Zwykle sam interpretuję własne sny. Z tym jednak mam problem.

Widziałem swoje odbicie w lustrze. Zauważyłem, że jakiś długi włos wystaje z moich ust, więc chciałem go wyciągnąć. No więc ciągnę i ciągnę, ale on się nie kończy. Jest koloru moich włosów, czyli ciemnobrązowy, gdzieniegdzie był siwy, ale to na krótko i raczej przez refleksy światła. Czułem wyraźnie jak przeciska się przez moje gardło, nie oddychałem tylko go cały czas wyciągałem. Poczułem wtedy moje struny głosowe, lub mięśnie gardła. Zaciskały się i rozluźniały. Nie widziałem nic poza swoim odbiciem. Sen się skończył, ale ja go całego nie wyciągnąłem.

Ktoś, coś?

Może masz jakiś problem, z którym się samotnie borykasz i staje Ci on w gardle jak ten włos ze snu. Chciałbyś się go pozbyć, ale nie potrafisz...
Może jakiś dylemat moralny, osobisty- skoro i lustro jest w tle snu.
Może coś, jak ten włos Ciebie blokuje, przeszkadza Ci w normalnym funkcjonowaniu?

Chcesz interpretować sny? To wywal wszystkie senniki.

... Twój sen, Twoja symbolika, Twoje zrozumienie. Nikt tego za Ciebie nie odczyta.

Jaki jest sens senników?

Żaden. Tak samo jak żadnego sensu nie miały książki o tematyce katastrofy i końcu świata w 2012 r.

Podświadomość mówi do każdego swoim własnym uniwersalnym językiem symboli. Mi się kiedyś śniło, że wypadły mi wszystkie zęby wg. sennika miało to oznaczać ciężką chorobę... minęło kilka lat, a ja wciąż nie zapadłam na żadną ciężką chorobę.

Sad but true. Większość symboli we śnie jest 'indywidualna' dla śniącego, choć są też i te 'uniwersalne' jak zęby, dzieci, woda itp. Jeśli o włosy chodzi, to kojarzone są z oznaką intuicji (niegdyś kobiety nie mogły ścinać włosów, ani nosić ich rozpuszczonych), dlatego włosy zwykle mówią w snach o kondycji fizycznej/psychicznej bądź właśnie intuicji. Jeśli włos jest długi i zdrowy - nie masz się czym martwić, zapewne jest to więc podświadoma..rada? dla Ciebie. To dlaczego wyciągasz go z gardła...nie mam bladego pojęcia, niestety.

Jeśli o lustra chodzi - lustra w snach pokazują nas samych, być może sugeruje Ci to aby się sobie przyjrzeć (jak się sam widzisz i oceniasz), a jak jest. Lustra niegdyś uważano za 'zaklinacze duszy', dlatego w sypialniach, gdzie przebywał nieboszczyk, wynoszono lustra - aby to, nie zatrzymało duszy na ziemi. Ogólnie przyglądanie się w lustrze może oznaczać stresy - ale jakie, Ty Gauge już wiesz najlepiej

Jakieś szczególne kolory we śnie?Albo dominacja jakichś kolorów? Czasem to ułatwia interpretację.

Wokół była tylko ciemność.

Lustro, włosy i wszystko inne ma tak cholernie bogatą symbolikę, że życzę powodzenia i dlatego właśnie każdy sam musi siebie zapytać co dana rzecz/sytuacja oznacza dla niego np. dla mnie lustro będzie oznaczało przejście, a nie mnie samą... Włosy będą dla mnie pięknem, mocą i siłą witalną oraz psychiczną... koty dla niektórych będą szczęśliwe, dla innych pechowe, dla innych zwiastować będą coś konkretnego - mojej mamie np. kot zawsze zwiastuje czyjąś śmierć.

Tego jest mnóstwo... i zależy też od kultury... ja się zdziwiłam ostatnio bo mama mówiła, że śnił się jej biały samochód... (potem oczywiście sytuacja z kotem, ale mniejsza) no i się strasznie zdziwiłam, jak mi powiedziała, że ktoś umrze... ja się dziwię nie na żarty, że co ma biały do czyjeś śmierci... ? A ta mi mówi, że kolor biały zawsze jest na śmierć, no to ja mówię, że to czarny jest przecież na śmierć. Okazuje się, że cała moja rodzina poza mną wie, że to biały jest na śmierć i tak naprawdę biały zawsze był symbolem śmierci i żałoby w czasach pogańskich (zawsze wiedziałam, że wiedzą więcej ode mnie! xD). Ahh... no a w Japonii kolorem śmierci i żałoby jest czerwony... i kto tu ma racje?

Każdy. Bo to jego umysł i jego podświadomość.

Dobra, ogarnąłem sprawę, już wiem o co chodzi w tym śnie.

Olimpia, jednak miałaś rację, symbole to indywidualna kwestia.

Avi, Pisarka,
Po części trafiłyście.

Dzięki.

Ja zawsze mam rację! Po prostu niektórzy tego nie czają.