Proszę o pomoc

[patka26]

Proszę o pomoc osoby które zajmują się dywinacja na codzień i mają duże doświadczenie. Walczę w sądzie z byłym od 7 miesięcy o syna który z nim mieszka. Były uniemożliwia mi kontakty z dzieckiem nie biorąc pod uwagę jego uczuc. Osoby które zajmują się ta sprawa w tym adwokat nic z tym nie robią. Mimo wstępnego wyroku były odcina mi kontakt a sąd nie zwraca na to uwagi. Prośmy skargi nic nie pomagają. Mieszkam zagranicą. Czuje się zniewolona i zdyskryminowana przez Holenderski wymiar sprawiedliwości.Jak mam dalej walczyć, gdzie się udać i czy.mi ktoś pomoże. Czy wygram sprawę, czy raczej już powinnamPowoli zacząć godzic godzić się z porażką? Bardzo tęsknię za synkiem a on za mną