma prawa usuwać sobie całych tematów bez jakiegokolwiek uzasadnienia czy zgody władz forum. Wytłumaczenie, że był to temat z jego twórczością, którą chce usunąć nie jest żadnym wytłumaczeniem, gdyż treść pierwszego posta i linki do obrazków zostały przez ów użytkownika usunięte.

Uzasadnienie, zdaje mi się, że było i to bardzo logiczne.
Treść pierwszego posta została usunięta, jednak - wątek nosi nazwę nawiązującą do mojej twórczości i NADAL zawiera rozmowy dotyczące mojej twórczości. Tak więc, mimo, że obrsazka nie ma - zarówno tytuł jak i rozmowy - odnoszą się do twórczości mojej, a nie cudzej.

Dalsza dyskusja w tym temacie nie jest już offtopem w tym temacie bo ten temat nie ma już tematu i nie dotyczy już bezpośrednio tych obrazów lecz szeroko pojętej sztuki i nie będzie usuwany przez kaprys użytkownika, chciał usunąć linki - nie ma problemu, uznał że dostał już wystarczającą ilość opiń - dobrze, ale nie będzie wywalania tematów bez opamiętania. Funkcja korektora została odebrana tymczasowo do wyjaśnienia sprawy przeze mnie z racji ciągłego usuwania tematów po przywróceniu ich.

Jeszcze raz: Dalsza dyskusja jest offtopem, ponieważ:
- Tytuł mojego wątku odnosi się do mojej twórczości (niezależnie od tego, czy ją widać, czy też nie).
- Rozmowy odnośnie mojej twórczości, odnoszą się również do tytułu wątku.
Także, tak czy inaczej: Rozmowa na temat ogółu twórczości i sztuki, nie odnosi się ani do tytułu wątku, ani do rozmów dotyczących mojego obrazka.

Także, nie jest to mój kaprys, a logiczne działanie, Kangurze
Wiesz, ja nic nie mam do samej dyskusji, bo nawet ciekawa jest. Jednak - tak czy inaczej - jest to offtop.

Kangurze - nie odpowiadało Ci, że usunęłam to ja. Więc, po raz kolejny - wątek usunął Animal, który, jako moderator, chyba wie, co robi. Ty zaś przywróciłeś to, co usunął Animal.
Zatem, idąc twoją logiką - ja usuwam = mój kaprys.
Animal usuwa = słowem nie piśniesz.

Kangurze, gdybyś faktycznie był rozważny i sprawiedliwy...
1. Oddzieliłbyś offtop do np. specjalnie utworzonego wątku o ogóle sztuki. I wtedy, to co jest offtopem - wcale już by nim nie było. I dalej możnaby kontynuować dyskusję, w sposób uporządkowany.
Z kolei, mój wątek mógłby sobie wisieć, lub mógłby zostać skasowany.
2. Zauważ, inne moje, pojedyncze posty które usunęłam - chyba napisałam - to w ramach porządków moich własnych tekstów. Bo za dużo piszę o sobie, a za mało dla innych od siebie, tak uznałam.
3. I jeszcze coś... Widziałam tu różne akcje, większe "przewinienia" niż moje i żadne nie spotkało się z tak chamską reakcją jak ta, z twojej strony. Jeśli miałeś jakieś wątpliwości, to choćby z szacunku do użytkownika - wypadałoby zapytać go najpierw na powód takiego, a nie innego działania.
4. O sposobie twoich wypowiedzi w pw, które miały miejsce po fakcie zablokowania mi pewnych funkcji i traktowaniu mnie z góry, już nawet się nie wypowiadam i nie będę tego roztrząsać. Coby nie było, że wywlekam to na widok publiczny.
5. Według mnie, adinistrator to osoba, która powinna rozwiązywać konflikty. Rozwiązywac konflikty ine na zasadzie "ja tak piszę, więc tak ma być" lub "tylko ja mam rację, bo jestem administratorem" itd, itp. Administrator, DOBRY administrator, to osoba, która przede wszystkim umie rozmawiać z użytkownikami, łagodzi konflikty w sposób polubowny i nie traktuje ich z góry (jak Ty mnie).
Nie znam Cię, więc nie oceniam. Ale jako administratora forum - zdecydowanie Cię nie szanuję.
I wybacz, ale głowy przed tobą nie zegnę.

[Evander]

Amorte,

Nie kłóćcie się, bo nie ma po co.

Według mnie, adinistrator to osoba, która powinna rozwiązywać konflikty.

Od tego w sumie jestem ja.
Kangur jest administratorem technicznym i dzięki niemu forum w ogóle stoi.
Oczywiście jako część administracji ma prawo ingerować w sprawy forum, ale...

Potraktuj jego opinie na temat sztuki jako osobiste.

[Plague Doctor]

To nie tyle kłótnia, co dość bezsensowna wymiana zdań.

Skoro Ty jesteś od rozwiązywania konfliktów, to w takim razie całe szczęście.

Co się zaś Kangura tyczy - w porządku, doceniam to, że zajmuje się sprawami technicznymi. I tylko tyle. Nic ponad to.

Dziękuję Ci za pomoc w rozwiązaniu problemu

[Void]

Tęsknimy Imperatrix.