koncepcja snu

[greg1982fr]

Śniąc nie do końca jest się sobą, czasami zdarza się jakby się było kimś innym. Czasami patrzy się na tą osobę z boku.
Taka teoria, ciekawe co o tym myślicie. Usłyszałem ją całkiem niedawno.
Śniąc, "nawiedzacie" swojego potomka/przyszłe wcielenie jako forma "ducha opiekuńczego" - lub szkodzącego, zależy co robicie.
Co o tym sądzicie?

[~Ismena]

Trudno wyczuć, co autor tych słów miał na myśli. 1."Śniąc nie do końca jest się sobą, czasami zdarza się jakby się było kimś innym. Czasami patrzy się na tą osobę z boku." Może ma na myli astralne wędrówki. No ja zawsze w snach bardzo jestem sobą. 2."Śniąc, "nawiedzacie" swojego potomka/przyszłe wcielenie jako forma "ducha opiekuńczego" - lub szkodzącego, zależy co robicie." Może chodzi o prorocze sny, możliwość zobaczenia przyszłych zdarzeń.

[greg1982fr]

Rozmawiałem o tym, chodziło o pewna podroż w czasie. Będąc w śnie pojawiamy się w przyszłości nawiedzając np., swojego wnuka.

[~Ismena]

Nie wydaje mi się, żeby było to możliwe w takiej formie. Ale mogę się mylić.