Żadne rytuały nie działają

[magiczka87]

Witajcie.
Chciałabym się dowiedzieć, gdzie może tkwić problem...
Ze swoją zaufaną rytualistką robiłyśmy rytuały na konkretną osobę, ale żaden nie zadziałał... Od pierwszego minął ponad miesiąc. Najpierw było czytanie ze zdjęcia, potem praca z energią, rytuał z krwią palca na świecach, czerwona wstążka, a to wszystko z "odwołaniem" do Hekate. Niby wszystko poszło pięknie, świece i wosk, wspaniałe, nawet ja podczas medytacji miałam wizje, a tu nic... On się kompletnie nie odzywa... Rytuał powtórzyłyśmy, tylko odwołanie było do innego bóstwa, trochę pozmieniałyśmy, znowu nic...

Czy ktoś mógłby mi coś poradzić? Ogólnie mam dobrą energię, wizualizuję spełnione szczęście z ta osobą, medytuję...

I chcę nadmienić, że innym osobom (które znam) jej rytuały na przyciągnięcie ich konkretnych partnerów zadziałały, wiec co ja robię źle?

[MaryJane]

To, iż rytuał nie daje takiego efektu, jakiego oczekujesz, wcale nie musi być związane z tobą. Przyczyn może być kilka, począwszy od czasu rytuału, kiedy przyniesie efekt (to wcale nie musi być miesiąc, trzy, a może pół roku lub dłużej), ale również to, jak cel działania i jego otoczenie reaguje na dany rytuał. Może to wynikać z jego osobowości, uparty człowiek powie sobie nie i w tym przypadku będzie ciężko osiągnąć sukces. Mogą występować również u niego pewne blokady, które również mogą osłabić działanie rytuałów.

[magiczka87]

Rytuał był robiony w nowiu, wszystko przebiegło dobrze. Jak można sprawdzić u niego blokady? Po odczycie zdjęcia wszystko było ok...

[MaryJane]

Możesz wykonać odpowiedni skan energetyczny, ewentualnie zrobić rozkład, on może też wskazać. Ale to ty będąc z nim powinnaś wiedzieć, jakie było jego zachowanie, gdy miał focha.

[magiczka87]

No właśnie chodzi o to, że nie mamy teraz żadnego kontaktu, ale nie jesteśmy pokłóceni. Jest po prostu neutralnie, obojętnie...

Myślałam nad stworzeniem serwitora na sigilu...

[MaryJane]

Możesz spróbować, choć nie zawsze da efekt.
Porozmawiaj z tą rytualistką, może da radę wykonać rytuał silniejszy, oparty o jego cechy osobowości.

[magiczka87]

Ten podobno, był bardzo mocny, odprawiałyśmy go jeden do jednego. MaryJane, napisałam na prv

[Nightmare]

Co do czasu rytuału. Oli zawsze mówi, że musi minąć 3 miesiące od rytu za nim będziemy się martwić, że nie działa. XD

[Lailah_77]

A może być tak, że jakaś osoba jest odporna na magię?

[DragoBonita]

Odporna na magię... Może być. Jeśli osoba zajmuje się magią, może stawiać wokół siebie tarczę. "Siła" takiej tarczy będzie wprost proporcjonalna do umiejętności, doświadczenia i energetycznego potencjału danej osoby, co oznacza ni mniej ni więcej: słabsze od tarczy wpływy zostaną zatrzymane, silniejsze od tarczy wpływy przejdą przez/naruszą tarczę.

I to tylko jeden z przykładów. Osoba może mieć ochronny byt, lub potencjalnie może być mniej wrażliwa na sugestię (a to zwłaszcza ważne gdy rytuał opiera się na zmanipulowaniu taką osobą poprzez zsyłanie jej konkretnych myśli). Poza tym, zwłaszcza początkujący powinni uważać na samych siebie: podświadomość maga nierzadko działa w opozycji do jego czynów, co może doprowadzić do sknocenia rytuału lub anulowania go. Zbytnie myślenie na temat rytuały, niepewność, nawet niecierpliwość mogą źle wpłynąć na wynik końcowy.