Refleksja i pytanie

[jb2]

Byłem nieco sceptyczny wobec mocy kamieni, ale przekonałem się że naprawdę działają - chociażby kwarc różowy. Nosiłem go przy sobie przez jakieś 2 tygodnie i faktycznie przyciągnął miłość, choć chciałem przede wszystkim poprawić relacje z samym sobą. Zamówiłem sobie szczotkę ametystu mając nadzieję że uporządkuje mój umysł.
Pytanie: czy noszenie przy sobie 2 czy 3 kamieni będzie korzystne, czy może jednak energie tych kamieni się wymieszają i nic nie zostanie uzdrowione czy przyciągnięte, ewentualnie czy nawet może to zaszkodzić?
Pozdrawiam,
Łukasz.

[jb2]

Kurcze, napisałem w niewłaściwym dziale, proszę o przeniesienie.

[Olimpia]

Hejo!
Tak, noszenie kilku kamieni może zaszkodzić.

Wyobrażasz sobie nosić np. kwarc różowy, który przyciąga miłość i ametyst... kamień wstrzemięźliwości ?
Te energie po prostu się będą gryźć, neutralizować wzajemnie i ''walczyć'' każde o swoją energię.

Najlepiej się skupić na jednym kamieniu, ale nic nie stoi na przeszkodzie, żeby wzmacniać działanie jakiegoś kamienia innym... np. kryształ górski jest kamieniem uniwersalnym i jak najbardziej wspomaga każdy kamień dodając mu mocy.

Magnetyt - wzmacnia prawie każdy kamień, dodaje mu energii i działa jak dodatkowy magnez dla Twojej woli.


... poza tym co warto łączyć?
No np. Kwarc Różowy z Turkusem... bo Turkus to komunikacja, szczęście i ochrona.
Albo Onyks w połączeniu z Ametystem dla ochrony i rozwoju duchowego (ale uwaga z Onyksem!!! http://witchcraft.com.pl/showthread.php?tid=422 ) ...
Aragonit z Bursztynem dla uziemienia się i wzmacniania wiary w swoje możliwości. Przyciąganie sukcesów.
Lapis Lazuli i Selenit wzmocnią jasnowidzenia i uspokoją, a także zrównoważą aurę.

[jb2]

Dzięki za odpowiedź